Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Regulacja gazu - jak to się robi?

Tsport 26 Oct 2004 11:36 63954 15
  • #1
    Tsport
    Level 14  
    Witam mam w swoim samochodzie instalację lovato 2 generacji, z emulatorem sondy lamda stag2l, na przewodzie z reduktora do palnika mam śrubę regulacyjną i elektrozawór, na parowniku znajdują się 2 śruby regulacyjne, jedna większa w plastikowej otoczce i druga mała metalowa, z przecięciem na śrubokręt. Jak prawidłowo przeprowadzić regulację we własnym zakresie. Jakie czynności obsługowe trzeba przeprowadzać w takiej instalacji?
  • #2
    Tsport
    Level 14  
    Nikt z was nie wie, nie wierzę.
  • #3
    rafi999
    Level 16  
    Nie radzę samemu tego robić jest to niestety nie takie proste.Skład mieszanki jest bardzo ważny !!!!
  • #4
    autoel
    Level 26  
    Witam.
    Reduktor w instalacji II generacji można (I moim prywatnym zdaniem trzeba) regulować , bo rzadko który montarzysta to robi , większość idąc na łatwiznę zostawia ustawienia fabryczne, a klientowi mówi że się "ułoży".
    Nie będę udawał mądrego tylko zacytuję gościa który jest w tej dziedzinie prawdziwym autorytetem , oto wypowiedż p.Bogdana S. z OBDII.
    Regulacja instalacji II gen. wg. BogdanS
    Podaje na przykładzie BINGO's ale to mniej wiecej to samo co inne układy.

    Reduktor do 1 i 2giej generacji powinien miec 2 sruby regulacyjne.
    Jedna od regulacji czułości a druga od WOLNYCH OBROTÓW.

    1. REGULACJA CZUŁOŚCI (odpowiednik poziomu paliwa w komorze plywakowej gaznika:) ) -tym regulujesz cisnienie w IIgim stopniu reduktora. Powinno byc wyregulowane minimalnie powyżej ciśnienia atmosferycznego. A robi sie to tak: odlaczasz waz prowadzący gaz z reduktora do miksera i podlaczasz do reduktora wezyk ktory zanurzasz w jakims zbiorniczku z wodą. Zasilasz zawory gazowe przez podlaczenie +12V np. do zaworu na reduktorze.
    Teraz regulujesz srubą REG. CZUŁOŚCI tak, aby z wezyka wydostawaly sie pojedyncze bąbelki. Prawie nic. I już.
    Teraz łączysz wszystko do kupy z mikserem tak jak było.

    2. W programie interface'u gazowego ustawiasz wstepne otwarcie attuatora np. 100 i możliwość zamykania i otwierania na MAX.

    3. Odpalasz silnik i trzymasz auto na 3000 RPM i przeaczasz na gaz (NIE WCISKAJĄC PEDAŁU PRZYSPIESZENIA BO MOŻE BYĆ BUM!)
    Przy dobrych wiatrach, po chwili pozycja attuatora w miare sie ustabilizuje (jesli dziala sonda L) na jakiejs pozycji.
    Wg. mnie, im bliżej 100 tym lepiej. Jeśli jest za mało lub za dużo (w granicah 20-30 w dół lub w góre) to można leciutko poprawić śrubą CZUŁOŚCI. Jeśli pozycja attuatora jest BAARDZO mała lub duża (np. 30 lub 160) to kibel. Trzeba dobrać lepszy mikser (można też sprawdzić dolot czy nie zatkany filtr albo jakaś chora zwężka na wlocie).
    No więc załóżmy, że wyszło, iż przy 3000 RPM mamu pozycje att. oscylującą wokół 100.
    4. Sprawdzamy , czy śruba od WOLNYCH OBROTÓW (w reduktorach niektórych oznaczona jako MINIMO) nie jest całkiem zakrecona bo wtedy auto raczej zgaśnie.
    5. Puszczamy gaz i patrzymy na jakiej pozycji ustawi się attuator.
    Teraz regulujemy śrubą wolnych obrotów tak, aby pozycja attuatora oscylowała w okolicy tej samej wartości co przy 3000 obr.
    {{UWAGA: Jeśli układ ma dużą bezwładność (dłuugie przewody itp.) to można pozycje att. dla wolnych obr. ustawić nieco wyżej niż dla 3000.
    Da nam to wzbogacenie mieszanki (chwilowe) podczas przyspieszania i zapobiegnie BUMom w kolektor }}

