Witam. Chciałbym wykonać naprawę zespołu wodnego (wyciek od strony membrany) - serwis może być dopiero po nowym roku. Mam zamiar zdemontować zespół wodny i wymienić zepsute elementy.
1. Czy po zdemontowaniu zespołu wodnego, wymianie części i ponownym montażu terma będzie wymagała regulacji ?
Po pierwsze, terma po naprawie nie będzie wymagała regulacji, jeśli przed naprawą była prawidłowo wyregulowana. Po drugie, jeśli się rozbiera zespół wodny, to trzeba wymienić membranę nawet wówczas, gdy wydaje się być cała, zwłaszcza gdy nie była wymieniana od wielu lat (guma się starzeje i może się okazać, że np. kilka miesięcy po tej naprawie będzie trzeba właśnie wymienić membranę). Także trzeba KONIECZNE nasmarować iglicę zespołu wodnego, gdyż ona nie może się zacierać (zatarcie może spowodować niewygaszenie głównego palnika po zaprzestaniu poboru wody, co spowoduje natychmiastowe wrzenie wody, duży wzrost ciśnienia i ... rozsadzenie nagrzewnicy - palnik główny ma moc ponad 19kW). Także warto wyczyścić filtr wody (wymienić uszczelkę tego filtru). Po trzecie, naprawa nie jest trudna i na jej wykonanie powinno wystarczyć ok. pół godziny (ja naprawiam zespół wodny przeciętnie w czasie 25 minut, wliczając w to wymontowanie zespołu z piecyka, rozkręcenie zespołu, wymianę membrany i w razie potrzeby oringu uszczelniającego iglicę, wypłukanie filtra wraz ze zmianą uszczelki, montaż zespołu i założenie go do piecyka). Rzeczą oczywistą jest to, że przed dokonaniem naprawy trzeba zakręcić zawór wodny przed piecykiem i zawór gazowy.
Witam. Oczywiście wyłączenie gazu i wody to podstawa, nie chcę popełnić błędów przy naprawie.
Dziś znalazłem starą nieużywaną termę i wykręciłem zespół wodny (taki sam jak mój zregeneruję i podmiana). Poniżej foto
1. Wg rad trzeba nasmarować iglicę tzn. czy chodzi o tą iglicę pod miedzianą śrubą (z niebieskim plastikiem) wykręcić śrubę i nasmarować. Może chodzi o inną ?
2. Oring uszczelniający iglicę też będzie pod miedzianą śrubą - jak w pkt 1
3. Membrana,oringi i uszczelki do wymiany.
4. Przy wykręcaniu membrana była jakby posmarowana po zewnętrznym obwodzie szarą substancją (pozostałości widać na fotce od strony sprężyn), czy należy ją tam smarować.
To moje wszystkie pytania. Proszę o sugestię, Po naprawie stworzę poradnik jak to zrobić. Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam.
To chodzi o iglicę, którą membrana popycha do góry (ta iglica jest w górnej pokrywie zespołu wodnego i nie jest przykręcona żadną śrubą). Jest ona stalowa, uszczelniona za pomocą małego oringu, osadzonego za pomocą podkładki i trójkątnej drucianej zapinki. To z niebieskim plastikiem to akurat inna część (regulator przepływu wody). A propos postu Hrabii 35, to jeśli terma ma czujniki, to wyłączą one dopływ gazu. W starszych piecykach nie było czujników temperatury, więc zatarcie tej iglicy było naprawdę niebezpieczne.
To jest nowszy typ piecyka i zamiast tej iglicy jest dźwigienka. Nie grzebać przy niej, by źle nie ustawić. Wymienić tylko membranę, wyczyścić filtr, wymienić wszystkie uszczelki i wyregulować zawór powolnego zapalania. W innych typach piecyków (także Junkersach) taka iglica jest.
