Zindentyfikowanie papieru dielektrycznego

Cześć,
Wykonuję aktualnie wzmacniacz. Potrzebuje on zasilania 15v. Przedwzmacniacz natomiast ±15v. Mam transformator który bym chciał wykorzystać, tylko nie pasuje mi napięcie 2x22v i 2x18v. Postanowiłem odwinąć uzwojenia. Papier na transformatorze był nie do odklejenia i w końcu się porwał. I tu powstaje problem. Mam papier, z jakiejś fabryki, bardzo podobny na ten co trzeba. Proszę by ktoś wypowiedział się na temat znaleziska.

To jest przecie karta 80-kolumnowa...

Wybacz ale karta 80-kolumnowa nic mi nie mówi. Najwyżej chcesz mi powiedzieć, że nic z tego nie zrobię. Mam takich kart z 10cm.

kon4770 wrote:

Wybacz ale karta 80-kolumnowa nic mi nie mówi.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Karta_dziurkowana

Do takich celów stosuje się preszpan.

Może ktoś mógłby mi napisać jakiego materiału oprócz preszpanu użyć.

Po zaizolowaniu (owinięciu np. ceratką, cienkim preszpanem, papierem do pieczenia kilka warstw itp) uzwojenia sieciowego (może warto dodatkowo pomiędzy, zakładam istniejącym, uzwojeniem sieciowym a uzwojeniami wtórnymi dać jeden OTWARTY zwój cienkiej folii miedzianej lub nawinąć jedną warstwę cienkiego przewodu miedzianego /jeśli się zmieści na karkasie/ z jednym końcem połączonym później z masą skoro to trafo audio) nawijasz kolejne warstwy uzwojeń wtórnych izolując je bibułką kondensatorową, cienkim papierem do pieczenia itp (temat omawiany na forum), mnie uczono, że typowy NOWY drut nawojowy wytrzymuje ok. 40-50V więc dla wymaganych napięć możesz nie izolować warstw uzwojeń (przyznam trochę ryzykowne choć typowe wykonanie uzwojeń nisko napięciowych dziś), każdą sekcję dająca później +/- 15V oczywiście tak. Przyznam, że zdobycie dziś oryginalnej bibułki kondensatorowej jest dużym problemem jeśli się nie ma starych zapasów, są w niektórych dużych starych kondensatorach ,,papierowych'' ale też trudnych do upolowania.

Dziękuję wszystkim. Z postu cirrostrato wnioskuję, że papier dielektryczny jest poto by nie było zwarcia między uzwojeniami. W takim razie co miał na myśli ktoś z elektrody (wcześniej czytałem) mówiący, że namaczał on papier w żywicy i nie miało prawa wtedy brzęczeć, hudzieć (nie pamiętam)?

kon4770 wrote:

W takim razie co miał na myśli ktoś z elektrody (wcześniej czytałem) mówiący, że namaczał on papier w żywicy i nie miało prawa wtedy brzęczeć

Impregnuje się całe transformatory by nie brzęczały - oczywiście to jeden ze środków, poza tym oczywiście stosuje się inne działania (ścisłe nawinięcie, ścisły montaż rdzenia).
Papier z karty 80-kolumnowej nada się jedynie na zewnętrzną owijkę na której możesz wydrukować lub zapisac dane transformatora.

Wielkie dzięki wszystkim za informacje nie jestem zielony, ale muszę jeszcze kilku rzeczy się nauczyć. Temat uważam za zamknięty.