Musisz się dokładniej określić co Ty chcesz tym mikserem zrobić.
W Behringerach szybko padają potencjometry i tłumiki.
Co do Smick'a to lepiej żeby był to nowy mikser - wiadomo - nowe jest nowe.
Co do Biemy - nieznam tej firmy, także nic Ci o tym miksera nie powiem.
Z tych 3 zdecydowanie behringer. Reszta ma za słaba możliwości mało aux-ów itp. Mam behringera mx 2442, jestem zadowolony. Nie grał jeszcze żadnej dużej imprezy, jak na razie ma mały remont - ale go kupiłem za 600zł . Co zamierzasz tym nagłaśniać może tak latwiej będzie Ci doradzić. No i behringer ma procki efektów.
Co do zakupu nowego miksera, to ja bym się zastanowił - musisz mieć pewność, że trochę go poużywasz i coś na nim zarobisz. Gdybyś go sprzedawał, dosyć dużo stracisz. Sprzęt estradowy niestety sporo traci na wartości (mały popyt, wiesz, ile ludzi na świecie potrzebuje miksera:)) i nikogo nie obchodzi ile kosztował jak był nowy...
--
pozdrawiam
Hefi
PS: Ja bym kupił Yamahę, ale to kwestia gustu - lubię Yamahy.
MIalem juz jakis czas temu MX2004A w zasadzie bardzo prosty mixerek ale nie oto tu chodzi chodzi tu o marke. Byl to behringer. Sprawowal sie bardzo dobrze. Pracowal bardzo dlogi czas az nei wtrynil sie pod kola samochodu.(dluga historia) Pewno mial bym go dzisiaj ale wtedy juz mial 5 lat izadnej awarii ani trzeszczenia czy jaksi najmniejszych problemów. Jedyne co to byl troche odrapany. A jak by opisac jego prace...Hmmm dzwiek przyzwoity jaki sie z niego wydobywal przswitów pomiedzy kanalami nie mial zadnych a odstep S/N ogromny... Bralem na 100% wzmocnienie i wieksze byly szumy wzmacniacza niz mixera.(wzmak ma 105dB). JA na twoim miejscu bym bral tego berysia
http://allegro.pl/show_item.php?item=78108605 albo uzbieral kroche wiecej i kupil urzywanego ale cos z serii MX8000
ja bym postawil na takie cos jest to klasa wyzej niz seria sl
http://allegro.pl/show_item.php?item=78146351 ale nima ani eq na wyjsciu ani efektow. Za to dwa parametryczne srodki w kazdym kanale 8 auxow z tego co pamietam ma chyba lepsze tlumiki chyba nawet alpsy tam siedza.
toadi Ten mikser nie ma dwóch środków parametrycznych. Na wejściach mono ma jeden a przy stereo czteropunktowy grafik, ale faktycznie wydaje się że jest solidniejszy od SL3242FX, a poza tym gość dodaje skrzynię na toto.
no moliwe mialem kiedys taki kupic ale sprzatneli mi sprzed nosa i nie mam . Wiem ze np firma mark-an urzywala takiego jako monitorowego. Nowy kosztowal dawniej ponad 5 tys zł.
MX 3282 to większy brat modelu 2442, więc jak pisze pawełko ma 3p eq z przestrajanym środkiem. Pewnie bazuje na tych samych płytach co 2442. Jak ktoś chce mogę zrobić zdjęcia środka modelu 2442 - mam jedną płyte z 8 kanałami rozebraną. 3282 ma 8 podgrup a 2442 4 co wynika z oznaczenia modelu. Zasilane są z takiego samego zasilacza zewnętrznego. To mikser używany więc dobrze by było gdy właściciel zrobił jego zdjęcia real a nie umieszczał ze stronki behringera (tak mi się wydaje).
dzięki Toadi bardzo mi się podoba ten mikser oczywiście mając na myśli jego funkcjonalność. To jest to czego szukam mam tylko nadzieje, że nie jest zbyt długo używany:)Pozdrawiam
Witam, a moze amerykański SAMSON MPL 1640? - tez ma 16 kanalow i jest dosyc dobry - sam go posiadam. Poszperaj na elektrodzie - zamiescilem instrukcje obslugi, a juz bedziesz wszytko o nim widzial. Za uzywany trzeba zapalcic w granicach 600 - 1000zł, zalezy jaki stan.
