Witam wszystkich i bardzo proszę o pomoc.
Mam MB Sprinter 313 CDI 2003 r. przebieg 187000
Mimo,że bardzo dużo postów już napisano o problemach z nie odpalaniem sprinterów to po przeczytaniu ich i wykonaniu wielu manewrów nie udało mi się uruchomić mojego Sprintera.
Zaczęło się od tego, że zgasł w czasie jazdy i zapaliła się kontrolka EDC. Nie chciał odpalić bez skasowania błędu (błąd niskie ciśnienie na magistrali).
Na początek wymieniłem filtr paliwa i oringi na zaworze ciśnienia z tyłu listwy. odpowietrzyłem i zapalił. Ciągnął co prawda powietrze a w rurce doprowadzającej paliwo z baku, pojawiał się efekt powrotu paliwa w stronę baku a po chwili paliwo wracało do filtra i tak na przemian.
Jak go zgasiłem to ponownie odpalał, ale gdy postał trochę już nie chciał odpalić a również nie miał siły pociągnąć paliwa do filtra.
Wymieniłem oringi na smoku w baku (były luźne). Założyłem tymczasowo nową przezroczystą rurkę z baku do filtra, żeby obserwować co dzieje się z paliwem. Dalej było to samo.
Wymieniłem jeszcze pompę niskiego ciśnienia, cały zawór z tyłu na listwie i dalej nic.
Wczoraj założyłem zawór zwrotny na rurkę przed filtrem i teraz paliwo się nie cofa ale dalej nie chce odpalić.
Komputer już nie pokazuje błędu niskiego ciśnienia na magistrali.
Brak mi już pomysłu co mogę jeszcze zrobić?
Czy pompa wysokiego ciśnienia może być zużyta przy tym przebiegu?
Bardzo proszę kolegów o radę i pomoc w tej sprawie.
Wymieniłem wczoraj pompe i odpalił ale z popychu. Po zgaszeniu i próbie ponownego uruchomienia zapalał kilka razy a pózniej już nie chce odpalać.
Komputer nie pokazuje żadnegobłędu.
Ciśnienie podczas rozruchu jest 7 , 8 , 9 MPA a po odpaleniu 35 MPA
Może ktoś pomoże w tym temacie.
Mam MB Sprinter 313 CDI 2003 r. przebieg 187000
Mimo,że bardzo dużo postów już napisano o problemach z nie odpalaniem sprinterów to po przeczytaniu ich i wykonaniu wielu manewrów nie udało mi się uruchomić mojego Sprintera.
Zaczęło się od tego, że zgasł w czasie jazdy i zapaliła się kontrolka EDC. Nie chciał odpalić bez skasowania błędu (błąd niskie ciśnienie na magistrali).
Na początek wymieniłem filtr paliwa i oringi na zaworze ciśnienia z tyłu listwy. odpowietrzyłem i zapalił. Ciągnął co prawda powietrze a w rurce doprowadzającej paliwo z baku, pojawiał się efekt powrotu paliwa w stronę baku a po chwili paliwo wracało do filtra i tak na przemian.
Jak go zgasiłem to ponownie odpalał, ale gdy postał trochę już nie chciał odpalić a również nie miał siły pociągnąć paliwa do filtra.
Wymieniłem oringi na smoku w baku (były luźne). Założyłem tymczasowo nową przezroczystą rurkę z baku do filtra, żeby obserwować co dzieje się z paliwem. Dalej było to samo.
Wymieniłem jeszcze pompę niskiego ciśnienia, cały zawór z tyłu na listwie i dalej nic.
Wczoraj założyłem zawór zwrotny na rurkę przed filtrem i teraz paliwo się nie cofa ale dalej nie chce odpalić.
Komputer już nie pokazuje błędu niskiego ciśnienia na magistrali.
Brak mi już pomysłu co mogę jeszcze zrobić?
Czy pompa wysokiego ciśnienia może być zużyta przy tym przebiegu?
Bardzo proszę kolegów o radę i pomoc w tej sprawie.
Wymieniłem wczoraj pompe i odpalił ale z popychu. Po zgaszeniu i próbie ponownego uruchomienia zapalał kilka razy a pózniej już nie chce odpalać.
Komputer nie pokazuje żadnegobłędu.
Ciśnienie podczas rozruchu jest 7 , 8 , 9 MPA a po odpaleniu 35 MPA
Może ktoś pomoże w tym temacie.