Witam
problem z Multiplą 1.6 16V 2002 rok CNG jak w temacie. Fabryczny gaz CNG, sterownik Marelli IAW 4EF oraz Metatron OMT 5D0. Silnik odpalał coraz trudniej. Wymieniona została pierwsza lambda na oryginał, świece, przewody. Silnik coraz gorzej pracował na benzynie a ten model odpala z benzyny i po chwili przełącza na gaz. Po skasowaniu adaptacji nie da się silnika uruchomić w ogóle, czas wtrysku paliwa waha się od 15 do 20 ms.
Gdy silnik po długim kręceniu odpali i przełączy się na gaz, pracuje poprawnie, nowa lambda faluje.
Po przełączeniu na benzynę sterownik zwiększa dawkę benzyny doprowadzając do zalania silnika i zgaśnięcia.
Nastawa silnika krokowego od 80 na gazie, 100 na benzynie. Podciśnienie MAP 380 do 420 mBar. Wymieniony czujnik MAP.
Gdy udało się go odpalić, to nawet na gazie miał nieco podwyższone wolne obroty - około 1200, jednak nie zgłasza błędów.
Zastanawiam się, co może być powodem, że od razu po resecie adaptacji dawka paliwa jest tak duża, że zalewa silnik już przy próbie rozruchu, skutecznie uniemożliwiając rozruch.
Czujnik płynu chłodzącego pokazuje nieco zawyżoną temperaturę, ale nie sądzę, aby to miało tak duży wpływ.
Próbowałem zamknąć gaz i odgazować układ, aby przypadkiem nieszczelności nie powodowały dostawania się gazu do kolektora, ale nic to nie zmieniło.
Rozrząd sam ustawiałem i kontrolowałem fabrycznymi blokadami oraz czujnikiem zegarowym rok temu i wszystko było w porządku.
problem z Multiplą 1.6 16V 2002 rok CNG jak w temacie. Fabryczny gaz CNG, sterownik Marelli IAW 4EF oraz Metatron OMT 5D0. Silnik odpalał coraz trudniej. Wymieniona została pierwsza lambda na oryginał, świece, przewody. Silnik coraz gorzej pracował na benzynie a ten model odpala z benzyny i po chwili przełącza na gaz. Po skasowaniu adaptacji nie da się silnika uruchomić w ogóle, czas wtrysku paliwa waha się od 15 do 20 ms.
Gdy silnik po długim kręceniu odpali i przełączy się na gaz, pracuje poprawnie, nowa lambda faluje.
Po przełączeniu na benzynę sterownik zwiększa dawkę benzyny doprowadzając do zalania silnika i zgaśnięcia.
Nastawa silnika krokowego od 80 na gazie, 100 na benzynie. Podciśnienie MAP 380 do 420 mBar. Wymieniony czujnik MAP.
Gdy udało się go odpalić, to nawet na gazie miał nieco podwyższone wolne obroty - około 1200, jednak nie zgłasza błędów.
Zastanawiam się, co może być powodem, że od razu po resecie adaptacji dawka paliwa jest tak duża, że zalewa silnik już przy próbie rozruchu, skutecznie uniemożliwiając rozruch.
Czujnik płynu chłodzącego pokazuje nieco zawyżoną temperaturę, ale nie sądzę, aby to miało tak duży wpływ.
Próbowałem zamknąć gaz i odgazować układ, aby przypadkiem nieszczelności nie powodowały dostawania się gazu do kolektora, ale nic to nie zmieniło.
Rozrząd sam ustawiałem i kontrolowałem fabrycznymi blokadami oraz czujnikiem zegarowym rok temu i wszystko było w porządku.