Witam,
Silnik 1.3 8v Duratec 70 KM.
Kilka miesięcy temu zaświeciła sie kontrolka silnika. Okazało się że to błąd sondy lambda (pierwszej), błędy z komputera zostały "wykasowane". Po jakiś 50 km kontrolka znów zaświeciła, błąd okazał się ten sam. Został znów wykasowany i później również po około takim samym dystansie kontrolka znów zaświeciła. Sonda lambda została wymieniona, po wymianie komputer wyczyszczony z błędu, do baku wlana benzyna 98, cieszyłem się że wkoncu wszystko będzie ok. Jakie było moje zdziwienie gdy kontrolka znów się zaświeciła co najdziwniejsze po około takim samym dystansie co na poprzedniej sondzie. Neverending story. Co może być powodem tego stanu rzeczy? Co może powodować błąd sondy lambda oprócz jej niesprawności? Przypuszczam że jednak sonda została nie potrzebnie wymieniona, przyczyna leży gdzieś indziej, tylko gdzie? Do czego może doprowadzić jazda bez usunięcia tej usterki? Przebieg auta to ok 120000 tysięcy km, co moim zdaniem nie jest małym przebiegiem, chociaż nie wiem nic o trwałości fordowskich silników. Dodam że silnik pracuje idealnie, ma moc, nie szarpie, pracuje równo, nie dławi się, na benzynie 98 pracuje ciszej, spalanie ok. 6l/100. Tak z czystej ciekawości zapytam o system zasilania jaki zastosowano w tym silniku, SPI czy MPI. Szukałem informacji, ale nic się nie dowiedziałem. Uwielbiam to auto, cudownie się nim jeździ, wiec chciałbym aby jak najdłużej mi służyło.
Silnik 1.3 8v Duratec 70 KM.
Kilka miesięcy temu zaświeciła sie kontrolka silnika. Okazało się że to błąd sondy lambda (pierwszej), błędy z komputera zostały "wykasowane". Po jakiś 50 km kontrolka znów zaświeciła, błąd okazał się ten sam. Został znów wykasowany i później również po około takim samym dystansie kontrolka znów zaświeciła. Sonda lambda została wymieniona, po wymianie komputer wyczyszczony z błędu, do baku wlana benzyna 98, cieszyłem się że wkoncu wszystko będzie ok. Jakie było moje zdziwienie gdy kontrolka znów się zaświeciła co najdziwniejsze po około takim samym dystansie co na poprzedniej sondzie. Neverending story. Co może być powodem tego stanu rzeczy? Co może powodować błąd sondy lambda oprócz jej niesprawności? Przypuszczam że jednak sonda została nie potrzebnie wymieniona, przyczyna leży gdzieś indziej, tylko gdzie? Do czego może doprowadzić jazda bez usunięcia tej usterki? Przebieg auta to ok 120000 tysięcy km, co moim zdaniem nie jest małym przebiegiem, chociaż nie wiem nic o trwałości fordowskich silników. Dodam że silnik pracuje idealnie, ma moc, nie szarpie, pracuje równo, nie dławi się, na benzynie 98 pracuje ciszej, spalanie ok. 6l/100. Tak z czystej ciekawości zapytam o system zasilania jaki zastosowano w tym silniku, SPI czy MPI. Szukałem informacji, ale nic się nie dowiedziałem. Uwielbiam to auto, cudownie się nim jeździ, wiec chciałbym aby jak najdłużej mi służyło.