



Pozwalam sobie na rozpoczęcie nowego tematu po wielu godzinach poszukiwań odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Oczywiście zapoznałem się z kilkoma poruszającymi podobną tematykę, ale żaden z nich nie wyczerpał do końca zagadnienia z którym mam problem.
Sytuacja:
Kocioł VAILLANT ecoTEC plus starszego typu, dwa obiegi grzewcze, dwie pompy, sprzęgło, VR61, calorMATIC 470f. W załączeniu zdjęcia.
W związku z częstymi długimi wyjazdami z domu (który nie jest w tych okresach zamieszkiwany) obniżam temperaturę grzania i wyłączam podgrzewanie CWU. Chciałbym jednak mieć możliwość zdalnego podwyższenia temperatury w domu na kilka godzin przed przyjazdem (CWU nie ma takiego znaczenia). Mam spore doświadczenie ze sterownikami internetowymi Salus RT310i (korzystam w innej nieruchomości).
Chcę rozwiązać zagadnienie tak, że ustawiam na posiadanym sterowniku bezprzewodowym Vaillant CalorMatic 470f standardową temperaturę (powiedzmy 20 stopni), a za pomocą Salus wyłączam grzanie (rozwarcie) w chwili osiągnięcia zadanej dla niego, niższej temperatury (powiedzmy 15 stopni). Podłączyłem (zgodnie z dokumentacją oraz informacjami w internecie, między innymi na tym forum) Salusa do złącza 3 i 4 na płycie (wcześniej była tam zwora). Wszystko działa, piec przestaje grzać po osiągnięciu temperatury zadanej dla Salus, jednak pompy obiegów pracują (niepotrzebnie) cały czas. Nie wyłączają się nawet po całkowitym ostygnięciu wody w instalacji grzewczej. I to jest problem który chciałbym rozwiązać.
Oczywiście dopuszczam też inne, odwrotne rozwiązanie. Vaillant CalorMatic 470f ustawiam na obniżona temperaturę (np. 15 stopni), a za pomocą Salus dogrzewam budynek przed przyjazdem podwyższając na nim zdalnie temperaturę (np. 20 stopni). Oczywiście pompy też powinny się włączyć.
Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. Oczywiście można zastosować dodatkowe przekaźniki wyzwalane przez Salusa i włączające/wyłączające napięcie podawane do pomp, ale może istnieje bardziej eleganckie rozwiązanie?
Serdecznie pozdrawiam: Wojtek