Peugeot Partner Tepee 1.6 HDI 90KM 2008r. od miesiąca boryka się z nietypowym problemem. Często po wejściu na wysokie obroty powyżej 4 tys. nagle rozłącza silnik (gaśnie). Ponowne uruchomienie dopiero po zatrzymaniu i ponownym przekręceniu kluczyka (podczas jazdy nie da rady).
Na zegarach błąd silnika a na wyświetlaczu ANTIPOLLUTION FAULT. Kiedy już tak się stanie, to jazda staje się problematyczna, nawet nawet przy lekkim dodaniu gazu w okolice 2 tys. potrafi zgasnąć. Postoi trochę dłużej i znowu można w miarę normalnie jechać nie przekraczając tych 3 tys obr. a po kilku uruchomieniach błąd znika, oczywiście powraca po wejściu na wysokie obroty. Komputer pokazywał błędy wielu czujników, ale mechanik stwierdził, że to nie przyczyna ale efekt głównego problemu i podejrzewa zawór ciśnienia paliwa. Inny kolega twierdzi, że czyszczenie układu paliwowego może pomóc. Jednak sprawa nie jest tak oczywista bo bywają dni, że wszystko działa poprawnie. Zdarzyło mi się kilka razy jechać poniżej rezerwy, więc mam podejrzenia co do filtra paliwa ale może ktoś przerabiał podobne objawy i coś poradzi? Na luzie jeśli dodam mocno gazu tez po chwili zgaśnie.
Na zegarach błąd silnika a na wyświetlaczu ANTIPOLLUTION FAULT. Kiedy już tak się stanie, to jazda staje się problematyczna, nawet nawet przy lekkim dodaniu gazu w okolice 2 tys. potrafi zgasnąć. Postoi trochę dłużej i znowu można w miarę normalnie jechać nie przekraczając tych 3 tys obr. a po kilku uruchomieniach błąd znika, oczywiście powraca po wejściu na wysokie obroty. Komputer pokazywał błędy wielu czujników, ale mechanik stwierdził, że to nie przyczyna ale efekt głównego problemu i podejrzewa zawór ciśnienia paliwa. Inny kolega twierdzi, że czyszczenie układu paliwowego może pomóc. Jednak sprawa nie jest tak oczywista bo bywają dni, że wszystko działa poprawnie. Zdarzyło mi się kilka razy jechać poniżej rezerwy, więc mam podejrzenia co do filtra paliwa ale może ktoś przerabiał podobne objawy i coś poradzi? Na luzie jeśli dodam mocno gazu tez po chwili zgaśnie.