Mam zbudowany przemiennik częstotliwości dedykowany dla silnika jednofazowego. Spotkałem się z gościem, który na pewno zna się na rzeczy i który stwierdził że stosowanie silnika jednofazowego+dedykowanego przemiennika jest bez sensu i na pewno nieekonomiczne.
Oczywiście cena przemiennika dla jednofazowego jest porównywalna jak dla trójfazowego (odpada jedna gałąź IGBT).
Oczywiście dobrym argumentem jest, że tam gdzie nie ma sieci trójfazowej silnik jednofazowy to dobre rozwiązanie (choć oczywiście są przemienniki robiące z jednofazówki trójfazówkę).
Do czego zmierzam ? Mam pytanie do Kolegów, może spotkaliście się gdzieś z zastosowaniem silnika jednofazowego, w którym trójfazowy byłby zbędny/niepotrzebny/niebezpieczny etc ? Chciałbym podać gościowi jakiś dobry kontrargument.
Oczywiście cena przemiennika dla jednofazowego jest porównywalna jak dla trójfazowego (odpada jedna gałąź IGBT).
Oczywiście dobrym argumentem jest, że tam gdzie nie ma sieci trójfazowej silnik jednofazowy to dobre rozwiązanie (choć oczywiście są przemienniki robiące z jednofazówki trójfazówkę).
Do czego zmierzam ? Mam pytanie do Kolegów, może spotkaliście się gdzieś z zastosowaniem silnika jednofazowego, w którym trójfazowy byłby zbędny/niepotrzebny/niebezpieczny etc ? Chciałbym podać gościowi jakiś dobry kontrargument.