[Peugeot 306] problem ze spalaniem, pomocy

Witam,

Mam problem w moim Peugeocie 306 1,6 1998r
Auto spala mi ok 12l/100km
Wydaje mi się że jest to za dużo jak na taki silnik, a jeżdżę bez szaleństw.
Zacznę od tego zrobiłem: nowe świece, przewody, wszystkie filtry, rozrząd, wyczyszczony silnik krokowy i przepustnica, wyregulowane luzy zaworowe.
Elektryk sprawdzał na komputerze i nic nie wyłapał poza błędem sondy lambda, po wykasowaniu błędu jeździł i sprawdzał i mówił że lambda chodzi dobrze że to jakiś pojedynczy błąd, napięcia były ok, błąd się nie powtórzył.

Z objawów że coś może być nie tak to nie równa praca na wolnych obrotach,
obroty falują w zakresie max 100obr czyli minimalnie ale co jakiś czas czuć lekkie szarpnięcie silnikiem tez tylko na wolnych obrotach. Do tego ostatnio jak było ciepło i nagrzało się auto to leciutko było czuć benzyną w aucie.

Proszę o pomoc bo już nie wiem co zrobić z tym autem

Pozdrawiam

A może nie spala tylko cieknie cosik. Poszukaj nieszczelności.

za spalanie odpowiada sonda
a to spalanie wzrosło po wymianie paska rozrządu?

Pod maską jest sucho i tak normalnie nic nie czuć tylko ten jeden raz.
Rozrząd zmieniał poprzedni właściciel więc nie wiem

i spalanie było takie od począdku tak?

Dodano po 50 [sekundy]:

oraz te obroty

Raczej tak, wcześniej jeździłem mało bo miałem drugie auto i nie zwracałem na to uwagi ale było dużo.

Tak z obrotami od początku, ale to nie przeszkadza bo jest minimalne ale może mieć wpływ na to spalanie

umisz sprawdzać znaki na rozrządzie
lub masz kogoś co się zna na tym jak tak to to sprawdzi
bo masz za małe falowanie obrotami na lewe powietrze ale tego nie wykluczam możesz sprawdzić czy gdzieś nie pękł wężyk idący do kolektora przed przepustnicą i czy nie słychać syczenia w serwie od hamulca

Dodano po 1 [minuty]:

może ale nie tyle

Dodano po 4 [minuty]:

poza tym autko jest dynamiczne czy masz wrażenie jak by bylo mułowate

Raczej nie ma muła chodzi ładnie, ale nie mam porównania.

jak jest gorący dalej jest po cichu

Czujnik tlenu czyli sonda lambda bezpośrednio wpływa na paliwożerność auta. Możliwe że już umiera ,średnio powinna wytrzymać ok 160 tyś km lecz przy naszym paliwie umiera szybciej. Koszt to ok 120zł przy lambdzie uniwersalnej 4 przewodowej. ( nie wiem ile jest przewodów w tym silniku). Pływające obroty to silnik krokowy przy przepustnicy którego koszt może być znaczny. Ja bym jeszcze sprawdził kompresje aby weliminować ewentualny problem z mechanizmem tłokowo-cylindrowo-zaworowym.Pozdrawiam

Na właśnie problem w tym że jej pomiary są ok, wystąpił pojedynczy błąd i się nie powtórzył. Co do silnika krokowego to obroty falują minimalnie, był czyszczony razem z przepustnicą i nawet na minutkę się nie poprawiło.

sprawdź przekaźnik zespolony,zasila EVAP, jeżeli EVAP nie będzie miał prawidłowego zasilania pochłaniacz par paliwa zostaje wyłączony z pracy.a wtedy odczyt sondy będzie zakłócony i sporadycznie będzie wywalał jej błąd

a czy ten przekaźnik co zasila EVAP wyszedłby na komputerze że jest niesprawny?
Gdzie szukać i jak go sprawdzić?

tedy20 wrote:

a czy ten przekaźnik co zasila EVAP wyszedłby na komputerze że jest niesprawny?

nie

Objawy dosc klasyczne i wskazuja na uszkodzona sonde lambda (zwiekszone spalanie, falowanie silnika). Na rejestracje przez komputer usterki sondy w systemie z jedna sonda trudno liczyc - chyba ze jest juz totalnie uszkodzona. Sprawdzenie takiej sondy na warsztatcie to rowniez watpliwa sprawa.

Najpierw sprawdz to co sugerowali koledzy czyli: EVAP, lewe powietrze w kolektorze, cisnienie zasilania paliwem, szczelnosc ukl. wydechowego miedzy silnikiem a sonda a jesli tam nie znajdziesz usterki to wymien sonde. Sonda to nie majatek, a ta co masz juz swoje kilometry przejechala i ma prawo sie skonczyc.

Pozdrawiam

Dziękuję za pomoc, mam nadzieję że to pomoże.

Pozdrawiam