Witam , doświadczył mnie problem z działaniem pneumatyki w mojej cytrynie, mianowicie wczorajszego wieczoru w trakcie powrotu do domu auto niemiłosiernie tłukło po dziurach. Po zatrzymaniu na poboczu w celu oględzin okazało się iż zawieszenie ustawiło się w pozycji zerowego ciśnienia w poduchach (komp pokazuje wartość -3 oraz komunikat o błędzie samo-poziomowania) i tak już zostało.
Autko pozostaje w pozycji -3 cały czas, możliwa jest zmiana wartości położenia zawieszenia od -3 do +3 w obie strony , jednak kompresor się nie uruchamia i nic się nie dzieje.
Po lekturze forum postanowiłem wymontować kompresor i zrobić gruntowne czyszczenie (szczególnie elektroniki), sama płytka nie była w jakimś tragicznym stanie. Niewielki przeciek wilgoci przez obudowę, jednak wydaje mi się że woda do samej elektroniki nie doszła.
Sprężarka sama w sobie niestety nie wyglądała już tak różowo. Sporo syfku i rdzy. Wszystko wyczyszczone spolerowane(gdzie trzeba było) i porządnie nasmarowane. Silnik sprężarki na krótko uruchomiony bez problemu.
I teraz mam pytanie w jaki sposób zasilana i sterowana jest ta sprężarka.
W kostce zasilającej sprężarkę (mówię o kablu na podwoziu dochodzącym do sprężarki) brak jest napięcia, sprawdzane przy włączonym tylko zapłonie jak i silniku. Nie mam doświadczenia z tym zawieszeniem ale wydaje mi się że napięcie na wtyczce do sprężarki powinno być podawane w sposób ciągły a elektronika decydować o momencie uruchomienia sprężarki bądź wyłączenia (jeśli jestem w błędzie proszę mnie poprawić). Wiec w takiej sytuacji gdzieś w aucie powinien być bezpiecznik/przekaźnik odpowiedzialny za napięcie na sprężarkę, gdzie go szukać (żaden ze schematów które odnalazłem w internecie nie mówi o jego miejscu) ??
Autko pozostaje w pozycji -3 cały czas, możliwa jest zmiana wartości położenia zawieszenia od -3 do +3 w obie strony , jednak kompresor się nie uruchamia i nic się nie dzieje.
Po lekturze forum postanowiłem wymontować kompresor i zrobić gruntowne czyszczenie (szczególnie elektroniki), sama płytka nie była w jakimś tragicznym stanie. Niewielki przeciek wilgoci przez obudowę, jednak wydaje mi się że woda do samej elektroniki nie doszła.
Sprężarka sama w sobie niestety nie wyglądała już tak różowo. Sporo syfku i rdzy. Wszystko wyczyszczone spolerowane(gdzie trzeba było) i porządnie nasmarowane. Silnik sprężarki na krótko uruchomiony bez problemu.
I teraz mam pytanie w jaki sposób zasilana i sterowana jest ta sprężarka.
W kostce zasilającej sprężarkę (mówię o kablu na podwoziu dochodzącym do sprężarki) brak jest napięcia, sprawdzane przy włączonym tylko zapłonie jak i silniku. Nie mam doświadczenia z tym zawieszeniem ale wydaje mi się że napięcie na wtyczce do sprężarki powinno być podawane w sposób ciągły a elektronika decydować o momencie uruchomienia sprężarki bądź wyłączenia (jeśli jestem w błędzie proszę mnie poprawić). Wiec w takiej sytuacji gdzieś w aucie powinien być bezpiecznik/przekaźnik odpowiedzialny za napięcie na sprężarkę, gdzie go szukać (żaden ze schematów które odnalazłem w internecie nie mówi o jego miejscu) ??