cc 700 aissan

Witam. Usterka w tym samochodzie jest dziwna i nie przeszkadzala mi dopuki siostra nie zrobila PL. Otoz auto szarpnie dosyc mocno przy dodawaniu gazu . Dzieje sie to na goracym silniku, na zimnym i ssaniu nie. Bez problemu rusza bez gazu lecz jesli sie troszeczke nacisnie to zgasnie i nie ruszajac gazem( trzymajac w tej pozycji) probuje odpalic to sie nie odzywa a jak puszcze lub nacisne wiecej to odpali na kopa. co moze byc przyczyna takiego zachowania? dziekuje z gory za jakies sugestie

posprawdzaj dokładnie węzyki gumowe przy gażniku. cy nie są poprzecierane. i sprawdz przewód od czójnika obrotuw , kable przy wtyczce z prawej strony gażnika

to wszystko sprawdzilem i jest ok. wszystkie wezyki wymienione swiece kable czojniki sprawne. gaznik przedmuchiwany kompresorem, pompka pompuje ok. silnik krokowy tez tatyka i odtyka jezeli na lambde poda sie napiecia 0-1 V. nie mam pojecia co moze byc jezdzilem innym takim autem i normalnie jezdzi. przejechalem juz tak od kupna go ok 45kkm. jezeli ktos sie spotkal z czyms takim to prosze o pomoc

Sprawdz jeszcze zaworki opóźniające, takie 2 co są wstawione w wężyki przy gaźniku, czy nie są przypadkiem całkiem zapchane.

jeden puszcza tylko w jedna strone a drugi w obie ale slabo niby dobre. regulacja wolnych obrotow tez dziala przy tych silownikach pneumatycznych. probowalem tez bez nich to jest tak samo. a czy moze cos w gazniku pasc w srodku? plywak sprawny ten zaworek bimetaliczny tez

Sprawdz jeszcze przewody i cewke WN. Mój szwagier miał pękniętą Cewke WN w cienkim i też szarpał bo było przebicie. Czasem moze być też woda w zbiorniku i też będzie szarpać.

na odleggosc raczej trudno ten gaznik wyregulowac bo to takie Japonskie cholerstwo
ale gdybys siena niego bardzo wkurzyl to bez problemu mozna zalozyc zwykly gaznik od cc700 do kupienia na gieldzie , i problem z glowy

Te japońskie cholerstwo jest po to, że ma regulowaną zawartość CO w spalinach, czyli powinna być w nim sonda lambda i katalizator, wymagany w silnikach do 700 ccm po 1996 roku. Sprawdź poprostu, czy nie przypchała ci się dysza główna lub od pompki przyśpieszajacej. A może to pierwszy objaw poważniejszego uszkodzenia silnika, czyli uszkodzonych szklanek popychaczy hydraulicznych i wałka rozrządu. Pozdrawiam.

Gaznik do czyszczenia, pompka przyspieszenia nie wtryskuje paliwa.

szklanki? nic nie stuka,miedzy zmiana oleju nic nie dolewam bo miesci sie w granicy, auto idzie nawet 140, pali od strzala. Ta pompke sprawdzilem i jednak wtryskuje. Zauwazylem tez ze gdy jade ok 80 i puszcze gaz i po chwili lekko nacisne to auto nie reaguje przez 0,5 sekundy a potem mocno przypieszy(szarpnie). po prostu powoli nie da sie nim jechac tylko z duzym gazem i na duzych obrotach. juz od zmyslow odchodze i zastanawiam sie nad wymiana gaznika na fakiegos fosa.moze ktos doradzi czy warto ?

A jak z jazdą ze stałą prędkością 50-60 km/h?

na 4 biegu 50 ciezko jakos glosno w aucie od silnika i drgania ale 60 da sie ale gdy puszcze gaz nawet z gorki i predkosc nie spada to gdy dodam dazu to szarpniecie jest mocne. ale to sie najbardziej odczuwa na jedynce, dwojce

sprawdź działanie wyłącznika położenia przepustnicy. przy ok 4000 obrotów, jeżeli wyłącznik wskazuje zamkniętą przepustnicę sterownik wyłącza dopływ paliwa do dyszy wolnych obrotów (hamowanie silnikiem)

syf w gazniku ... wyczyśc ( dysza może i czysta ale kanałek zapchany). Jak to możliwe ze "do tej pory Ci to nie przeszkadzało"?

przeszkadzalo ale dawalem sobie rade w plynnym jezdzeniu po prostu potrafie juz przewidziec jego zachowanie i dodaje gaz kiedy trzeba i jakos jedzie, trzymajac na wysokich obrotach silnik(i co sie za tym wiaze szybka jazda) ale inne osoby to nawet nie chca wsiadac za ster. kiedys bylem u kilku mechanikow ale nic nie zrobili tylko placilem. dzis znow wyjalem gaznik przedmuchalem kompersorem dysze kanaly , sprawdzilem silowniki, czojniki ,wezyki,przelozylem cewke zaplonowa, regolowalem i nic sie nie zmienilo. nie ma zadnych luzow, nowe uszczelki. juz z sil opadam. jezeli ktos ma jeszcze jakis pomysl to prosze napisac. dzieki za zainteresowanie

masz zle wyrwgulowany wyłącznik biegu jałowego albo pomieszane węże na silniku krokowym lub niedzialajacy silnik krokowy

wlacznik pomijalem i do masy podlaczalem jego wyjscie to co idzie do centralki bez zmian, silnik dziala na 100 odlaczylem lambde i podawalem napiecia 0-1v to regolowal, wezyki sa raczej dobrze, mam ksiazke serw. i tam jest schemat podlaczenia. zatykalem nawet krocce w gazniku od tego silniczka i dalej to samo. zauazylem ze jak na dwojce jade malymi obrotami i dodam do polowy gaz to mocno szarpnie i przyspiesza ale raz mocniej a raz slabiej tak szarpie a jak gaz do oporu tp plynnie . to wyglada na jakas dysze wolnych, nie mam juz pojcia co jeszcze mozna sprawdzic