Zetor 8011 blokada w skrzyni, tylny most zwolnice

Witam, panowie proszę o pomoc. Do tej pory wszystkie tematy udało mi się rozwiązać z waszą pomocą
Teraz temat dość trudny, mianowicie w moim zetorze 8011 blokuje tylnie koła bądź tylni most. Gdy jest zimny wszystko jest ok. Problem zaczyna się podczas chwilowej pracy typu orka,siew, ciągnięcie pełnej przyczepy. Po rozgrzaniu coś go trzyma. Przykładowo gdy już jest rozgrzany ruszam z jedynki puszczę sprzęgło, za chwile po naciśnięciu blokuje koła i staje w miejscu. Gdzie szukać problemu ? Jest to skrzynia czy może problem ze zwolnicami. Łożysko na zwolnicy ?

Bardziej na hamulce to wygląda. Może taśma od ręcznego podciągnięta za mocno i łapie nieraz. Miałem kiedyś taki przypadek. Olej w zwolnicach sprawdź. Do tyłu też blokuje?

Tylko tył. Nie mam przedniego napędu.

Czy podczas cofania blokuje. Wiem że 8011 nie.ma.napedu.

Też blokuje. Cały czas nie ważne na jakim biegu.

pawelS098 wrote:

Gdy jest zimny wszystko jest ok. Problem zaczyna się podczas chwilowej pracy typu orka,siew, ciągnięcie pełnej przyczepy. Po rozgrzaniu coś go trzyma. Przykładowo gdy już jest rozgrzany ruszam z jedynki puszczę sprzęgło, za chwile po naciśnięciu blokuje koła i staje w miejscu.

Po rozgrzaniu coś trzyma?, czy też może rozgrzany olej powoduje rozłączenie wzmacniacza, a jeżeli taśma wzmacniacza nie wyregulowana (lub zużyta) to wtedy ciągnik się zatrzyma. Na początku dzieje się to pod obciążeniem, a później nawet gdy już tarczki przypalone to po rozgrzaniu oleju potrafi się zatrzymać. Gdy taśma sprawna i wyregulowana to w takiej sytuacji samoczynnie przełączy się na żółwia i jedzie dalej, a tak to potrafi w półbieg napęd znikać.

Właśnie może to wyglądać że po rozgrzaniu coś go trzyma i blokuje, a on faktycznie się ślizga na wzmacniaczu i ciągnik staje.

Jak włączysz żółwia to jedzie?

Albo łożyska na różnicowym.

tata1 wrote:

pawelS098 wrote:

Gdy jest zimny wszystko jest ok. Problem zaczyna się podczas chwilowej pracy typu orka,siew, ciągnięcie pełnej przyczepy. Po rozgrzaniu coś go trzyma. Przykładowo gdy już jest rozgrzany ruszam z jedynki puszczę sprzęgło, za chwile po naciśnięciu blokuje koła i staje w miejscu.

Po rozgrzaniu coś trzyma?, czy też może rozgrzany olej powoduje rozłączenie wzmacniacza, a jeżeli taśma wzmacniacza nie wyregulowana (lub zużyta) to wtedy ciągnik się zatrzyma. Na początku dzieje się to pod obciążeniem, a później nawet gdy już tarczki przypalone to po rozgrzaniu oleju potrafi się zatrzymać. Gdy taśma sprawna i wyregulowana to w takiej sytuacji samoczynnie przełączy się na żółwia i jedzie dalej, a tak to potrafi w półbieg napęd znikać.

Właśnie może to wyglądać że po rozgrzaniu coś go trzyma i blokuje, a on faktycznie się ślizga na wzmacniaczu i ciągnik staje.

Jak włączysz żółwia to jedzie?

Właśnie jak chwilę jeździmy to dopiero zaczyna trzymać. Na zimnym oleju, silniku to się dopiero dzieje. Czuć różnicę gdy się włączy żółwia. Coś czuć jak by ślizgało po mocnym rozgrzaniu czyli orka około 3 ha. Jak włączę złowia jedzie, normalnie ciągnie.

pawelS098 wrote:

Właśnie jak chwilę jeździmy to dopiero zaczyna trzymać. Na zimnym oleju, silniku to się dopiero dzieje. Czuć różnicę gdy się włączy żółwia. Coś czuć jak by ślizgało po mocnym rozgrzaniu czyli orka około 3 ha. Jak włączę złowia jedzie, normalnie ciągnie.

Wydaje mi się iż twój zapis świadczy że raczej nie trzyma, ale właśnie ślizga i po rozgrzaniu oleju traci napęd we wzmacniaczu.

