DAEWOO AKD-0235RDS - szaleje w samochodzie

Witam
Mam problem z w/w radiem. Przegladalem forum i jedyne co znalazlem to o glowicy FM i zimnych lutach (bo mysle, ze nei ma to nic wspolnego z moja sprawa). Dokladnie mowiac testowalem radio w domu na zasilaczu komputerowym, zeby sprawdzic wszystko przed podlaczeniem i dzialalo super. Jak podlaczylem do instalacji w samochodzie radio zaczelo swirowac tzn. mozna je tylko wlaczyc przyciskiem power i na wyswietlaczu pojawia sie wszystko normalnie, ale podswietlenie miga a raczej pulsuje dosc szybko (U akumulatora = 11 V ). Wylaczyc sie juz nie da, klawisze nie dzialaja, tylko odlaczyc zasilanie, ponowne zdjecie i wlozenie panelu nic nie daje. A po wlaczeniu silnika w instalacji jest 14,7 V i w tym moemencie radio z wlozonym panelem nie chce sie wlaczyc, chodzi tylko zegarek. Mam filtr zasilania od innego radia (takie male cus z cewka i kondziem) i czy podlacze z tym czy nie nie ma zadnej roznicy w dzialaniu.

Wyglada jakby radio mialo za malo mocy? Myslalem, ze kondziu podtrzymujacy zasilanie jest uszkodzony, ale sprawdzalem i jest ok. Instalacja jest podlaczona dobrze, inne radio dziala bez problemow. Moglbym pomyslec, ze uszkodzilem radio podlaczajac itp., ale po przyniesieniu radia do domu i podlaczeniu ponownie do zasilacza AT dziala perfekcyjnie. moze to cos, ze stabilizatrorami na wejsciu zasilania. Czy ktos spotkal sie z podobnym problemem?

Pomóżcie proszę bo już nie mam na to g***o sił. Teraz się zastanawiam po co było kupować Dajewo

witam;
milame problem z radiem w seicento GO! gdzie montowano clariona. na postowju oraz w domu gral bez problemu ale w aucie zaczał głupiec. CD dzialał tylko na wyłączonym silniku, po właczeniu silnika cd grał do czasu zmniany płyty - na nastepnej nie potrafil złapac sciezki, nie widzial płyty... okazalo sie ze mial usterkę w torze zasilania... natomiast w lanosie mialem radio daewoo - tam głupiało radio - okazało się ze instalacja antenowa miała jakieś przebicia na masę , gdzies cos nie kontaktowało, odbiornik doatawał fioła, na zewn antenie grało super. Spróbuj podłaczyc inną antenę, np taką montowana na bocznej szybie - byle nie wykorzystywalo istniejącej instal ant.

Dzieki za porade. Problem w tym, ze nie musze mu nawet anteny podlaczyc, a juz mu odbija. Zreszta antene podlaczalem sam i na bank wszystko jest ok. Jezeli poszlo cos w torze zasilania to bedzie ciezko bo schematu nie mam do tego.

Miałem przed chwilą na stole podobny objaw w JVC - efek stroboskopu. Wina był niełączący panel z kospusem mimo że też stawiałem na tor zasilania. Podgięcie styków pomogło w 100%. Przyglądnoł bym się też instalacji w samochodzie bo taki efekt też będzie gdy żródło prądowe nie będzie dawać odpowiedniego prądu.

Panel sprawdzilem i jest cacy, zdnych problemow ze stykami, wszystko dolega. Zreszta jak odpalam w domu na 12V to smiga az milo. Zauwazylem, ze gdy w instalacji w samochodzie jest napiecie zblizone do 12V radio odpala sie i pracuje normalnie, ale wystarczy, ze wlacze silnik pojawia sie 14,7V i samo sie odrazu wylacza, ponowna proba wlaczenia nic nie daje.
Co polecacie sprawdzic w pierwszej kolejnosci na torze zasilania (oprocz bezpiecznika )? Jakie elementy najczesicej uszkadzaja sie w takich radiach?

Ja bym posprawdzał elektrolity - może się zrobił jakiś śmierdziel co przywiera powyżej 12V.

Sprawdzalem radio w domu dokladniej i okazalo sie, ze mam tez zimne luty na glowicy FM, bo nie zatrzyuje mi sie na stacjach. Czy te zimne luty moga byc przyczyna blokowania sie panela w sposob jak opisalem tzn. podswietlenie pulsuje i zadne klawisze nie dzialaja ?
Czy ktos ma moze jeszcze jakies sugesite. Bede bardzo wdzieczny.

Jak w głowicy zimne luty (w zasadzie to nie są takie zwykłe zimne luty bo poprawić to często trzeba bardzo mocno) powoduje blokadę klawiszy. Ale migania nigdy nie miałem.

