Witam! Pojechałam autem do sklepu, wszystko było ok. Na drugi dzień rano wsiadłam do auta, odpaliłam i chodził strasznie nierówno, aż nim trzęsło, nie reagował na pedał gazu, obroty około 0,5tys. aż gasł po kilku sekundach. Żadnych kontrolek ani wcześniejszych problemów, po prostu tak z dnia na dzień. Wczoraj wieczorem próbowałam odpalić i zadymiłam całą ulicę na szaro. Pół roku temu usuwany był DPF razem z przeprogramowaniem. Mąż wczoraj odkręcił EGR i w zaślepce była dziura i oczywiście cały EGR zawalony (teraz już wyczyszczony). Przepustnicy nie idzie wyciągnąć, bo chyba trzebaby wyciągnąć najpierw cały silnik (cała przepustnica ma około 40 cm). Świece sprawdzone, brak płynu chłodniczego w oleju i odwrotnie. Nie wiem, czy zaślepka od EGR ma być zamknięta czy nie, jak jest wycięty DPF. Bardzo proszę o pomoc, bo przeszukałam już wszystkie fora i nigdzie nie znalazłam podobnego przypadku i nie wiem od czego zacząć.
P.S. Słychać że pompa paliwa działa.
P.S. Słychać że pompa paliwa działa.