Panasonic TH-L19X10MK - Po włączeniu gaśnie podświetlanie błąd "1"

Panasonic jak w temacie chassis KM02. Po włączeniu startuje na ułamek sekundy pojawia się obraz, gaśnie podświetlanie czerwony led zgłasza błąd "1" doczytałem, że to SOS invertera.Zasilacz-inverter to TNP4G457 , na odwrocie widać wymieniony tranzystor Q7801 symbol 4835, drugi oryginał Q7802 to TPC8037. Obydwa tranzystory na miernik sprawne. Trafka inwertera, oporność na wtórnym T7802=1,178k, T7801=1,218k .
Wszystkie napięcia z zasilacza poprawne.
Moje pytanie jak ew. obejść zabezpieczenie invertera . Posiadam schemat.

Witaj, co steruje inwerterem? (zapodaj schemat lub numer układu IC). W Panasonicach na ułamek sekundy po starcie widać ciemniejszy pas an matrycy zaraz po starcie, wtedy wiadomo,że swietlówki, jak nie ma pasa, to też mogą być świetlówki a inwerter się zabezpiecza. Można wymienić lampę albo obejść zabezpieczenie.

Pozdrawiam.

Ta matryca ma 4 lampy, 2 u góry i 2 u dołu w rynienkach. Jak ustalić która uszkodzona to było pisane już dużo razy.

Świetlówki oczywiście sprawdziłem testerem świecą raczej poprawnie. Spróbuję na wszelki wypadek dociążyć wyjście pojemnością.

zbyszekskibinski wrote:

widać ciemniejszy pas an matrycy zaraz po starcie, wtedy wiadomo,że swietlówki, jak nie ma pasa, to też mogą być świetlówki a inwerter się zabezpiecza.

Zabawne jak zwykle. Jest takie powiedzenie "jak nie urok, to sraczka".

Dodano po 3 [minuty]:

Top Serwis wrote:

Moje pytanie jak ew. obejść zabezpieczenie invertera .

zbyszekskibinski wrote:

albo obejść zabezpieczenie.

A jakie było pytanie Zbyszku?

zbyszekskibinski wrote:

Witaj, co steruje inwerterem?

STR-H3431

Top Serwis wrote:

Świetlówki oczywiście sprawdziłem testerem świecą raczej poprawnie. Spróbuję na wszelki wypadek dociążyć wyjście pojemnością.

Testery na ogół nie są 100% potwierdzeniem, że świetlówka jest dobra. Bo na tester będzie 'OK' ale lampa np. może się troszkę dłużej zapalać podczas zapłonu i inwerter scalony juz to wykryje i może uznać ją jako wadliwą i wyłączy. Można zmodyfikować obwód tego IC przez zmianę pojemności C w pinie czasowania. Ale nie mam schematu tego układu.

Przy naprawach tego typu uszkodzenia, należy zaczynać od wetknięcia po kolei w poszczególne gniazdko inwertera zapasowej dyżurnej lampy. Może się okazać że jest różnica w jasności świecenia na którymś wyjściu, np. że jeden tr. ma zwarcie międzyzwojowe, przez co daje za niskie WN a to skutkuje za małym poborem prądu przez lampę. Należy pamiętać że inwerter sprawdza ten prąd każdej lampy i jak nie płynie odpowiedni to go wyłącza.

Podłączyłem na zewnątrz dwie świetlówki, uruchomił się na dłużej, podświetlanie było, ale zaraz z pod spodu poleciał dym, wyparował Q7801 ten wcześniej wymieniany.

Ten tranzystor to mosfet z kanałem P. Jeżeli się uszkodził powtórnie to może być bez pojemności kondensator równoległy do uzwojenia pierwotnego TR które on kluczuje. Najczęściej jest to w to miejsce dawane ok. 200nF.

Tam na schemacie widać zespół tych kondensatorów, 1uF, każdy, można je podmienić wszystkie i wymienić parę FETów. I może będzie spokój...
CT (pin 18) prawdopodobnie odpowiada za 'timing' świetlówek, ale opisu dokładnego układu nie mam.

zbyszekskibinski wrote:

1uF, każdy, można je podmienić wszystkie i

A po co, co im miałoby być w tym konkretnym przypadku?

zbyszekskibinski wrote:

CT (pin 18) prawdopodobnie odpowiada za 'timing' świetlówek,

Fajne skojarzenie, ale to nie to.

Dodano po 2 [minuty]:

Top Serwis czy po zaniku podświetlenia masz zasilanie na 3 STR-a?
Ustal najpierw co wyłącza podświetlenie.

lamer. wrote:

Top Serwis czy po zaniku podświetlenia masz zasilanie na 3 STR-a?
Ustal najpierw co wyłącza podświetlenie.