Wylutowalem cala glowice FM, przelutowalem wszystkie glowne punkty tzn. kondzi, cewek, filtorw LC, wlutowalem z powrotem. Dzis juz za pozno jutro pojde sprawdzic do autka czy to cos dalo. Sprawdzilem tez tor zasilania do pewnego momentu tzn. az napiecie jest zamienianie na 5V. Wszystkie elementy pracuja b. dobrze. Zobacze czy w samochodzie zacznie znowu swirowac. Jezeli tak to po prostu nie wiem.
Przypomnialo mi sie jedynie, ze radio zaczelo swirowac od momentu kiedy uruchomilem samochod (tzn. silnik), wczesniej dzialalo ok. (a to bylo pierwsze podlaczenie radia).
Znacie moze jakies dobre i niedrogie serwisy radii samochodowych w Poznaniu (lub serwis Daewoo), bo cos czuje, ze ten syf chyba mnie przerasta.

Chyba muszę Cię uświadomić trochę w realiach.
Naprawiasz radio z taką wredną usterką bez uruchomienia go na stole i sprawdzasz tylko w aucie. Taką metodą napewno nie znajdziesz usterki. Jeśli przelutowanie płytki nic nie dało zaczy że masz jeszcze gorszą usterkę. Zwykle w takich przypadkach należy ustalić czy usterka jest elektryczna czy mechaniczna. Jeśli usterka występuje w określonych warunkach to zwykle wskazuje na uszkodzenie elektryczne, uszkodzony element a jeśli sporadycznie, np jak opukasz radio to śmiało możesz szukać złego kontaktu. Najgorsze do złapania są przelotki pomiędzy warstwami druku, cewki powietrzne w których drut przylutowany jest przez emalię...
Podłączenie na stole, na dobrym zasilaczu mogło by pokazać że radio dobrze działa, podobnie na zgaszonym silniku a dopiero zapalenie silnika powodowało by wariowanie to albo masz uszkodzony alternator który strasznie śmieci albo filtr przeciwzakłóceniowy na zasilaniu radia. Ale to wydumać musisz sam.
Takie, tandetne moim zdaniem, firmy jak Daewoo nie są zainteresowane dobrym serwisem zaś ilość i różnorodność sprzętu powoduje że specjalizacja w jednej marce nie daje możliwości przeżycia na rynku usług, takie mamy teraz czasy....
Myślę też że mało kto, nawet w serwisie, będzie chciał walczyć z wredną usterką w sprzęcie przekopanym przez klienta. Kiedyś były piękne czasy, klient dostarczał sprzęt a serwisant znał go na pamięć i potrafił w danym sprzęcie złapać każdą usterkę w kilkanaście minut. Teraz to zanikło.
Pozostaje Ci samemu z tym powalczyć (sam tak zaczynałem w tym zawodzie) lub znaleść ambitnego amatora który naprawdę się na tym zna (zdarzają się tacy jeszcze choć nieczęsto).

SławeK

Przede wszystkim dzieki za slowa otuchy hehe

Slawek wrote:

Naprawiasz radio z taką wredną usterką bez uruchomienia go na stole i sprawdzasz tylko w aucie. Taką metodą napewno nie znajdziesz usterki.

No w tym problem, ze uruchamiam go na stole w domu podlaczone pod zasilacz PC i dziala idealnie Specjalnie musze zejsc do autka zeby sprawdzic w warunkach bojowych, albo bede musial jakis wytrzymaly potencjometr znalesc i sztucznie mu wygenerowac w domciu inne napiecie < 11V.

SlaweK wrote:

Zwykle w takich przypadkach należy ustalić czy usterka jest elektryczna czy mechaniczna.

Usterka jest elektryczna, mechanika funkcjonuje bez zarzutow.

Slawek wrote:

Najgorsze do złapania są przelotki pomiędzy warstwami druku, cewki powietrzne w których drut przylutowany jest przez emalię...

Na szczescie wiesniacy z Daewoo zrobili tylko plytke 1-wartstwowa, a przelotki sa tylko w postaci drutowania omijajacego sciezki.
Cewek jest malo praktycznie tylko w glowicy FM i sa zalane jakims dziwnym zielonym klejem ? na poczatku myslalem, ze cosik wylalo, ale tak fabrycznie bylo zrobione.

Slawek wrote:

... wariowanie to albo masz uszkodzony alternator który strasznie śmieci albo filtr przeciwzakłóceniowy na zasilaniu radia.

Alternator jest sprawny, zreszta niedawno wymienialem regulator napicia. Daje dokladnie 14,75 V, altek jest sprawny, instalacja tez, podlaczalem 2 inne radia i sobie radza bez problemow, tylko smierdzace Daewoo robi klopoty. Najdziewniejsze jest to, ze podlaczalem radio na filtrze przeciwzakloceniowym i bez niego i radio zachowuje sie tak samo. Poza tym powinno dac rade, bo widzialem, ze filtr przeciwzakoceniowy ma wbudowane w srodku.