Piszesz że wtedy po włączeniu żółwia ciągnik jedzie normalnie to znaczy że taśma jest dobrze wyregulowana.

Do jazdy na zającu wzmacniacz potrzebuje ciśnienie oleju dla tłoka zaciskającego tarczki, oraz ciśnienie idzie na ten siłownik z lewej strony (4 śruby) co odciąga taśmę od bębna.
Włączenie żółwia powoduje odcięcie oleju do wzmacniacza, co powoduje zluzowanie tarczek, oraz zaciśniecie przez sprężynę taśmę na bębnie wzmacniacza.

Moja diagnoza to że masz przypalone tarczki na wzmacniaczu, albo wręcz spalone. Stąd po rozgrzaniu oleju się ciągnik się zatrzymuje. Ślizga na tarczkach. a masz pewnie w miarę prawidłowo napiętą taśmę, jeszcze możliwą mikropompkę, manszety na bocznym i głównym siłowniku wzmacniacza jeszcze jako takie, co powoduje że ciśnienie oleju w układzie jest wystarczające do utrzymania taśmy w stanie zluzowania, ale tarczki są przypalone, więc przestają ciągnąć po rozgrzaniu oleju.
Stąd mój wniosek że tarczki a nie brak ciśnienia. Bo gdyby to było to bardzo nieszczelne, to po rozgrzaniu spadło by ciśnienie i (przy prawidłowo napiętej taśmie) ciągnik nie zatrzymywał by się, ale wtedy po rozgrzaniu oleju sam załączał żółwia w wyniku spadku ciśnienia oleju.

U ciebie ciągnik się zatrzymuje, więc ciągnik na pół i wzmacniacz do przeglądnięcia.
Naprawdę te tarczki po latach zawsze są do wymiany, przecież na zającu to zawsze dostaje w d**ę.

Gdzie znajdę te tarczki.?
Jestem amatorem ale w tamtym roku zrobiliśmy silnik, również dzięki temu forum. Działa bez zarzutu. Liczę że to również uda się zrobić. Niestety tego niż nie zdążyłem zrobić. A olej w zwolnicach, to raczej nie to?

Jak już się rozgrzeje i zacznie blokować, to:
Ustaw biegi na luzie, sprawdź czy blokuje.
Ustaw zakresy na luzie, sprawdź czy blokuje.

pawelS098 wrote:

. A olej w zwolnicach, to raczej nie to?

Dwie naraz by nie blokowały. Jak jedna to by sciągało na bok

pawelS098 wrote:

Jak włączę złowia jedzie, normalnie ciągnie.

Wykonaj na zającu powyższe testy.

Przez forum nie naprawimy tego ciągnika, sprowadź mechanika, który ogarnia wzmacniacz, bo pisanie do niczego tu nie prowadzi.

Pisze że coś blokuje, a objawy podaje przypalonych tarczek, tym bardziej że pisze że na żółwiu jedzie. Jak nie zna budowy wzmacniacza to będzie ciężko to przez forum naprawić.

Uważam że tam nic nie blokuje, lecz rozłącza. Objaw ten sam, zatrzymanie ciągnika.

Wg. mnie trzeba zobaczyć te tarczki, pisanie nic nie wnosi. Rozpołowić i naprawiać. Tym bardziej że pewnie kilkanaście (kilkadziesiąt) lat nie ruszane, to tam już pewnie nie ma co ciągnąć.

Poczytać inne posty o wzmacniaczu (półbiegach) w dużych ursusach i zetorach i przeprowadzić diagnostykę. A tak wg. mnie to prościej rozpołowić ten ciągnik i zobaczyć te tarczki, i wymienić manszety bo to nic strasznego i zaraz będzie widać.

W przyszłym tygodniu rozbieramy. Na pewno dam znać.
Tylko gdyby rozłączyło ciągnik lekko by się jeszcze poruszał po wciśnięciu sprzęgła. A tu objaw jest taki, że koła przy niewielkiej prędkości stają w miejscu.

ten zetor ma jeszcze hamulec skrzyni który właśnie działa po wciśnięciu sprzęgła. przed rozbiórką na rozgrzanym oleju obowiązkowo pomiar ciśnienia na mikropompce. na żółwiu i na zającu.bo może być wcale nie tego przyczyna. zobacz najpierw czy to hamulce nie zacinają, odpuść je śrubami z tyłu oba koła i wtedy pojeździj. uszkodzony wzmacniacz zazwyczaj się ślizga na zającu, ewentualnie jest już coś tak zużyte ze zacina skrzynię,