Witam Was.
Od razu zaznaczę, że jestem kompletnym laikiem dlatego też znalazłem się tu by zacherpnąć choć odrobinę fachowej pomocy i wskazówek. Zakupiłem taki oto subwoofer aktywny LINK do mojej Mazdy 3. Wiem, że subwoofer nie jest wysokich lotów, ale nabyłem go tylko dlatego że był bajecznie tani a chciałem oszczędzić głośników fabrycznych w samochodzie gdyż lubię "mocniej" zagrać... O ile z podpięciem wszystkiego uporałem się z pomocą ojca elektronika tak o problemie który wystąpił nie mamy już zielonego pojęcia gdyż robiliśmy taką instalację pierwszy raz. Mianowicie: Subwoofer mam podpięty do świateł (automatyczne przy przekręceniu stacyjki) tak by nie czerpał akumulatora na postoju - radio może sobie grać a on dostaje moc dopiero wtedy gdy zapalą się kontrolki i światła. W czym rzecz - wyjechałem z nim dziś po raz pierwszy i po jakimś czasie przed dotarciem do pracy po prostu całe CarAudio fabryczne oraz Subwoofer zamilkły. Przerażony dojechałem do pracy, zaparkowałem i wyłączyłem samochód w obawie że cała instalacja fabryczna siadła razem z moją gwarancją (autko jest nowe...). Przekręciłem ponownie stacyjkę zapalając światła i oto eureka! CarAudio razem z Sub'em ruszyło od nowa. Po pracy podwożąc kolegę sprawdzaliśmy czy nie ma to czegoś wspólnego z mocą z jaką gram i ewentualnymi obciążeniami. Podkręcając głośniej szybko audio nam padło po raz kolejny. Zjechałem z trasy, zapaliłem samochód od nowa i znów grało. Jadąc do domu starałem się grać raczej "przeciętną" mocą i długo działało po czym nagle znów sytuacja się powtórzyła... Jak wcześniej wspominałem nikt z mojego grona nie zna się na CarAudio więc zostałem z problemem i nie wiem w czym tkwi przyczyna oraz co zrobić bo nie chciałbym popsuć fabrycznej elektroniki.
Czy ktoś ma na tyle doświadczenia że może zasugerować ewentualne zmiany w instalacji bądź jak wyeliminować usterkę?
Oto jak mam podłączonego sub'a:
12V - wiadomo z akumulatora, przez bezpiecznik 60A i do subwoofera.
GND - do karoserii - też żaden problem.
REM - jak wspominałem dostaje zasilanie wraz z włączeniem świateł (podpięte do tylniego światła)
Niestety nie mam w fabrycznym radiu wyjść na Chinch-e (RCA) dlatego też przeczytałem gdzieś że zamiast ciągnąć sygnał prosto z radia można się przylutować do kabelków od głośnika w tylnich drzwiach. Po lewej stronie niebieski (a raczej seledynowy) z białym, po prawej niebieski z brązowym i tak też zrobiłem wpinając drugie końce kabla z wtyczkami RCA normalnie do Sub'a.
BARDZO proszę o pomoc bo już się cieszyłem że wszystko hula a tu jednak problem i obawa o fabryczną instalację.
Od razu zaznaczę, że jestem kompletnym laikiem dlatego też znalazłem się tu by zacherpnąć choć odrobinę fachowej pomocy i wskazówek. Zakupiłem taki oto subwoofer aktywny LINK do mojej Mazdy 3. Wiem, że subwoofer nie jest wysokich lotów, ale nabyłem go tylko dlatego że był bajecznie tani a chciałem oszczędzić głośników fabrycznych w samochodzie gdyż lubię "mocniej" zagrać... O ile z podpięciem wszystkiego uporałem się z pomocą ojca elektronika tak o problemie który wystąpił nie mamy już zielonego pojęcia gdyż robiliśmy taką instalację pierwszy raz. Mianowicie: Subwoofer mam podpięty do świateł (automatyczne przy przekręceniu stacyjki) tak by nie czerpał akumulatora na postoju - radio może sobie grać a on dostaje moc dopiero wtedy gdy zapalą się kontrolki i światła. W czym rzecz - wyjechałem z nim dziś po raz pierwszy i po jakimś czasie przed dotarciem do pracy po prostu całe CarAudio fabryczne oraz Subwoofer zamilkły. Przerażony dojechałem do pracy, zaparkowałem i wyłączyłem samochód w obawie że cała instalacja fabryczna siadła razem z moją gwarancją (autko jest nowe...). Przekręciłem ponownie stacyjkę zapalając światła i oto eureka! CarAudio razem z Sub'em ruszyło od nowa. Po pracy podwożąc kolegę sprawdzaliśmy czy nie ma to czegoś wspólnego z mocą z jaką gram i ewentualnymi obciążeniami. Podkręcając głośniej szybko audio nam padło po raz kolejny. Zjechałem z trasy, zapaliłem samochód od nowa i znów grało. Jadąc do domu starałem się grać raczej "przeciętną" mocą i długo działało po czym nagle znów sytuacja się powtórzyła... Jak wcześniej wspominałem nikt z mojego grona nie zna się na CarAudio więc zostałem z problemem i nie wiem w czym tkwi przyczyna oraz co zrobić bo nie chciałbym popsuć fabrycznej elektroniki.
Czy ktoś ma na tyle doświadczenia że może zasugerować ewentualne zmiany w instalacji bądź jak wyeliminować usterkę?
Oto jak mam podłączonego sub'a:
12V - wiadomo z akumulatora, przez bezpiecznik 60A i do subwoofera.
GND - do karoserii - też żaden problem.
REM - jak wspominałem dostaje zasilanie wraz z włączeniem świateł (podpięte do tylniego światła)
Niestety nie mam w fabrycznym radiu wyjść na Chinch-e (RCA) dlatego też przeczytałem gdzieś że zamiast ciągnąć sygnał prosto z radia można się przylutować do kabelków od głośnika w tylnich drzwiach. Po lewej stronie niebieski (a raczej seledynowy) z białym, po prawej niebieski z brązowym i tak też zrobiłem wpinając drugie końce kabla z wtyczkami RCA normalnie do Sub'a.
BARDZO proszę o pomoc bo już się cieszyłem że wszystko hula a tu jednak problem i obawa o fabryczną instalację.