Witam. Panie Zbigniewie dziękuję bardzo za fachowe rady
Poniżej opis naprawy zespołu wodnego termy G-19-01
1. Zakręcamy zawór gazowy oraz zawór wodny
2. Zdejmujemy obudowę - pociągamy obudowę za dolną część do siebie (wyskoczy z zaczepów) i podnosimy do góry (na górze są zaczepy z których się wysuwa właśnie do góry).
3. Zobaczymy zespół wodny - fotka poniżej
4. Odkręcamy przyłącze zimnej wody do termy oraz rurkę do wymiennika (kolor czerwony na zdjęciu).
5. Odkręcamy 4 śruby mocujące zespół (kolor niebieski na zdjęciu)
6. Wyjmujemy zespół wodny i zdejmujemy starą membranę .
7. Czyścimy zespół wodny z osadów,kamienia, oraz filtr wodny.
8. Czyścimy miejsce w którym membrana łączy się z zespołem wodnym oraz element niebieski który pozostaje w termie z brudów.
9. Wkładamy nową membranę, sprężynki i montujemy w odwrotnej kolejności. Przykręcamy przyłącze zimnej wody oraz rurkę do wymiennika (zakładamy nowe uszczelki)
Przepraszam ze odgrzebuje ten temat, ale mam podobny problem lecz mi cieknie woda(kapie) z drogiej strony tzn jak na zdjęciu jest wirnik i membrana mi kapie z drogiej strony , czy wymiana membrany pomoże ?
U mnie leciało pomiędzy przyłączem wodnym a tym metalowym odlewem(czyli po prawo od strzałki).
Z tego co pamiętam działa to w ten sposób :
Po odkręceniu ciepłej wody ciśnienie wody poprzez membranę uruchamia zespół gazowy i piecyk startuje.
Nie zajmuje się piecykami na co dzień , to była jednorazowa naprawa.
Z tego co pamiętam to może być:
1. Wyciek z zespołu gazowego jest po lewo strzałki(trudna naprawa) serwis chyba wymienia całość.
2. Może przerwanie membrany spowoduje wyciek poprzez iglicę do zespołu gazowego,nistety pewien nie jestem.
Piecyk odłaczony , proponuję sprawdzić membranę, długo nie zajmie lub zadzwonić do kilku serwisantów i podpytać co to i ile naprawa.
A co do samego działania tej termy tez masz tak ze musisz dać duży strumień wody by załączyła się terma pomimo ostawień pokrętłami? wkurza mnie to ze żeby umyć rękę muszę wylać 2-5litry wody dopiero ciepa leci a od termy do kranu mam 60cm
Witam,
Proszę o informacje, jak oczyścić ten zespół wodny z tych nalotów.
Dodatkowo gdzieś jest przeciek, bo zardzewiała ta blaszka wygięta. Czy ona jest dostępna jako element zastępczy?
Na początku myślałem, że cieknie jak kiedyś spod żółtego pokrętła regulacji wody,. Wtedy je wymieniłem i było po problemie, ale tym razem ono jest teraz suche.
Ktoś może mieć pomysł skąd może cieknąć woda?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Rafał
Podzielę się swoimi spostrzeżeniami z naprawy. U mnie był problem, że po dłuższym nieużywaniu piecyka palnik nie chciał się całkowicie wygasić, mimo zakręconej wody. Rozebrałem zespół wodny, wymieniłem membranę, bo myślałem, że to z tego. Jednak problem pozostał i zacząłem szukać dalej. Winna była iglica zaworu gazowego (jest od dołu piecyka) którą popycha membrana zespołu wodnego. Iglica była zapieczona lub był na niej osad tak, że całkowicie nie domykała zaworu gazowego. Zdjąłem popychacz z iglicy a następnie wielokrotnie wąskimi kombinerkami ruszałem energicznie w górę i dół przez kilka minut plus popsykałem wd40 iglicę (nie trzeba do tego nic demontować ani rozbierać). Wystarczy zjąć obudowę i blaszkę z przodu. Po tym zabiegu piecyk działa od kopa. Wyregulowałem temperaturę (pokrętłem z boku zespołu gazowego) i jest super.
