Mam problem z żółtawo-pomarańczowym płomieniem (na zdjęciu). Mieszkam w bloku, gdzie jest rozprowadzona instalacja gazowa do mieszkań.
Sprawdziłem najpierw w internecie i zobaczyłem sporo ostrzeżeń, że żółty kolor płomienia może oznaczać niecałkowite spalanie i możliwość wytworzenia tlenku węgla.
Zadzwoniłem do gazowni - zastrzegali się, że nie zmieniali składu gazu i poradzili przeczyścić kuchenkę gazową.
Następnie posprawdzałem u sąsiadów - jak u nich się pali i było podobnie - żółto-pomarańczowy. Sprawdziłem u sąsiadów w tej samej klatce, w innych klatkach, a nawet w innych blokach. Wszędzie płomień był podobny.
Co powoduje takie przekolorowanie płomienia ? I czy czad się wytwarza?

Sprawdziłem najpierw w internecie i zobaczyłem sporo ostrzeżeń, że żółty kolor płomienia może oznaczać niecałkowite spalanie i możliwość wytworzenia tlenku węgla.
Zadzwoniłem do gazowni - zastrzegali się, że nie zmieniali składu gazu i poradzili przeczyścić kuchenkę gazową.
Następnie posprawdzałem u sąsiadów - jak u nich się pali i było podobnie - żółto-pomarańczowy. Sprawdziłem u sąsiadów w tej samej klatce, w innych klatkach, a nawet w innych blokach. Wszędzie płomień był podobny.
Co powoduje takie przekolorowanie płomienia ? I czy czad się wytwarza?
