Czy ma ktoś może schemat mechaniczny albo lepiej instrukcję jak rozmontować pralkę Whirlpool AWG 680?
Po wielu latach użytkowania chciałbym ją dokładnie umyć i naprawić/wymienić parę elementów a nie bardzo mam ciśnienie do pracy naukowo-badawczej pt. jak rozłożyć a potem złożyć pralkę.
Szukałem już w elektrodzie.pl schematów i instrukcji ale znalazłem tylko schemat elektryczny, który raczej na niewiele mi się zda w tym przypadku.
powiedz jakie elementy chciałeś rozmontować
w service manual nie jest napisane jak rozmontować
na początek do zdjęcia prawa część obudowy
z przodu jeden wkręt pod maskownicą na dole i pozostałe z tyłu , cały bok zejdzie
Właśnie ostatnio oglądałem sobie tą pralkę jeszcze raz i chyba po prostu zdejmę tę osłonę i przyjrzę się jak toto wygląda w środku.
Przede wszystkim chciałbym wymontować ten plastikowy element z dozownikami proszku i płynu - jest już bardzo oblepiony proszkiem - trzeba go oczyścić. Poza tym chciałbym wymienić sprężynę, która kiedyś utrzymywała tę "klapę" (qrcze, nie wiem jak to się fachowo nazywa) w pozycji otwartej - teraz muszę ją czymś podpierać, aby załadować albo rozładować pralkę.
Poza tym chciałbym obejrzeć "zawieszenie" bębna ponieważ czasem podczas prania, gdy bębęn rozpędza się przy wirowaniu, coś bardzo dudni - jaby bęben albo jego "zawieszenie" o coś uderzało.
Po zdjęciu boku przy klapie na detergenty jest drut(jako zawias) i trzeba go wysunąć i masz na wierzchu całą klapę i możesz umyć,co do opadania to jest wyrobiony plastyk po drucie będziesz widział ja nadlewam lutownicom i jest ok. to ze dudni mogą być łożyska Powodzenia
Odswieżam stary temat.
Witam - w ogóle nie znam się na pralkach, ani sprzęcie AGD. Problem jest następujący:
Pralka cichutko 'pracuje' - czyli bzyczy, ale oczywiście nie pierze. Po rozebraniu spadł pasek...'klinowy?' oraz cos z lewej strony obudowy bębna:
To coś wygląda z dwóch stron tak:
To z allegro jest większe od tego co wypadło co niejako potwierdzałoby moją teorię, że została resztka w obudowie bębna.
Jesteśmy gotowi na zakup nowej pralki, ale jeśli tę dałoby się naprawić za 30zł plus troszkę pracy to chciałbym to zrobić. Stąd ostatecznie moje pytania:
1) jak dostać się do lewej strony pralki. prawa otwiera się łatwo, ale lewa jest jakby integralna dla przodu i tyłu..jak ją zdejmę to na czym będzie się trzymać pokrywa, bęben, panel sterujący itd?
2) jeśli już się dostanę, to czy łożysko bierne tworzy z bębnem jednolitą całość, czy jest łatwy sposób na wymianę czy może wiąże się to z wymianą bębna/obudowy bębna
3) czy jako laik dam sobie z tym radę, czy może 'zdiagnozować' i powiększyć koszty o powiedzmy 40zł i poprosić fachowca o samo zamontowanie łożyska biernego. przy tym rozwiązaniu zamknąłbym się w 70zł i wiedziałbym czy muszę już kupić nową pralkę;]
4) Czy jeśli będę sam wymieniał to są potrzebna jakieś specjalistyczne narzędzia? Do zdejmowania łożysk np.?
5) Czy ma ktoś linka do 'repair manual' od tej pralki. Na elektrodzie znalazłem tylko instrukcję. Chodzi mi o coś podobnego jak stąd:
>>CLICK<<
Ta pralka jest w bezwzględny sposób zamordowana, gdzie był użytkownik rok temu, kiedy urządzenie zaczęło hałasować i był jeszcze czas na wymianę ułożyskowań? W tej chwili masz do wymiany łożyska i zbiornik, wiec za to wspomniane 30zł, możesz sobie....co chcesz.
Ta pralka jest w bezwzględny sposób zamordowana, gdzie był użytkownik rok temu, kiedy urządzenie zaczęło hałasować i był jeszcze czas na wymianę ułożyskowań? W tej chwili masz do wymiany łożyska i zbiornik, wiec za to wspomniane 30zł, możesz sobie....co chcesz.
Najprawdopodobniej masz racje. Z tego co rozmawiałem z ojcem to mamy (za młody jestem by pamiętać) ją 12 lat. Wg. mnie też jest zarżnięta. Właśnie po to napisałem na forum: Aby uzyskać odpowiedź, że albo kupuj nową albo da się naprawić. Jestem zupełnie świadomy lat tej pralki oraz braku 'konserwacji'.
Wiesz...dla mnie ta pralka zawsze była głośna i ciężko by było mi określić (jako laikowi), że jest ciut głośniejsza. Jak już wspomniałem jestem świadom konsekwencji, ale po prostu chciałbym, aby ktoś z większą wiedzą powiedział czy opłaca się ją naprawiać czy może kupić nową.
Gdybyś sam to zrobił (w co wątpię), to koszt nowego zbiornika plus łożyskowania (oryginalne), to ok. 300zł.
Super - dziękuję. Przy dwunastoletniej pralce, która była niekonserwowana, naprawa za 300zł bez robocizny (a i ona pewnie by była konieczna) oznacza zakup nowej.
Cóż... Polak mądry po szkodzie ;] Przy następnej pralecce trzeba będzie być bardziej wyczulonym.
Jeszcze raz dziękuję i gdyby ktoś coś napisał to przeczytam chętnie. Czas kupić malutką pralkę domową