Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

ursus c 385, brak ładowania

kowcio85 16 May 2012 21:10 14091 13
  • #1
    kowcio85
    Level 9  
    Witam, już raz prosiłem o pomoc w podłączeniu alternatora, ale wtedy miałem ciągnik rozebrany i problem żeby to wszystko sprawdzić jak jest z ładowaniem. Teraz ciągnik już jest na chodzie i mam taka prośbę o wytłumaczenie zasady działania układu ładowania. Instalacje podłączyłem jak na schemacie
    ursus c 385, brak ładowania
    Tylko regulator mam polski i ma 2 wyjścia 67 i 15, wiec połączenie u mnie wygląda tak:
    z rozrusznika na amperomierz i wyjście stacyjki 30
    z amperomierza na +B alternatora
    M alternatora do 67 regulatora
    R alternatora do 15 regulatora i kontrolkę
    z kontrolki na 15 stacyjki,
    po włożeniu kluczyka jest wszystko dobrze kontrolka świeci, napięcie na 15 regulatora jest w granicach 2V, kiedy ciągnik odpalę, przy obrotach ok 1000 kontrolka gaśnie,niby wszystko dobrze, napięcie wychodzące z R alternatora jest ok 13,3V przy wyższych obrotach ponad 14V, ale problem jest taki że na amperomierzu nie widać ładowania, a jak miernikiem sprawdzam to na +B jest napięcie tylko takie jak na akumulatorze czyli ok 12,5V, przy dużych obrotach napięcie wzrośnie tam o ok 0,2V. A jeśli podłącze tak jak kiedyś było czyli:
    z amperomierza na +B alternatora
    z M alternatora do 67 regulatora
    R alternatora odłączone
    ze stacyjki na 15 regulatora
    kontrolka nie podłączona to na amperomierzu widać ładowanie, a miernikiem sprawdzając na +B akumulatora jest ok 13,5V przy takich średnich obrotach, czyli ładowanie jest, a jak sprawdziłem to na wyjściu R alternatora jest wtedy ok 18V, a przy ok 2000obr/min nawet 21V. Alternator jest Pal Magneton, regulator Rc2/12d, alternator ma łącznie 10 diod z czego jedna jest przykręcona do obudowy i połączona z wyjściem M
    Proszę o pomoc gdzie może być błąd jak jest podłączona kontrolka że nie ma ładowania, a zapomniałem kontrolka gaśnie po odpaleniu, ale kiedy zwiększę obroty to widać że lekko się jarzy
  • #2
    tata1
    Level 20  
    Masz źle podłączony amperomierz. Należy go włączyć tak jak na schemacie - z rozrusznika do amperomierza na jeden zacisk, a drugi zacisk do stacyjki.
    Podłączenie alternatora to druga sprawa, ale niezależna od amperomierza. Amperomierz ma być po prostu szeregowo wpięty na kablu zasilającym pomiędzy stacyjką, a rozrusznikiem [akumulatorem]. Amperomierz w ciągniku nie pokazuje prądu ładowania jaki daje alternator, on pokazuje poniekąd kierunek poboru prądu. Jeżeli prąd pobiera akumulator (bo się ładuje) to wychyla się na "+" i pokazuje wartość prądu ładowania akumulatora, ale nie tą wartość którą daje alternator, bo jeszcze są inne odbiorniki, które zużywają prąd po drodze.
    Gdy ciągnik pracuje na wolnych obrotach to amperomierz się wychyli na "-" to wtedy pokaże jaki prąd jest pobierany z akumulatora. Taka sytuacja ma miejsce na małych, lub średnich obrotach, gdy włączymy dużo odbiorników i wydajność alternatora nie wystarcza na pokrycie zapotrzebowania.
  • #3
    kowcio85
    Level 9  
    Przepraszam za wprowadzenie w błąd, dziś odkręciłem kable przy amperomierzu i sprawdziłem je miernikiem i nie jest tak jak napisałem tylko podłączone są jak w schemacie czyli z rozrusznika na amperomierz, a z amperomierza na stacyjkę i alternator

    Dodano po 1 [minuty]:

