Bez multimetru nie ogarniesz nic. Ja podejrzewam, że to może być uszkodzona grzałka lub przekaźnik ja załączający ( nie można też wykluczyć uszkodzenia na torze załączania jego cewki) . W/g ostatniego wpisu wynika, że pralka dostaje bzika gdy powinna uruchomić grzałkę ( może być upływność i stąd cała heca). Odepnij przewody zasilające grzałkę , zaizoluj porządnie i spróbuj puścić pranie czy przejdzie cały cykl. Jeżeli tak to kupuj nową grzałkę ale czujnik temperatury wstaw do niej ze starej grzałki.
Multimetr nawet taki z marketu byłby bardzo pomocny a kosztuje może ok. 30 zł. Przyda się w domu nie tylko do pralki.
Nadmieniam, że wróżę z fusów a nie w oparciu o wyniki pomiarów.Jednak spróbuj. Tylko na początek odłącz pralkę od zasilania .
I jeszcze jedno taki multimetr jak niżej kosztuje niewiele, automat ( nie trzeba biegać po zakresach pomiarów) i pojemność kondensatorów też można sprawdzić jak dla początkującego wystarczy w zupełności.
https://allegro.pl/oferta/miernik-uniwersalny-uni-t-ut131a-8993168299