    6. Teraz ponawiamy kroki 3 i 5 (bo mają na siebie wzajemnie wpływ)
    Auto chodzi nam już poprawnie, ale...
    7.Teraz najwazniejsze: (sprawdzenie poprawności dobrania układu mixer-dolot):
    Notujemy wartości otwarcia attuatora dla 1000, 2000, 3000, 4000, 5000, 6000 RPM.
    Jeśli wychodzi nam, ze wartośc ta rośnie wraz ze wzrostem obrotów - oznacza to zbyt "mały" mikser. I odwrotnie

    Najlepiej, żeby wartość ta była w miarę równa z odchyłkami rzędu 30 - 40 kroków.

    JEŚLI OTWARCIE ATTUATORA ROŚNIE Z OBROTAMI ZNACZNIE I PRZY 5000 SIĘGA 70-80% JEGO MAKSYMALNEGO OTWARCIA TO TAKI MIKSER NIE NADAJE SIE DO UŻYTKU. Bo przy dużych obciążeniach nie będzie w stanie dostarczyć wystarczającej ilości gazu i BUM.

    Przy lekko rosnącej charakterystyce otwarcia att. można sobie pomóc funkcją "wzbogacania" podczas wciśnięcia pedału gazu. Większość systemów to ma.

    CUT-OFF Nigdy nie zdejmujemy cut-off do 0% i obrotów poniżej 2000, bo silnik krokowy nie zdąży wrócić do swojego położenia po ponownym wciśnięciu gazu i będzie "szarpać" (wielokrotnie poruszany na forum temat).

    Na koniec mam prośbę. Jeśli ktoś widzi błędy w moim rozumowaniu o sposobie strojenia to prosze o poprawienie mnie. Posty typu: "bzdura" bez podania prawidłowego rozwiązania nie wnoszą nic nowego do tego forum i są moim zdaniem spowodowane często niezrozumeniem tematu i spowodowaną tym frustracją. Tak więc zapraszam do polemiki

    Pozdrawiam!
    BogdanS
    P.S. Jeśli chodzi o strojenie Iszej generacji, to zdaję się na zetesa. on to wytlumaczy na pewno lepiej niz ja (bo lepiej ode mnie to rozumie )
    I to wszystko w tym temacie , trzeba trochę czsu i eksperymentów i będzie OK.
  • #5
    lukas22 mastah
    Level 23  
    nameczysz sie a i tak jesli nie wiesz jak to nie da ci to efektu zadna teoria nie zastapi analizatora...polecam zaklad i ludzi ktorzy umieja to zrobic poza tym nie zgadzam sie z wypowiedzia auotela bo nie wyobrazam sobie jak z warsztatu mozna wypuscic po montarzu auto z nie wyregulowanym skladem mieszanki...dla mnie jest to rzecz nie mozliwa poza tym auto nie bedzie chodzic dobrze na "ustaieniach fabrycznych"
  • #6
    Tsport
    Level 14  
    dzięki za zainteresowanie, ale ja mam jeszcze śrubę regulacyjną na przewodzie od reduktora do miksera. i podobno do staga 2l nie ma interfejsu.
  • #7
    michailo
    Level 16  
    autoel wrote:
    Witam.
    Reduktor w instalacji II generacji można (I moim prywatnym zdaniem trzeba) regulować , bo rzadko który montarzysta to robi , większość idąc na łatwiznę zostawia ustawienia fabryczne, a klientowi mówi że się "ułoży".


    To chyba jakis kiepskich montazystow widziales. Od kiedy to sa jakies fabryczne ustawienia w inst. gazowych? Pokretlo wkrecone aby bylo i juz.
    A regulacje nalezy przeprowadzac na analizatorze spalin. Tak to sie robi w porzadnych warsztatach a nie na oko jak w stodolach.
  • #8
    Tsport
    Level 14  
    A co jeżeli auto powinno mieć katalizator a już go nie ma? Da radę ustawić na analizatorze?
  • #9
    kruczi
    Level 17  
    Tsport wrote:
    dzięki za zainteresowanie, ale ja mam jeszcze śrubę regulacyjną na przewodzie od reduktora do miksera. i podobno do staga 2l nie ma interfejsu.


