Też myślałem o czujnikach że pomylone. Tylko od tacho jest biały od obrotów czarny. Dodatkowo jeden jest 4 pinowy drugi 3. Na tachografie pojawial się błąd o ile dobrze pamietam 20. Po założeniu nowego czujnika prędkość na postoju szła na maksa. Czujnik przypisany i wszystko wróciło do normy. Właściciel podprowadził mi drugi identyczny samochód. W trakcie jazdy przy 15 km/h obroty z obydwu czujników są identyczne i pokazują coś koło 215 na wyjściu. W tym "popsutym" czujnik tacho pokazuje 215, a obrotów skrzyni 350. Przekłamanie zwiększa się gdy wzrasta prędkość. Skrzynia dosłownie szaleje. Nie wie jaki bieg wrzucić, sprzęgło działa jak chce. Po odłączeniu czujnika prędkości skrzyni ta działa jak należy tylko wyskakuje błąd, że nie widzi czujnika. Usterka dziwna ponieważ samochód przyszedł na zupelnie coś innego. A skrzynia zaczęła szaleć na jeździe probnej.
Usterka na która został przyprowadzony samochód była mechaniczna. Z zaworów hamulca silnikowego nie schodziło cisnienie oleju. Przez co silnik miał podstawione zawory i gasł, a później nie chciał zapalić.
Z tym softem tez mi się nie chcę wierzyć, ale ( i tu nie jestem pewny, ponieważ nie pamietam) w steroniku skrzyni nie zgadzał się chyba nr vin. Dlatego nad tym też muszę się zastanowić czy ktoś wcześniej nie przełożył całego sterownika. I gdzieś coś nie wróciło z poprzedniego auta.