Witam
Mam problem z wycieraczkami w Boxerze generalnie z początku (zależało od momentu) Niekiedy wycieraczki nie chodziły wcale (na wszystkich biegach) ale też niekiedy lubiły zaraz po odpaleniu same się włączyć i chodzić mimo wyłączonej manetki od wycieraczek.
Wymieniłem manetkę problem ustał, ale pojawił się zaraz następny, wycieraczki może działają ale tylko na ostatnim biegu, na wcześniejszych mniejszych ani nie drgną.
ponadto kiedy już działają na ostatnim biegu i wyłączę z niego zatrzymują się gdzie chcą.
Rozebrałem też mechanizm bo sądziłem że może się też przycierać, lecz nie mechanizm śmiga jak "nówka" ponadto podpiąłem sam silniczek (bez mechanizmu) i jest tak samo czyli działa tylko na najszybszym biegu.
Pomocy czy to silniczek? Czy jest jeszcze jakiś po drodze moduł czy przekaźnik?
Chociaż podejrzewam że cały moduł może być razem w silniczku
Mam problem z wycieraczkami w Boxerze generalnie z początku (zależało od momentu) Niekiedy wycieraczki nie chodziły wcale (na wszystkich biegach) ale też niekiedy lubiły zaraz po odpaleniu same się włączyć i chodzić mimo wyłączonej manetki od wycieraczek.
Wymieniłem manetkę problem ustał, ale pojawił się zaraz następny, wycieraczki może działają ale tylko na ostatnim biegu, na wcześniejszych mniejszych ani nie drgną.
ponadto kiedy już działają na ostatnim biegu i wyłączę z niego zatrzymują się gdzie chcą.
Rozebrałem też mechanizm bo sądziłem że może się też przycierać, lecz nie mechanizm śmiga jak "nówka" ponadto podpiąłem sam silniczek (bez mechanizmu) i jest tak samo czyli działa tylko na najszybszym biegu.
Pomocy czy to silniczek? Czy jest jeszcze jakiś po drodze moduł czy przekaźnik?
Chociaż podejrzewam że cały moduł może być razem w silniczku