BOSCH wan2006fpl - czy ta pralka ma wymienne łożyska i czy opłaca się ją kupić?

Witam.
Moja stara pralka Bosch ma już 18 lat i zaczyna lekko przeciekać. Uznałem, że nie ma sensu już jej naprawiać. Trzeba wymienić. 18 lat to sporo , więc wymyśliliśmy z żoną, że kupimy kolejnego Boscha. No i mamy problem
Wstępnie wybór padł na tą:

https://mediamarkt.pl/agd/pralka-bosch-wab-2026-ppl?querystring=1217849

Wyczytałem jednak, że jest produkowana w Turcji i ma zintegrowane łożyska, co mnie trochę niepokoi. Znalazłem więc taką:

https://mediamarkt.pl/agd/pralka-bosch-wan2006fpl

Która jest chyba produkowana w Polsce. Czy warto do niej dopłacać? Czy ma łożyska osobne? Z tego, co widzę, chyba ma na sztywno ustawione temperatury w programach, więc spoglądam też na tą:

https://mediamarkt.pl/agd/pralka-bosch-wan2026fpl

Tylko ta jest o 100zł droższa. Czy warto dopłacać, czy nie? Poradźcie coś bo mi czacha dymi i nie wiem, co wybrać Sprawa dosyć pilna, bo stara pralka cieknie, a mam w domu pod opieką starszą osobę, z powodu której niestety pranie codziennie jest koniecznością

No i jeszcze jedna.. Wyczytałem, ze bardzo sa polecane pralki Gorenje. Co myślicie o tej? :

http://www.mediaexpert.pl/pralki/pralka-gorenje-w-6623-s,id-5151

Przede wszystkim czy będzie trwała? Jak wygląda sprawa z serwisowaniem?
Edyta: Chociaż nie. Wyczytałem kilka opinii, że jest głośna, a jedną, że komuś darła ubrania, a serwis nie chciał pomóc.

Tobie chodzi o klejony zbiornik. I w takim się da wymienić łożyska ale to wymaga pewnych umiejętności albo po prostu więcej kosztuje.
Na pewno Amica, Gorenje i niektóre modele Samsunga mają nieklejone zbiorniki.

18 lat na pralkę to nie jest aż tak dużo. Dzisiejsze są robione coraz słabiej więc nowa "boszka" nie osiągnie wyniku starej.
A tak na marginesie co padło i ile kosztuje naprawa?

Nie mam pojęcia, co padło. Po prostu w czasie prania wycieka spod niej woda. Uznaliśmy z żoną, że nie będziemy się bawić w naprawy tylko kupimy nową. Nie jesteśmy jakoś szczególnie bogaci, ale na tyle nas jeszcze stać. Nie będziemy naprawiać, bo w tak starej pralce nie ma gwarancji, czy nie wsadzimy pieniędzy w naprawę, a za jakiś czas znów nie zacznie się coś dziać.
Mnie chodzi o to, żeby nie była głębsza niż 56cm, co najmniej 6KG wsad i możliwie bezawaryjna. Ponadto żeby można było regulować temperaturę prania i ewentualnie czas. I oczywiście nie za droga. Ten Bosch jednak nam wyrobił jakieś tam zaufanie, chociaż zdajemy sobie sprawę, że możemy trafić na gorszy egzemplarz. A w takim razie żeby ewentualna naprawa była możliwie jak najtańsza.
Amici nie chcemy,. Teściowa miała. Psuła się kilka razy w ciągu pięciu lat. Samsung jakoś też nas nie pociąga. Może robi dobre telewizory, ale co do pralek - po prostu nie jesteśmy pewni.

Pozdrawiam.
A.

Jak w Boschu padną łożyska to naprawa pociągnie po kieszeni (albo trzeba się będzie zdecydować na nową pralkę).
Z pralek z nieklejonym zbiornikiem jest jeszcze LG. Gorenje powoli się "kończy".

