Objawy są takie, że w pewnym momencie centrala przestaje reagować na impulsy sterujące. Dodam, że siłownik jest podłączony "na stole" bez żadnych fotek i przewodów sterujących.
Centrala czasem pół dnia, dzień działa prawidłowo. Po podaniu sygnału na wejście PP zapala się stosowna dioda i silnik startuje. Później bez żadnej przyczyny po podaniu impulsu PP dioda zapala się a silnik nie startuje. Jednocześnie dioda OK nie sygnalizuje zmiany stanu wejść. Dzieje się tak ze wszystkimi impulsami sterującymi czyli tak samo dioda OK procesora nie sygnalizuje zmiany stanu foto, krańcówek itd.
Po pewnym czasie bez żadnej ingerencji wszystko wraca do normy.
Wymieniony procesor i trzy transoptory (TLP 504A) odpowiedzialne za wejścia sterujące.
Centrala czasem pół dnia, dzień działa prawidłowo. Po podaniu sygnału na wejście PP zapala się stosowna dioda i silnik startuje. Później bez żadnej przyczyny po podaniu impulsu PP dioda zapala się a silnik nie startuje. Jednocześnie dioda OK nie sygnalizuje zmiany stanu wejść. Dzieje się tak ze wszystkimi impulsami sterującymi czyli tak samo dioda OK procesora nie sygnalizuje zmiany stanu foto, krańcówek itd.
Po pewnym czasie bez żadnej ingerencji wszystko wraca do normy.
Wymieniony procesor i trzy transoptory (TLP 504A) odpowiedzialne za wejścia sterujące.