Witam wszystkich , problem dotyczy auta iveco cursor 8 360 solówka , pierwsza usterka miała miejsce 8 miesięcy temu auto straciło moc w czasie jazdy okazało się że zabity był ssak w baku po wyczyszczeniu auto chodziło normalnie przez jakieś 2 miesiące następnie pojawił się identyczny problem tylko tym razem ssak był czysty ponownie wymieniliśmy filtry ale mimo to dalej auto szarpało w czasie drogi aż do feralnego dnia w którym silnik wystawił kopyto , zakupiony został silnik w którym wymieniliśmy pierścienie i panewki , po zamontowaniu auto nie chciało zapalić dopiero na samostarcie odpaliło podejrzenie padło na pompę paliwową ze względu na wysoką cenę zeszlifowaliśmy głowicę i pompa daje ciśnienie wymienione zostały końcówki wtryskiwaczy i pompka ręczna jak i zaworek na powrocie , auto dalej nie chcę zapalić nawet po odpowietrzeniu układy paliwowego po odpaleniu pracuje jak benzynowy silnik cichutko nie kopci ale po przejechaniu paru kilometrów traci moc i gaśnie chwilę odczekam i po dłuższym czasie kręcenia odpali i idzie normalnie auto było w serwisie i nie pokazuje żadnych błędów , ciekawe jest to że przed zgaśnięciem zaczyna przebierać i kopci gdy ruszę parę razy ręczną pompką obroty się stabilizują i auto jedzie ,proszę o pomoc