Nic innego mi nie pozostaje :/ bede musial z nim powalczyc. W koncu ile czasu moge jezdzic bez tego chrzanieonego radia !!!

@Edit
PANOWIE I PANIE JEST SUKCES ... NIESTETY CZESCIOWY

Zrobilem glowice tzn. polutowalem i radyjko odzylo. Zatrzymuje sie na stacjach, nie ma problemu z wlaczaniem sie na kazdym napieciu (przy wylaczonym i wlaczonym silniku). Niestety przestaly grac glosniki !!!! Zaden z 4 kanalow nie chodzi Najlepsze jest to, ze koncowki mocy nie tykalem nawet kijem z 2 metrow. Czy jest mozliwe abym zrobil zwarcia w glowicy (mimoze ze dziala poprawnie) i dlatego dzwieku nie ma ?? Bo teraz to mi po prostu szczeka opadla i jestem skolowany. Zasilanie na koncowce jest ok, napiecia na wejsciach do koncowki rzedzu 0,5 - 0,7 v, wydaja sie byc prawidlowe. Dodam, ze zarowno jak na FM tak i na CD dzwieku nie ma. Po prostu cisza w glosniakch. Czyzby wzmacniacz mial zwarcie i odcinal kanaly ? Tylko jakim cudem skoro na CD tez nie dziala to glowica moglaby miec wplyw na wzmacniacz? Zawodowcy dajcie znac

Kilka uwag.
Żeby obniżyć zasilanie 12V z zasilacza PC do 11V wcale nie robi się tego potencjometrem, z resztą, gdzie znajdziesz potencjometr takiej mocy. Prościej jest użyć dwóch diod krzemowych o odpowiednim prądzie połaczonych w szereg co da Ci spadek napięcia 2x0,6V.
Usterka elektryczna to uszkodzony element a mechaniczna to nie mechanizm magnetofonu lecz właśnie mechaniczny styk na jakimś elemencie jak np zimny lut....
14,75V ładowania to trochę za dużo. Albo masz marny miernik albo coś na zasilaniu się dzieje. Zwykle regulatory napięcia ustawione są na 14,2-14,4V jedynie w autach z silnikiem diesla na trochę mniej bo 13,8-14V bo w czasie jazdy taki silnik nie pobiera prądu (mowa o prostym silniku bez komputera). 14,75 to górna dopuszczalna granica ładownia co daje pewne podejrzenie. Z resztą jeśli wymieniałeś regulator (pewnie ze szczotkotrzymaczem) to zobacz, zwykle na nim pisze na jakie napięcie jest ustawiony fabrycznie.
A co do filtrów zasilania to koreańsko-chińskie badziewia zwykle mają zrobione na sztukę, byle jak a niemieckie porządnie.
Posłuchałbym tego radia na właczonym silniku i określił czy zakłócenia są na końcówce mocy co daje podejrzenie że są wszędzie i powymieniał elektrolity na zasilaniu 5V procesora. Taka jest jakość tej firmy. A może masz możliwość sprawdzenia radia w innym aucie ?


SławeK

Miernik nie nalezy raczej do serii z "marketu", jest to Fluke 73, a ta firma nie odwala raczej badziestwa. Sprawdzilem napiecie i na wlaczonym silniku daje 14,5 wiec jest ok. Mam żelazko czyli inaczej CInquecento, i regulator napiecia jest bez szczotkotrzymacza.
Tak jak DODALEM w poscie wyzej radyjko uruchamia sie juz normalnie, ale nie wydaje z siebie dzwieku. Nie chce mi sie wierzyc, zebym uszkodzil koncowke mocy, bo niby jak. Czy jest mozliwe, zebym zrobil jakies zwari w glowicy FM i przez to nie dziala koncowka mocy?

Dodałeś gdy ja pisałem swój post.
W sumie nic trudnego sprawdzić końcówkę mocy, czy ma zasilania i czy ma czułość po dotknięciu palcem wejść. Jeśli jest tam coś z serii TA8210 to bardzo łatwo je uszkodzić.
To firma ma niemały repertuar usterek.
A napięcie ładowania sprawdza się na obrotach. Zwykle na wolnych obrotach jest nieco za niskie ale po dodaniu gazu powinno wzrosnąć do ok 14,2-14,4V i tak trzymać się niezaleznie od obrotów silnika. Pomiar na wolnych obrotach daje zafałszowany wynik.

SławeK

Sprawa rozwiazana.
Temat moze zostac zamkniety.

Dodam tylko kilka slow wyjasnien dla przyszlych posiadaczy Daewoo.
1. Konieczne wylutowanie glowicy FM i przelutowanie polaczen elementow (wiekszosci najlepiej) i dobre przylutowanie glowicy z powrotem

2. Odkrecenie radiatora i sprawdzenie czy nie ma zwarc na nozkach od wzmacniacza.

3. Sprawdzenie toru zasilania
Rady raczej standardowe, ale moze komus sie przydadza ... albo i nie

pzdr