    Stag 2L to bardzo prosty sterownik.
    Inaczej mówiąc badzieiwe
  • #10
    kmieciu
    Level 19  
    Mam pytanie dotyczące sterownika BingoS. W oprogramowaniu na PC na planszy z obrotomierzem jest przycisk "nauka". Jaką on spełnia funkcję?
  • #11
    autoel
    Level 26  
    Quote:
    Od kiedy to sa jakies fabryczne ustawienia w inst. gazowych?
    :roll: No w instalacjach to nie :) , ale parownik ma wstępnie ustawiony wydatek, którego to niektórzy "fachowcy" boją się jak ognia :) a regulację sprowadzają do korekty wolnych,a tak poza tym to oczywiście macie rację :D POWINNO BYĆ TAK JAK PISZECIE. :sm30: niestety często jest przyjemnie tylko do zainkasowania gotówki a potem :ass:
  • #12
    Era9999
    Level 13  
    autoel - w pełni prawda, ostatnio poczytałem instrukcję do mojego parownika BRC 100KW i tam stoi jak byk, że jest fabrycznie ustawiany (regulowany) i podają również procedurę regulacji - niemal identyczną do tej którą cytowałeś. Ja musiałem z niej korzystać - trafiłem (człowiek jest naiwny...) do serwisu LPG i dałem sobie "wyregulować układ". Facet oczywiście wolne obroty regulował pokrętłem czułości i rozregulował mi układ. Łatwiej samemu się tego nauczyć niż trafić na rozgarniętego "gazownika"...
  • #14
    jaca55b1
    Level 10  
    Witajcie ja miałem i w sumie jeszcze mam taki sam problem jak u moich poprzedników
    a mianowicie rozregulowany gaz w opel vectra A instal.1 gen. tzn. te śrubki jedna przy reduktorze a druga na wężu dolotowym do mixera.
    przed naregulowaniem tych oto śrubek moja viki w ogóle nie miała mocy i w gażniku dziwne hałasy było słychać .

    Więc tak zakręciłem śrubkę przy reduktorze na max i odkręciłem lekko tak aby silnik załapał i palił na wolnych obrotach,drugą śrubkę odkręciłem do połowy jej długości gdy już silnik zagrał pojechałem kilkanaście metrów aby sprawdzić moc, po kilku regulacjach śrubką na wężu do mixsera udało mi się ustawić moc tak aby był but przy w miarę niskim spalaniu.

    Pedał gazu po wciśnięciu już nie jest taki miętki i czuć wyczuwalną różnicę w przyspieszeniu ,co prawda zostało mi jeszcze do szlifowanie tego na perfekt żeby było git ale już jestem zadowolony z tego co już osiągnołem.

    Wypowiedz i wskazówki pana po wyżej,
    jest moim zdaniem naj lepiej opisana
  • #15
    maxx1990
    Level 8  
    autoel wrote:
    Witam.
    Reduktor w instalacji II generacji można (I moim prywatnym zdaniem trzeba) regulować , bo rzadko który montarzysta to robi , większość idąc na łatwiznę zostawia ustawienia fabryczne, a klientowi mówi że się "ułoży".
    Nie będę udawał mądrego tylko zacytuję gościa który jest w tej dziedzinie prawdziwym autorytetem , oto wypowiedż p.Bogdana S. z OBDII.
    Regulacja instalacji II gen. wg. BogdanS
    Podaje na przykładzie BINGO's ale to mniej wiecej to samo co inne układy.

    Reduktor do 1 i 2giej generacji powinien miec 2 sruby regulacyjne.
    Jedna od regulacji czułości a druga od WOLNYCH OBROTÓW.

    1. REGULACJA CZUŁOŚCI (odpowiednik poziomu paliwa w komorze plywakowej gaznika:) ) -tym regulujesz cisnienie w IIgim stopniu reduktora. Powinno byc wyregulowane minimalnie powyżej ciśnienia atmosferycznego. A robi sie to tak: odlaczasz waz prowadzący gaz z reduktora do miksera i podlaczasz do reduktora wezyk ktory zanurzasz w jakims zbiorniczku z wodą. Zasilasz zawory gazowe przez podlaczenie +12V np. do zaworu na reduktorze.
    Teraz regulujesz srubą REG. CZUŁOŚCI tak, aby z wezyka wydostawaly sie pojedyncze bąbelki. Prawie nic. I już.
    Teraz łączysz wszystko do kupy z mikserem tak jak było.

    2. W programie interface'u gazowego ustawiasz wstepne otwarcie attuatora np. 100 i możliwość zamykania i otwierania na MAX.

