Witam,
W mojej Octavi 1.0 TDi 74 KW 2006. coraz częściej przygasały światła mijania.
Do momentu, aż zgasły całkowicie podczas wigilijnych odwiedzin u rodziny z dala od domu. Żeby jakoś móc powoli wrócić wypiąłem włącznik świateł po lewej stronie kierownicy i zwarłem piny 30 i 56 odpowiedzialne za +12 V i światła drogowe. Światła zadziałały. W ten sposób działają zarówno światła drogowe ja i mijania. Problem jest natomiast taki że zwora jaką zrobiłem na włączniku zaczęła się grzać. Po zmierzeniu rezystancji, miernik pokazał zwarcie. Po rozebraniu tapicerki żeby dostać się do przekaźników sprawdziłem stan przekaźników. Żaden nie jest w widoczny sposób uszkodzony. Ciekawe jest to, że podczas zwierania pinów w włączniku nigdzie nie słychać dźwięku przekaźnika. Tak jakby te 12V z kostki włącznika zasilało światła z pominięciem przekaźnika. Włącznik rozebrałem i jeden ze styków był okopcony i stopiona przy nim była część plastiku. Dziś odbieram nowy włącznik, ale nie podłącze go dopóki nie zlokalizuje błędu przekaźnika. Problem w tym, że nie wiem który dokładnie przekaźnik odpowiada za światła, bo żaden nie reaguje na włączenie. Dla informacji dodam że reszta przekaźników świateł przeciwmgielnych czy postojowych działa normalnie.
Rysunek z pinami kostki.
Miał ktoś może taki przypadek i wie co może być przyczyną?
Ewentualnie prosił bym o jakieś schematy lokalizacji przekaźników.
W mojej Octavi 1.0 TDi 74 KW 2006. coraz częściej przygasały światła mijania.
Do momentu, aż zgasły całkowicie podczas wigilijnych odwiedzin u rodziny z dala od domu. Żeby jakoś móc powoli wrócić wypiąłem włącznik świateł po lewej stronie kierownicy i zwarłem piny 30 i 56 odpowiedzialne za +12 V i światła drogowe. Światła zadziałały. W ten sposób działają zarówno światła drogowe ja i mijania. Problem jest natomiast taki że zwora jaką zrobiłem na włączniku zaczęła się grzać. Po zmierzeniu rezystancji, miernik pokazał zwarcie. Po rozebraniu tapicerki żeby dostać się do przekaźników sprawdziłem stan przekaźników. Żaden nie jest w widoczny sposób uszkodzony. Ciekawe jest to, że podczas zwierania pinów w włączniku nigdzie nie słychać dźwięku przekaźnika. Tak jakby te 12V z kostki włącznika zasilało światła z pominięciem przekaźnika. Włącznik rozebrałem i jeden ze styków był okopcony i stopiona przy nim była część plastiku. Dziś odbieram nowy włącznik, ale nie podłącze go dopóki nie zlokalizuje błędu przekaźnika. Problem w tym, że nie wiem który dokładnie przekaźnik odpowiada za światła, bo żaden nie reaguje na włączenie. Dla informacji dodam że reszta przekaźników świateł przeciwmgielnych czy postojowych działa normalnie.
Rysunek z pinami kostki.

Miał ktoś może taki przypadek i wie co może być przyczyną?
Ewentualnie prosił bym o jakieś schematy lokalizacji przekaźników.