Co do wycieku wody. Coś jest zapchane (jakiś wąż - może wpadła skarpeta albo nazbierało się dużo "śmieci") albo po prostu wąż uległ uszkodzeniu lub nawet spadł.

To jest dość łatwe do namierzenia a sama "naprawa" może nic nie kosztować (poza poświęconym czasem).

11111olo wrote:

Jak w Boschu padną łożyska to naprawa pociągnie po kieszeni (albo trzeba się będzie zdecydować na nową pralkę).

W tym z tematu, co ma 18 lat raczej zbiornik jest rozbieralny.

Nie raczej a na pewno. Autor wątku jednak chce nową pralkę z przekonaniem że jak stary Bosch tyle wytrzymał to i nowy też.
To co cytowałeś to ewentualna nowa pralka.
Szkoda że nie próbował naprawy która może być banalna, zwłaszcza że napisał że nie jest szczególnie bogaty.

Stare pralki o ile nie padnie programator czy coś kosztownego warto naprawiać, te nowe (szczególnie tanie modele) często mają okrojone sterowanie, a trwałość i opłacalność napraw też nie powala

To znaczy oczywiście zanim pojadę po nową, najpierw wyciągnę stara i zajrzę. Może faktycznie okaże się jakaś bzdura. Sam potrafię sobie radzić z wieloma sprawami. Ale i tak już myślimy o nowej Nie będę tu tłumaczył całej sytuacji, ale właśnie nam się z żoną niego pogorszy sytuacja finansowa. Nadal będzie niezła, ale do niedawna była bardzo dobra. Więc zanim będziemy musieli zacząć oszczędzać, chcemy zmienić na nową Później będzie trudniej.

Nie zmieniaj. Napraw bo to nie trudne. Jedną z pralek w mojej rodzinie to ruska wiatka z 80 lat. Nawet cieknacy stalowy płaszcz naprawilem. W sumie włożone w nią koło 50 godzin pracy. Przez trzydzieści kilka lat... Nową kupisz na dwa lata. A później będzie trudniej. A naprawy pralek są przecie proste.

Zajrzałem do swojej starej pralki. Wiem już gdzie jest źródło przecieku i raczej nie będę jej naprawiał. Pralka to jest Bosch WFB 1604.
Patrząc od przodu i od góry po ściągnięciu górnej osłony, po lewej stronie wchodzi do bębna gruby wąż, połączony do szufladki na proszki. W miejscu, gdzie wchodzi wąż do bębna, widać na bębnie rdzawy ślad po wycieku. Jak wsadziłem tam palca, to pod kołnierzem tego węża chyba wyczułem krawędź otworu wyżartą przez rdzę albo kamień. W każdym razie w mojej ocenie do wymiany jest bęben, a to już nieopłacalna inwestycja.
MOŻNA by próbować uszczelniać to silikonem, ale jakoś tego nie widzę.
Mógł bym z mieszkania teściowej przywieźć jej pralkę (teściowa jest chora i od kilku lat mieszka z nami a mieszkanie stoi puste - chcemy je sprzedać), ale ona miała Indesit WIA 102. Od dawna narzekała, że się ciągle psuje, a jak poczytałem opinie o niej, to nawet za darmo jej nie chcę Po co mi więcej problemów.

Edyta: Ostatecznie wybór padł na tą:

https://mediamarkt.pl/agd/pralka-bosch-wan2026fpl

Tym bardziej, że kilka dni temu ją oglądałem i brałem pod uwagę jako jedną z tych, które mi bardziej wpadły w oko, a teraz jest przeceniona Po za tym ma funkcje, które mojej żonie odpowiadają. Możliwość regulacji temperatury, obrotów wirowania i czasu prania, możliwość dokładania prania w trakcie. Ponadto przy dużym bębnie jest na tyle płytka, że bez problemu zmieści mi się w przeznaczonym miejscu.