    3. Odpalasz silnik i trzymasz auto na 3000 RPM i przeaczasz na gaz (NIE WCISKAJĄC PEDAŁU PRZYSPIESZENIA BO MOŻE BYĆ BUM!)
    Przy dobrych wiatrach, po chwili pozycja attuatora w miare sie ustabilizuje (jesli dziala sonda L) na jakiejs pozycji.
    Wg. mnie, im bliżej 100 tym lepiej. Jeśli jest za mało lub za dużo (w granicah 20-30 w dół lub w góre) to można leciutko poprawić śrubą CZUŁOŚCI. Jeśli pozycja attuatora jest BAARDZO mała lub duża (np. 30 lub 160) to kibel. Trzeba dobrać lepszy mikser (można też sprawdzić dolot czy nie zatkany filtr albo jakaś chora zwężka na wlocie).
    No więc załóżmy, że wyszło, iż przy 3000 RPM mamu pozycje att. oscylującą wokół 100.
    4. Sprawdzamy , czy śruba od WOLNYCH OBROTÓW (w reduktorach niektórych oznaczona jako MINIMO) nie jest całkiem zakrecona bo wtedy auto raczej zgaśnie.
    5. Puszczamy gaz i patrzymy na jakiej pozycji ustawi się attuator.
    Teraz regulujemy śrubą wolnych obrotów tak, aby pozycja attuatora oscylowała w okolicy tej samej wartości co przy 3000 obr.
    {{UWAGA: Jeśli układ ma dużą bezwładność (dłuugie przewody itp.) to można pozycje att. dla wolnych obr. ustawić nieco wyżej niż dla 3000.
    Da nam to wzbogacenie mieszanki (chwilowe) podczas przyspieszania i zapobiegnie BUMom w kolektor }}

    6. Teraz ponawiamy kroki 3 i 5 (bo mają na siebie wzajemnie wpływ)
    Auto chodzi nam już poprawnie, ale...
    7.Teraz najwazniejsze: (sprawdzenie poprawności dobrania układu mixer-dolot):
    Notujemy wartości otwarcia attuatora dla 1000, 2000, 3000, 4000, 5000, 6000 RPM.
    Jeśli wychodzi nam, ze wartośc ta rośnie wraz ze wzrostem obrotów - oznacza to zbyt "mały" mikser. I odwrotnie

    Najlepiej, żeby wartość ta była w miarę równa z odchyłkami rzędu 30 - 40 kroków.

    JEŚLI OTWARCIE ATTUATORA ROŚNIE Z OBROTAMI ZNACZNIE I PRZY 5000 SIĘGA 70-80% JEGO MAKSYMALNEGO OTWARCIA TO TAKI MIKSER NIE NADAJE SIE DO UŻYTKU. Bo przy dużych obciążeniach nie będzie w stanie dostarczyć wystarczającej ilości gazu i BUM.

    Przy lekko rosnącej charakterystyce otwarcia att. można sobie pomóc funkcją "wzbogacania" podczas wciśnięcia pedału gazu. Większość systemów to ma.

    CUT-OFF Nigdy nie zdejmujemy cut-off do 0% i obrotów poniżej 2000, bo silnik krokowy nie zdąży wrócić do swojego położenia po ponownym wciśnięciu gazu i będzie "szarpać" (wielokrotnie poruszany na forum temat).

    Na koniec mam prośbę. Jeśli ktoś widzi błędy w moim rozumowaniu o sposobie strojenia to prosze o poprawienie mnie. Posty typu: "bzdura" bez podania prawidłowego rozwiązania nie wnoszą nic nowego do tego forum i są moim zdaniem spowodowane często niezrozumeniem tematu i spowodowaną tym frustracją. Tak więc zapraszam do polemiki

    Pozdrawiam!
    BogdanS
    P.S. Jeśli chodzi o strojenie Iszej generacji, to zdaję się na zetesa. on to wytlumaczy na pewno lepiej niz ja (bo lepiej ode mnie to rozumie )
    I to wszystko w tym temacie , trzeba trochę czsu i eksperymentów i będzie OK.



    Cut-off po co w ogóle jest??
  • #16
    kmieciu
    Level 19  
    Służy do ograniczenia ilości gazu poprzez przymknięcie aktuatora do zadanej wartości, podczas hamowania silnika( zamknięta przepustnica). Raczej nie stosuje się, z powodu bezwładności układu, co objawia się przydławieniem silnika podczas otwarcia przepustnicy.