Jeżeli już coś to może przed zanikiem podświetlenia. To teraz wytłumacz nam co ma wspólnego uszkodzenie tranzystora z zanikiem 12V do tego układu, bo jeżeli nic to po co głupoty piszesz?

zbyszekskibinski wrote:

To teraz wytłumacz nam co ma wspólnego uszkodzenie tranzystora z zanikiem 12V do tego układu,

Niczego nie będę Ci tłumaczył, popatrz sobie na schemat i zobacz jak realizowane jest włączanie/wyłączanie inwertera.

Załączanie jest na pinie ENA przyłaczonym przez rezystor 18k do Vcc. Czyli jak ginie Vcc to ginie również ENA, ale co z tego? To dalej nie tłumaczy co ma to wspólnego ze zniszczeniem tego mosfeta z kanałem P. Pewnie zasilanie oraz ENA są tam przez cały czas a uszkodzenie jest w okolicy tego tranzystora tak jak pisze satgal. Mogą być do wymiany jeszcze elementy w obwodzie bramki tego tranzystora.

zbyszekskibinski wrote:

To dalej nie tłumaczy co ma to wspólnego ze zniszczeniem tego mosfeta z kanałem P

A co ma tłumaczyć? Tranzystor był wymieniany w poprzedniej naprawie, teraz jest sprawny i inwerter się załącza. Co jest powodem wyłączania należy ustalić, więc pytam o zasilanie bo to w ten sposób procesor włącza i wyłącza inwerter, a uszkodzenie wcale nie musi być w inwerterze.
Popatrz sobie Zbyniu na złączkę P4, a na niej na pin INV_ON.

lamer. wrote:

Popatrz sobie Zbyniu na złączkę P4, a na niej na pin INV_ON.

Inwerter może być odłączony przez procesor, jak również (pewnie) wyłączany jest cały zasilacz do standby, bo jest błąd '1' To jest logiczne i wiadome i o niczym nie decyduje za wyjątkiem tego, ze uszkodzony jest inwerter lub świetlówki więc po co ma ten pin mierzyć? Twoja rada jest bezwartościowa.
Mnie chodziło o to, abyś wyjaśnił, dlaczego poszedł z dymkiem ten mosfet gdy autor podłączył świetlówkę 'dyżurną' A ty nam piszesz o szukaniu skutku zamiast przyczyny usterki, bo każesz zmierzyć stan na pinie INV_ON!

Inwerter można uruchomić sztucznie podając stan wysoki na ten pin i dalej się przekonamy, że jest uszkodzony

zbyszekskibinski wrote:

Mnie chodziło o to, abyś wyjaśnił, dlaczego poszedł z dymkiem ten mosfet gdy autor podłączył świetlówkę 'dyżurną'

Dym poleciał po kombinacjach z zewnętrznymi świetlówkami. Na oryginalnych nic się nie kopciło. Więc sam sobie odpowiedz czemu.

Dodano po 1 [minuty]:

zbyszekskibinski wrote:

piszesz o szukaniu skutku zamiast przyczyny usterki,

Piszę o szukaniu skutku i przyczyny a nie o zgadywaniu może to a może tamto.

Dodano po 4 [minuty]:

zbyszekskibinski wrote:

i dalej się przekonamy, że jest uszkodzony

Teraz już tak, ale to wynik "fachowych" porad.

Narazie szukam takiego tranzystora albo lepiej pary tylko nie wiem skąd go "wydłubać"

Szukaj po parametrach, oryginałów raczej nie znajdziesz.

satgal wrote:

Przy naprawach tego typu uszkodzenia, należy zaczynać od wetknięcia po kolei w poszczególne gniazdko inwertera zapasowej dyżurnej lampy.

Lamer, to nie była zła porada. I nie wskutek jej uszkodził się ten tranzystor. Zauważ, że wcześniej już był wymieniany i pomyśl.....

Skoro w matrycy są 4 świetlówki i tylko dwa złącza więc muszą być w środku jakoś połączone, szeregowo lub równolegle, nie rozbierałem jeszcze tego panela.
Jak podłączyłem pojedyńczą świetlówkę pewnie przez to poleciał tranzystor.

Mimo wszystko wydaje się, że gdzieś jeszcze jest usterka w okolicy tego tranzystora a jego smierć była po prostu kwestią czasu. Założysz nowe jest ok. Dalej będzie kod błędu "1". Z tym, że gdyby był to inny telewizor a nie Panasonic, który wyposażony jest w takie zabezpieczenia, pewnie okazało by się, że na nowo "szlag" by je trafił.

Winowajcą całego zamieszania okazał się C7801 100/25V, częściowa utrata pojemności. Uszkodzone tranzystory Q7801 wstawiłem TPC8110 za Q7802 FDS4480 obydwa z odzysku. Narazie testuję.
Dziękuję wszystkim za pomoc.