Witam serdecznie.
Mój problem dotyczy centrali POLARGOS z tego co się doczytałem to jest to Somfy SGS 501 (ale mogę się mylić). Centrala przestała otwierać bramę z dnia na dzień. Po rozebraniu zobaczyłem spuchnięte elektrolity więc wymieniłem wszystkie na nowe ale nie przyniosło to żadnej poprawy. Wziołem instrukcję do ręki i zacząłem szukać co może być. Okazało się że zresetowano ustawienia więc dużo nie myśląc zrobiłem to samo reset i jedziemy od nowa. Po sparowaniu pilota przyciskam przycisk i dalej nic się nie dzieje, dodam że fotokomórki są zmostkowane bo ich nie ma a gdy wciskam przycisk na pilocie centrala zapala pomarańczową diodę z piktogramem awarii. Wziołem płytkę sterownika na warsztat, wylutowałem przekaźniki przemierzyłem i są w jak najlepszym porządku. Podmieniłem też profilaktycznie układ ULN2003 ponieważ kiedyś z jednym miałem problem (niby był sprawny w pomiarach a nie działał prawidłowo). Na chwilę obecną jest tak że po podaniu napiecia świeci zielona dioda PROG oraz czerwona ON/OFF gdy wciskam przycisk na pilocie zapala się tylko na czas naciskania pomarańczowa dioda (z wykrzyknikiem w trójkącie) i na cewki przekaźników nie zostaje podane jakiekolwiek napięcie. Pomierzyłem jeszcze napięcie na kondensatorach tych co wymieniałem i na wszystkich coś się pokazuje tylko nie wiem czy dobrze. Po stronie pierwotnej na kondensatorach 22uF (tych dużych) jest ponad 300V a na przykład pod wymienianym układem na kondensatorze 47uF jest 5V te dwa napięcia uważam za prawidłowe. 300 za mostkiem a 5V na zasilanie układów. Dalej niestety potrzebuje waszej pomocy i oczywiście podpowiedzi dlaczego te przekaźniki się nie sterują. Na zdjęciach aktualnie jak to teraz wygląda po tych moich wszystkich zabiegach. Pozdrawiam

Mój problem dotyczy centrali POLARGOS z tego co się doczytałem to jest to Somfy SGS 501 (ale mogę się mylić). Centrala przestała otwierać bramę z dnia na dzień. Po rozebraniu zobaczyłem spuchnięte elektrolity więc wymieniłem wszystkie na nowe ale nie przyniosło to żadnej poprawy. Wziołem instrukcję do ręki i zacząłem szukać co może być. Okazało się że zresetowano ustawienia więc dużo nie myśląc zrobiłem to samo reset i jedziemy od nowa. Po sparowaniu pilota przyciskam przycisk i dalej nic się nie dzieje, dodam że fotokomórki są zmostkowane bo ich nie ma a gdy wciskam przycisk na pilocie centrala zapala pomarańczową diodę z piktogramem awarii. Wziołem płytkę sterownika na warsztat, wylutowałem przekaźniki przemierzyłem i są w jak najlepszym porządku. Podmieniłem też profilaktycznie układ ULN2003 ponieważ kiedyś z jednym miałem problem (niby był sprawny w pomiarach a nie działał prawidłowo). Na chwilę obecną jest tak że po podaniu napiecia świeci zielona dioda PROG oraz czerwona ON/OFF gdy wciskam przycisk na pilocie zapala się tylko na czas naciskania pomarańczowa dioda (z wykrzyknikiem w trójkącie) i na cewki przekaźników nie zostaje podane jakiekolwiek napięcie. Pomierzyłem jeszcze napięcie na kondensatorach tych co wymieniałem i na wszystkich coś się pokazuje tylko nie wiem czy dobrze. Po stronie pierwotnej na kondensatorach 22uF (tych dużych) jest ponad 300V a na przykład pod wymienianym układem na kondensatorze 47uF jest 5V te dwa napięcia uważam za prawidłowe. 300 za mostkiem a 5V na zasilanie układów. Dalej niestety potrzebuje waszej pomocy i oczywiście podpowiedzi dlaczego te przekaźniki się nie sterują. Na zdjęciach aktualnie jak to teraz wygląda po tych moich wszystkich zabiegach. Pozdrawiam

