Witam , Widzę że nie tylko ja borykałem się z tym problemem ...
ja sobie poradziłem , na przedwzmacniaczu wyglądało wszystko okej , a jednak tak nie było ..
Co ja bym radził:
1. wylutować wszystkie półprzewodniki. Diody i BC628 od razu wyrzucić. Resztę sprawdzić ale najlepiej też wymienić z dobieraniem w pary przynajmniej pod kątem hFE - T101 + T102, T103 + T106, T109 + T110, wszystkie KD503.
2. wymienić w ciemno wszystkie elektrolity i kondensatory ceramiczne oraz R106 na dobrej jakości podkówkę. R106 po wymianie ustawić tak by była zwarta.
3. sprawdzić wszystko co zostało na płytce bez wylutowywania, jeśli parametry się nie zgadzają - wylutować i sprawdzić. Jeśli nie masz czym zmierzyć kondensatorów które zostały stare - wymienić.
4. bardzo ważne są parametry R121 - R126. Jeśli mają ślady przegrzania (bo to zwykle spiralki z drutu oporowego) lub nie masz czym ich zmierzyć - to wymienić. Spokojnie można użyć ceramicznych 0,22Ω / 5W. Ewentualnie za R121 i R122 po dwa 0,51Ω / 5W równolegle, ale takie rozwiązanie uważam za zbyteczne.
5. wlutować wszystko, sprawdzić ścieżki na przejście i zwarcia.
6. w szereg z zasilaniem (punkty 1 i 9 płytki) włączyć dwa oporniki rzędu 100Ω / 16W a najlepiej po dwie szeregowo połączone żarówki samochodowe 24V / 5 lub 10W.
7. włączyć zasilanie. Oczywiście nie zapomnieć o obciążeniu wyjścia, choćby i opornikiem 10Ω / 16 W zamiast kolumn.
8. zmierzyć prąd spoczynkowy końcówki mocy przez pomiar spadku napięcia na R121 i R122 - powinien być regulowalny R106. Ustawić go na 2-5 mV, sprawdzić przez wielokrotny pomiar co kilka minut czy nie płynie, po ustabilizowaniu skorygować ustawienie. Sprawdzić stałe napięcie na wyjściu - nie powinno być większe niż pojedyncze mV.
9. wyłączyć oporniki / żarówki (oczywiście przy wyłączonym zasilaniu i rozładowanych elektrolitach zasilacza). Próbować pracy przy normalnym obciążeniu i wysterowaniu.
Oczywiście na samym początku zacząć od sprawdzenia zasilacza - czy daje te + i - 40V bez zbyt wielkich tętnień. "myślałem , ze mi to nic nie pomoże , że kłopot leży w czymś innym ale najwidoczniej któreś z tych elementów nie miało już swoich właściwości .
________________________________________________________________
Post Napisał BASEQ1 ..............................................................................................
Dodano po 20 [minuty]:
chciałbym dodać do tego jeszcze wzór płyty przedwzmacniacza (mojej) i schemat z którego ja korzystałem .
https://obrazki.elektroda.pl/8720193600_1360185844.jpg
https://obrazki.elektroda.pl/2964637300_1360185845.jpg
Kolega wybaczy - To nie jest żadna "naprawa", ale budowanie od nowa wszystkiego. Owszem CZASEM jest to jedyne rozwiązanie, ale nie w tym wypadku.
3.1.11. Publikowanie wpisów nie zawierających merytorycznej treści, zawierających szkodliwe porady, porady nie będące próbą rozwiązania problemu oraz publikowanie identycznych wpisów następujących po sobie lub powtarzających informacje ujęte w toku dyskusji.
(dj-MatyAS)