    Niestety problem nie został rozwiązany, więc proszę w dalszym ciągu o pomoc i inne rady
  • #4
    krzysiek7
    Moderator of Electricity
    Zdecyduj się jaki masz ten regulator, bo w poprzednim temacie piszesz o "rc2/12b", a w tym o "Rc2/12d", a problemem i tak jest mostek prostowniczy.
  • #5
    kowcio85
    Level 9  
    W poprzednim temacie napisałem że mam taki i taki regulator, jeden i 2 elektroniczny, a ostatnio założylem od drugiego ciągnika tylko że mechaniczny, nie pamiętam oznaczenia dokładnie ale koniec 12d. a czy da coś się zrobić z tym mostkiem prostowniczym?
  • #6
    krzysiek7
    Moderator of Electricity
    Naprawić lub wymienić, w Twoim przypadku raczej ten drugi sposób.
  • #7
    chomik106
    Level 17  
    Mostek prostowniczy do Magnetona to koszt około 140 zł w CARGO.A w tych altkach większość uszkodzeń to właśnie diody.
  • #8
    mczapski
    Level 39  
    Czytam to już drugi raz i nie do końca pojmuję sedna sprawy. Czy chodzi fakt ładowania akumulatora/pracę układu ładowania, czy o lampkę kontrolną. Czy może o to :a jak sprawdziłem to na wyjściu R alternatora jest wtedy ok 18V, a przy ok 2000obr/min nawet 21V Lampka wskazuje różnicę napięć miedzy R i 15. Napięcie na R odwzorowuje pracę alternatora.W twoim przypadku nie podłączasz R alternatora do R regulatora i występuje samozasilanie układu.
  • #9
    kowcio85
    Level 9  
    No tak mam właśnie podłączone, że R alternatora jest odłączone i ładowanie jest, tylko nie mogę kontrolki podłączyć i wydaje mi się że tak musi zostać. Przez chwilę podłączyłem przekaźnik R alternatora do wyjścia 86, na 87a stacyjkę, a na 85 masę, na 30 kontrolkę i dalej do masy i kontrolka ładnie gasła, tylko do przekaźnika dochodziło takie napięcie jak napisałem wcześniej czyli ok 21V, to myślę że długo by nie wytrzymał:)
  • #10
    mczapski
    Level 39  
    Raczej nie jest możliwe aby przy podłączonym przekaźniku/obciążeniu na R występowało napięcie 21 V. Zmierz napięcie w warunkach pracy.

    Jeśli są takie sytuacje oznaczałoby to być może niesprawność mostka głównego ale bodajże już było, że jest sprawny.
  • #11
    nikusert
    Level 40  
    Witam wszystkich
    Mam pytanie jakim miernikiem wychodzi robisz pomiar?Jeżeli cyfrowym to bywa że pokazują czasem bzdury ,zwłaszcza gdy sprawdzamy ładowanie.Lepiej porównać miernikiem wychyłowym .Napięcie na zacisku R jak i głównym prądowym powinno być jednakowe.Gdy na R wyższe jak na głównym, uszkodzone diody mostka prostowniczego ,gdy na R mniejsze to padły diody wzbudzenia i zazwyczaj lekko świeci kontrolka ładowania.
  • #12
    kowcio85
    Level 9  
    Takie napięcie jest przy podłączonym przekaźniku ale czy to można nazwać obciążeniem to raczej nie bo to tylko załącza cewkę i rozłącza napięcie idące na żarówkę. w postach wyżej opisałem jak jest podłączony ten przekaźnik. Tak napięcie sprawdzam zwykłym miernikiem cyfrowym. Jeśli wyjście R alternatora mam podłączone z regulatorem to na tym wyjściu jest ok 14V, ale nie ma ładowania ponieważ amperomierz się nie wychyla a na zacisku głównym prądowym jest cały czas jednakowe napięcie takie samo jak przy zgaszonym ciągniku, czyli napięcie akumulatora. Z tego co się zorientowałem to kontrolka nie może być podłączona i pod wyjście R alternatora też nic nie połączone i przynajmniej jest ładowanie.
  • #13
    nikusert
    Level 40  
    Witam
    Jak wspomniałem napięcie na zcisku R jak i tym głownym od amperomierza musi być prawie jednakowe .Sprawdź jeszcze tak -gruby kabel zasilający zostaw podłączony,do zacisku M podaj napięcie kawalkiem przewodu od tego grubego bez regulatora ,zapal ciągnik idaj średnie obroty żeby ładowało.Teraz zrób pomiar na przewodzie grubym i na zacisku R. Napięcie powinno być jednakowe -różnica maksymalnie 0.5 V .Gdy jest mniejsze na R to uszkodzone diody wzbudzenia,gdy odwrotnie mostek do wymiany.
  • #14
    sunortas
    Level 10  
    co oznacza literka r i z odnosnie kabla ktory idzie do lampy tylnej i nie tylko jaki to jest kolor kabla?
    ż - żółty
    c - czerwony
    br = brązowy
    b - biały
    r - ?
    n - niebieski
    cz - czarny
    z - ?