Witam serdecznie wszystkich,
Mam problem w polonezie nie pali mi wogóle , otóż pewnego dnia jadąc auto zgasło i musiałem zjechać na pobocze , zacholowałem go do garażu. Już raz mi się zdażyło że tankując paliwo po 10 min auto wogóle nie chciało chodzić , nie paliło wogóle , (bardzo niskie obroty), po przepaleniu paliwa chodził normalnie.
Opis usterki:
Przekręcam stacyjke , czekam aż wyłonczy sie "komputerek" (chrakterystyczny dźwięk) słysze jak pompa paliwa działa , i..... niestety nie zapala , po obejrzeniu , dostaniu sie wtryskiwacza paliwa , przekręcam stacyjke i POWINNO rozpryskiwać paliwo lecz tak nie jest NIE DAJE ANI KROPLI , pompa paliwa działa sprawdzałem , ciśnienie jest , sprawdzałem wtyczke do spryskiwacza i jest napięcie rzędu 14 volt (po przekręceniu w stacyjce kluczyka mierze voltomierzem na końcówce) , wtryskiwacz działa bo był sprawdzany na innym źródle zasilania działa przy 6 V , po włożeniu do do wtyczki wtryskiwacz nie działa , nie daje paliwa . Wnioskuje że coś może być z bezpiecznikami pod schowkiem są cztery kasztanowe ,są OK , dwa z nich należą do czerwonego kwadratowego bezpiecznika , dwa pozostałe do odkrytego urządzenia z uzwojeniem , które po przekręceniu w stacyjce kluczy tyka w pewnym momencie i przestaje (charakterystyczny dźwięk) nie mam pojęcia jak sprawdzić te dwa kwadratowe bezpieczniki , sprawdzałem przejścia na obydwuch gra miernik przy połonczeniu dwóch końcówek, bezpiecznika, sprawdzałem wejścia gniazd bezpieczników kasztanowych (miernikiem czy jest przejście) i po tej stronie co jest ten bezpiecznik odkryty z uzwojeniem gra jest przejście , a po tej stronie co czerwony bezpiecznik nie ma żadnego odzewu nie mam pojęcia co to ma oznaczać
.
PROSZĘ O POMOC W TEJ SPRAWIE !!!!!!!!!!!!
Mam problem w polonezie nie pali mi wogóle , otóż pewnego dnia jadąc auto zgasło i musiałem zjechać na pobocze , zacholowałem go do garażu. Już raz mi się zdażyło że tankując paliwo po 10 min auto wogóle nie chciało chodzić , nie paliło wogóle , (bardzo niskie obroty), po przepaleniu paliwa chodził normalnie.
Opis usterki:
Przekręcam stacyjke , czekam aż wyłonczy sie "komputerek" (chrakterystyczny dźwięk) słysze jak pompa paliwa działa , i..... niestety nie zapala , po obejrzeniu , dostaniu sie wtryskiwacza paliwa , przekręcam stacyjke i POWINNO rozpryskiwać paliwo lecz tak nie jest NIE DAJE ANI KROPLI , pompa paliwa działa sprawdzałem , ciśnienie jest , sprawdzałem wtyczke do spryskiwacza i jest napięcie rzędu 14 volt (po przekręceniu w stacyjce kluczyka mierze voltomierzem na końcówce) , wtryskiwacz działa bo był sprawdzany na innym źródle zasilania działa przy 6 V , po włożeniu do do wtyczki wtryskiwacz nie działa , nie daje paliwa . Wnioskuje że coś może być z bezpiecznikami pod schowkiem są cztery kasztanowe ,są OK , dwa z nich należą do czerwonego kwadratowego bezpiecznika , dwa pozostałe do odkrytego urządzenia z uzwojeniem , które po przekręceniu w stacyjce kluczy tyka w pewnym momencie i przestaje (charakterystyczny dźwięk) nie mam pojęcia jak sprawdzić te dwa kwadratowe bezpieczniki , sprawdzałem przejścia na obydwuch gra miernik przy połonczeniu dwóch końcówek, bezpiecznika, sprawdzałem wejścia gniazd bezpieczników kasztanowych (miernikiem czy jest przejście) i po tej stronie co jest ten bezpiecznik odkryty z uzwojeniem gra jest przejście , a po tej stronie co czerwony bezpiecznik nie ma żadnego odzewu nie mam pojęcia co to ma oznaczać

PROSZĘ O POMOC W TEJ SPRAWIE !!!!!!!!!!!!