Witam,
chciałbym się podzielić informacjami n/t serwisu asusa w Polsce mianowicie:
N50VN kupiłem 27.02.2009 komputer działał dobrze ale do czasu, po roku bardzo głośno chodził (kazano mi przeczyścić układ chłodzenia - zrobiłem to, przez jakiś czas było lepiej) jako że komputer służy mi do pracy głównie administracja serwerami 24/7. po 1.5 chłodzenie dalej bardzo głośno chodziło, cpu gpu potrafiły grzać się do 80st C (gg, putty, parę stron w chrome)w stresie potrafił grzać się do 120st C. jako że komputer był mi potrzebny zwlekałem z wysłaniem komputera do serwisu aż do czasu gdy kabel od matrycy się uszkodził i praca na nim była niewykonalna prócz tego nie działała w 100% dobrze nagrywarka, jedno USB po wsadzeniu jakiegokolwiek urządzenia robiło cuda z dzwiękiem (sprzężenia). To tak w skrócie o użytkowaniu N50VN.
Dnia 29.09.2010 wysłałem komputer na serwis do Bydgoszczy, wg panela do sprawdzania statusu naprawy dnia 30.09.2010 zostały zamówione części. Dnia 1.10.2010 zadzwoniłem by zapytać się co z naprawą konsultant telefoniczny poinformował mnie że w moim komputerze zostały wymienione: Płyta główna, nagrywarka, chłodzenie CPU, i czeka na część: T12J VGA PAD(SHINESTU PCS-A-25. (zapewne to kawałek metalu pod GPU) Naprawa przedłużała się, zbliża się miesiąc jak mój komputer jest na serwisie, dziś dostałem maila od asusa o takiej treści:
"Zamiast kontynuacji naprawy chcielibyśmy zaproponować alternatywne rozwiązanie, a mianowicie rozliczenie drogą sprzedaży. W ramach proponowanego rozliczenia producent rozliczy dystrybutora, następnie dystrybutor przystąpi do rozliczenia pośrednika lub bezpośrednio sprzedawcy. Proszę zatem upewnić się, czy sklep, w którym był dokonany zakup, nadal istnieje i może takie rozliczenie przeprowadzić. Całość operacji księgowych trwa około miesiąca. W zależności od obustronnych ustaleń między Państwem, a sprzedawcą, sprzęt będzie podlegał wymianie na identyczny lub inny, o nie gorszych parametrach. W przypadku braku odpowiednich zamienników powinien zostać rozliczony poprzez zwrot gotówki. Zwrot gotówki bądź wymiana sprzętu będzie możliwa w miejscu zakupu wg. ustaleń ze sprzedawcą, po zakończeniu rozliczeń pomiędzy podmiotami. Po podjęciu decyzji, proszę o jej przesłanie w odpowiedzi na tę wiadomość. Proszę nie podejmować dalszych czynności w kierunku rozliczenia do momentu otrzymania potwierdzenia rozpoczęcia procedury, wraz z którym zostanie przesłany numer prowadzonego rozliczenia (np. NLA1234567). Zastrzegamy sobie możliwość zakończenia naprawy do momentu przekazania potwierdzenia proponowanego rozliczenia."
Miesiąc na serwisie a oni karzą mi czekać kolejny miesiąc na innego laptopa albo zwrot pieniędzy? Gwarancja nic nie mówi o okresie serwisowania. To co wyrabia się w tej firmie przechodzi wszelkie granice. Pracowałem swojego czasu w dużym serwisie komputerów stacjonarnych (50 serwisowanych komputerów dziennie) i tam jak komputer był przez 10 dni w serwisie tak nas poganiano że trzeba było zostawać po godzinach by zrobić sprzęt.
Resztę przemyśleń zostawiam wam.
chciałbym się podzielić informacjami n/t serwisu asusa w Polsce mianowicie:
N50VN kupiłem 27.02.2009 komputer działał dobrze ale do czasu, po roku bardzo głośno chodził (kazano mi przeczyścić układ chłodzenia - zrobiłem to, przez jakiś czas było lepiej) jako że komputer służy mi do pracy głównie administracja serwerami 24/7. po 1.5 chłodzenie dalej bardzo głośno chodziło, cpu gpu potrafiły grzać się do 80st C (gg, putty, parę stron w chrome)w stresie potrafił grzać się do 120st C. jako że komputer był mi potrzebny zwlekałem z wysłaniem komputera do serwisu aż do czasu gdy kabel od matrycy się uszkodził i praca na nim była niewykonalna prócz tego nie działała w 100% dobrze nagrywarka, jedno USB po wsadzeniu jakiegokolwiek urządzenia robiło cuda z dzwiękiem (sprzężenia). To tak w skrócie o użytkowaniu N50VN.
Dnia 29.09.2010 wysłałem komputer na serwis do Bydgoszczy, wg panela do sprawdzania statusu naprawy dnia 30.09.2010 zostały zamówione części. Dnia 1.10.2010 zadzwoniłem by zapytać się co z naprawą konsultant telefoniczny poinformował mnie że w moim komputerze zostały wymienione: Płyta główna, nagrywarka, chłodzenie CPU, i czeka na część: T12J VGA PAD(SHINESTU PCS-A-25. (zapewne to kawałek metalu pod GPU) Naprawa przedłużała się, zbliża się miesiąc jak mój komputer jest na serwisie, dziś dostałem maila od asusa o takiej treści:
"Zamiast kontynuacji naprawy chcielibyśmy zaproponować alternatywne rozwiązanie, a mianowicie rozliczenie drogą sprzedaży. W ramach proponowanego rozliczenia producent rozliczy dystrybutora, następnie dystrybutor przystąpi do rozliczenia pośrednika lub bezpośrednio sprzedawcy. Proszę zatem upewnić się, czy sklep, w którym był dokonany zakup, nadal istnieje i może takie rozliczenie przeprowadzić. Całość operacji księgowych trwa około miesiąca. W zależności od obustronnych ustaleń między Państwem, a sprzedawcą, sprzęt będzie podlegał wymianie na identyczny lub inny, o nie gorszych parametrach. W przypadku braku odpowiednich zamienników powinien zostać rozliczony poprzez zwrot gotówki. Zwrot gotówki bądź wymiana sprzętu będzie możliwa w miejscu zakupu wg. ustaleń ze sprzedawcą, po zakończeniu rozliczeń pomiędzy podmiotami. Po podjęciu decyzji, proszę o jej przesłanie w odpowiedzi na tę wiadomość. Proszę nie podejmować dalszych czynności w kierunku rozliczenia do momentu otrzymania potwierdzenia rozpoczęcia procedury, wraz z którym zostanie przesłany numer prowadzonego rozliczenia (np. NLA1234567). Zastrzegamy sobie możliwość zakończenia naprawy do momentu przekazania potwierdzenia proponowanego rozliczenia."
Miesiąc na serwisie a oni karzą mi czekać kolejny miesiąc na innego laptopa albo zwrot pieniędzy? Gwarancja nic nie mówi o okresie serwisowania. To co wyrabia się w tej firmie przechodzi wszelkie granice. Pracowałem swojego czasu w dużym serwisie komputerów stacjonarnych (50 serwisowanych komputerów dziennie) i tam jak komputer był przez 10 dni w serwisie tak nas poganiano że trzeba było zostawać po godzinach by zrobić sprzęt.
Resztę przemyśleń zostawiam wam.