Witam.
W rodzinie jest seicento 900 (1999r).
Auto ogolnie stan dobry, jednak... kilka razy zdarzylo się, że podczas jazdy, nie można było włączyć kierunkowskazów (użycie włącznika, nie skutkowało zadziałaniem przerywacza - brak 'migaczy', kontrolna nie świeciła itp...), po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu, kierunki działały poprawnie... usterka nie jest 'ciągła', nie występuje każdego dnia.
Dodatkowo nie 'świeci' lewy, boczny kierunek (ten 'pieg' na błotniku) - żarówka sprawna, przy prawidłowym działaniu, przerywacz nie 'mruga' szybciej jak przy przepaleniu.
Proszę Szanownych Forumowiczów o pomoc w rozwiązaniu problemu/ów.
Dziękuję
PS. Nadmienię, że zmiana przerywacza nie pomogła.
W rodzinie jest seicento 900 (1999r).
Auto ogolnie stan dobry, jednak... kilka razy zdarzylo się, że podczas jazdy, nie można było włączyć kierunkowskazów (użycie włącznika, nie skutkowało zadziałaniem przerywacza - brak 'migaczy', kontrolna nie świeciła itp...), po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu, kierunki działały poprawnie... usterka nie jest 'ciągła', nie występuje każdego dnia.
Dodatkowo nie 'świeci' lewy, boczny kierunek (ten 'pieg' na błotniku) - żarówka sprawna, przy prawidłowym działaniu, przerywacz nie 'mruga' szybciej jak przy przepaleniu.
Proszę Szanownych Forumowiczów o pomoc w rozwiązaniu problemu/ów.
Dziękuję
PS. Nadmienię, że zmiana przerywacza nie pomogła.