Dzien dobry,
Mam problem z termostatem przy kaloryferze. Codziennie o 6 rano, kiedy wlacza sie piec w piwnicy (mieszkam w bloku), moj termostat zaczyna "klikac". Trwa to okolo 30-45 minut. Pozniej kaloryfer sie nagrzewa i halas ustaje.
Firma serwisowa byla u mnie juz dwa razy. Tylko problem jest w tym, ze przychodza w ciagu dnia i nie sa w stanie uslyszec tego "klikania". Nie udalo mi sie znalezc nikogo, kto przyszedlby o szostej...
Czy jest jakis sposob, zeby naprawic ten termostat we wlasnym zakresie? Moze wystarczy jak cos odlacze i halas zniknie? Moze byc nawet kosztem regulacji temperatury.
dziekuje bardzo!
Dodano po 29 [minuty]:
Po przejrzeniu internetu moge doprecyzowac moje pytanie;) - czy po odkreceniu glowicy termostatu, bedzie wylewac sie woda z instalacji grzewczej?
Mam problem z termostatem przy kaloryferze. Codziennie o 6 rano, kiedy wlacza sie piec w piwnicy (mieszkam w bloku), moj termostat zaczyna "klikac". Trwa to okolo 30-45 minut. Pozniej kaloryfer sie nagrzewa i halas ustaje.
Firma serwisowa byla u mnie juz dwa razy. Tylko problem jest w tym, ze przychodza w ciagu dnia i nie sa w stanie uslyszec tego "klikania". Nie udalo mi sie znalezc nikogo, kto przyszedlby o szostej...
Czy jest jakis sposob, zeby naprawic ten termostat we wlasnym zakresie? Moze wystarczy jak cos odlacze i halas zniknie? Moze byc nawet kosztem regulacji temperatury.
dziekuje bardzo!
Dodano po 29 [minuty]:
Po przejrzeniu internetu moge doprecyzowac moje pytanie;) - czy po odkreceniu glowicy termostatu, bedzie wylewac sie woda z instalacji grzewczej?