Trafiłam na to forum ponieważ mam problem z Lanosem, którego mam od dwóch tygodni ( kupiony od handlarzy , niestety ;C)
Jeżdżę z nim po mechanikach ale cały czas coś z nim nie tak ale mechanicy rozkładają ręce i chcą prowizorycznie wymieniać co się da...
Tak więc Lanos notorycznie gaśnie przy schodzeniu z wysokich na niskie obroty , dojezdzaniu do swiateł etc. Mało tego, nie chce później zapalić. Mechanicy mówią że z przepustnicą, silnikiem krokowym wszystko w porządku. Twierdzą też ze mozliwe ze rozrzad został źle założony , nazwali to " o oczko przesuniety" i przez to chodzi nie równo i gaśnie. Rozrzad wymienialam tydzien temu razem z termostatem i pompą paliwa ponieważ gotował się płyn chłodniczy a wiatraczek się nie kręcił. Byłam dwa dni temu u gazowników. Mieli wyregulowac instalację gazową, sprawdzić ją , wymienic filtry. Okazalo sie ze jest nieszczelna istalacja i ucieka gaz. Ponoć naprawili. Sama nie wiem, nie widzę końca tych napraw, a oni doradzają metodę prób i błedów . Dodam że świeci się czesto check silnika a Panowie mechanicy sprawdzali komputerowo i nie wykryto żadnych błędów.
Może ktoś potrafi cos doradzic?