Witam, mam dziwny problem z ledami do jazdy dziennej.
Zestaw składa się ze sterownika i dwóch lamp, chińskie noname. Podłączam je wg schematu:
+ i - ze sterownika do akumulatora
kabelki do lamp idą do lamp (są nawet złączki więc na tym etapie pomylić się nie można)
i są jeszcze kabelki biały i czarny, które powinny być podłączone do świateł mijania, cytat ze schematu: "coneccting wire to headlights"
Problem w tym, że jeśli kable biały i czarny są podłączone pod światła to ledy w ogóle się nie włączają. Gdy odepnę biały i czarny to ledy włączają się po uruchomieniu silnika. Gdziekolwiek nie podłącze białego i czarnego to ledy nie świecą, a jak ich nie podłącze nigdzie to nie zgasną.
Załączam fotkę schematu ze sterownika, trochę mało wyraźna ale da się rozczytać.
Zestaw składa się ze sterownika i dwóch lamp, chińskie noname. Podłączam je wg schematu:
+ i - ze sterownika do akumulatora
kabelki do lamp idą do lamp (są nawet złączki więc na tym etapie pomylić się nie można)
i są jeszcze kabelki biały i czarny, które powinny być podłączone do świateł mijania, cytat ze schematu: "coneccting wire to headlights"
Problem w tym, że jeśli kable biały i czarny są podłączone pod światła to ledy w ogóle się nie włączają. Gdy odepnę biały i czarny to ledy włączają się po uruchomieniu silnika. Gdziekolwiek nie podłącze białego i czarnego to ledy nie świecą, a jak ich nie podłącze nigdzie to nie zgasną.
Załączam fotkę schematu ze sterownika, trochę mało wyraźna ale da się rozczytać.