Renault Megane - alarm Delta Elettronica i problem

Podchodzę do auta, otwieram z pilota a tu tylko kierunkowskazy zamigały - centralny nic. Otwieram w takim razie z kluczyka i
zaczęło się - dyskoteka. Alarm wyje i wcale nie che przestać. Zacząłem
kombinować. Odłączyłem syrenę i po pewnym czasie zamilkła. Kierunkowskazy migały natomiast nieprzerwanie.Kurde, ja 100 km od domu - jak tu jechać z taką dyskoteką? Posprawdzałem bezpieczniki - wyszło, że przepalił się ten od centralnego. Wymieniłem, ale spalił się znowu. Wyjmowałem kolejne bezpieczniki, odłączałem aku i jakimś cudem kierunki przestały migać. Do domu dojechałem.
Dzisiaj na stacji benzynowej sytuacja powtórzyła się. Aby móc wlać trochę paliwa i otworzyć wlew, musiałem znowu wymienić spalony bezpiecznik od centralnego i zaczęło się to samo tyle, że bez efektów dźwiękowych. Znowu po pewnym czasie uspokoiło sie. Próbowałem zdeaktywować alarm wg instrukcji, ale bezskutecznie.
Może robiłem to nieodpowiednio ...
Co najciekawsze dodam też, że wcześniej alarm wogóle mi nie działał. Jak zaczął "działać" to już z efektami jak wyżej.
Co się stało, wie ktoś? Miał już ktoś wcześniej doświadczenia z Deltą? Da się samemu to naprawić, czy czeka mnie wizyta u elektronika?

Witam
Nie wiem jaki konkretnie masz model alarmu ale jedyne co moge teraz ci poradzić to próbuj go zresetować o ile masz instrukcje do niego lub dobierz się do niego i poszukaj siwego lub białego kabla który jest do niczego podłaczony.Jego należy dotknąć do masy i powino się uspokoić

Alarm udało mi się zdeaktywować. Ale problem pozostał i widać leży gdzie indziej. Notorycznie przepala się bezpiecznik od centralnego. Wszystkie siłownik poodpinałem, ale i tak się przepala. Przestał dopiero po odpięciu głównej kostki, która zbiera przewody z całego "tyłu" auta. Wygląda na to, że gdzieś jest zwarcie. Nie uśmiecha mi się natomiast prucie pokolei tego wszystkiego

O ile dobrze kojarzę dezaktywacja jest wykonywano przy każdej próbie uruchomienia silnika (podobnie jak przy immobilizerze). Wprowadzanie kodu włączaniem kluczyka. Ale to nie rozwiązuje problemu do konca w tym przypadku. Niestety niedobrze to świadczy o sterowniku zamka/dekoderze.

Witam,
Mam Megane z centralnym na kluczu, i do tego alarm ze sterowaniem zamkiem centralnym. Sytuacja wygląda bardzo podobnie - tylko ja po resecie alarmu pchełką jade dalej i nic mi się nie pali.
Okazuje się że w Megance zamek centralny nie do końca działa ze sterownikami zawartymi w alarmach.
jest np tak, że zamknę autko z zamka na kluczu i uzbroję alarm. Przy rozbrojeniu nie otworzę dżwi, bo są nadal zamknięte, więc muszę otwierać z klucza lub pilota na kluczu. Jednak jak zamknę go z pilota alarmu i zamek zamknie się, to nie zawsze się otworzą po rozbrojeniu alarmu. Wtedy zaczyna się problem. Jak otworzę z pilota lub klucza - franca alarmuje - podobno to normalne w Megance (tak powiedzieli mi w serwisie od alarmów).

Aha i jeszcze jedna bardzo ważna sprawa.
Po założeniu alarmu pilot CZ w kluczu działa z odległości 2m
przed działał z około 100m. Nie za bardzo kumam czy jest jakieś pole i zakłuca fale z klucza czy co ale tak mam. Po odpięciu centralki - działa ze 100m. ?

Może ktoś z kolegów mi powie czy np zmiana kanału transmisji w alarmie coś da? Albo wymiana centralki na inny egzemplarz ?

pozdroofka