Jakiś czas temu prosiłem o pomoc w temacie Tigry z w/w silnikiem. Gdzieś tutaj przypadkiem wyczytałem, że niektórzy z was pisali że można zaslepić ten zawór np.: puszką od Coli. I tak wczoraj zrobiłem. Fura jeździ jak nowa. Jakaś żywsza, przypadłości ( szarpanie) minęły. Ale nie wiem czy to nie zrodzi jakiś poważnych konsekwencji. Czy coś się może stać ? Po dłuższej , ostrzejszej jeździe zapala się kontrolka CHECK. Ale jak zgasze auto, i znów zapale to nie świeci, aż do momentu az jej "przydepcze". Prawidłowy objaw ? Co wy na to ? Można tak z tym jeździć, czy może lepiej rozejrzeć sie za nowym zaworem EGR ?