Jak dla mnie Fidek jest nie znaną firmą i postawił bym na coś bardziej znanego. Może jakiś soundcraft? chociaż ostatnio mały wybór na allegro. Zobacz na http://www.muzycy.pl/gielda/
od dobrych kilku lat (5-6) ludzie którzy pokupowali spiryty maja z nimi problemy (myslę ze konsorcjum Harman zbyt posuneło sie w cieciu kosztów)
radocha wrote:
Kiedyś soundcraft dawał porządne tłumiki , od paru lat jakieś badziewie, wytrzymują góra rok przeciętnie intensywnego użytkowania, nawet w nietanich modelach
A nowe modele "budżetowe" wołają o pomstę do nieba nie tylko jakością komponentów ale i koncepcjami konstrukcyjnymi. Aż dziwne, że czasami dla groszowych oszczędności można aż tyle spartolić.
Stare ich stoły były ciężkie do zdarcia, a rozwiązania grupy/ich panorama/budziki/ RET/Afl chyba najwygodniejsze i sprawdzające się "w praniu"
Poppin wrote:
Słów kilka o spirycie.
Gniazda - tragedia ( ze wskazaniem na potrafiace robic nagła przerwe inserty). Potencjometry - w pierwszym roku uzytkowania live 8 40 in, wymienione 6 sztuk. Przesłychy ze słuchawek na sume. (z matrixa też - to mniej bezposrednio przeszkadzało - nieczesto była potrzeba uzytkowania a przewaznie sygnał pokrywał się z głównym). Suma - lewy kanał ok 4 db ciszej. Podkreślam - to były ustyerki które były usuwane w pierwszym roku użytkowania - konsoleta rocznik 2001. Dla porównania identyczny live 8 z połowy lat 90, użytkowany w cieżkuich warunkach (non top trasa) ma sie do dzisiaj po niewielkich "kosmetycznych" poprawkach świetnie. Jeszcze jedna live 8 w miescie Łodzi - wiele gniazd przerywa kanały nierówno itp (grałem na niej 1 sztuke więc nie moge nic wiecej bliżej powiedzieć)
Drugie ustrojstwo firmowane spiryt, 12 in 4 strereo 6 aux 4 grp, małe sprytne i... tragiczne - no cóż okazuje sie że guzik on przy kanale oznacza wyłącznie właczenie ... hebla... ale sygnał na auxy pozostaje jak był, świetna onstrukcja - 1 płyta przykręcona kilkunastoma śrubkami od dołupo blachy gałki wyłacznie nałozone - po kilku przejechaniach połowa śróbek sie zaczęła wykręcać i biorac pod uwage mikro przyciski nie dało sie połowy guzików ponaciskać (nie wspominając ze któraś tam sróbka po całkowitym wykreceniu wpadła w zasilanie i narobiła bubu).
Acha - ta pierwsza konsoleta uzywana w teatrze w okresie ww. wypadków praktycznie nietransportowana.
Ja się spotkałem z soundcraftem z ok 92 roku. Jak dla mnie jest super ale poszły gniazda Jack.
Moja opinia o nowych mikserach tej firmy jest oparta na tym co słyszałem i przeczytałem.
No wiadomo że nie jest to już ta klasa co kiedyś. Ale odróżniajmy spirita by soundcraft od soundcrafta. Robiłem na FX 16 dość sporo i ma trochę niedoróbek oszczędnościowych. Ale kręcić się da konkretnie, jak na starych dobrych. Może trochę w tym autosugestii, ale to jednak gada. Gada konkretnie.
Wszystko schodzi na psy. Chińskie części coraz tańsze, siła robocza coraz droższa!
i zrobiła sie dyskusja o soundcrafcie....
i nawet mnie powołano na forum....
Ja mam sam stere spirytusy i są ok. mowa jest o nowych ze nie teges...
Ale jak tez zaznaczyłem należy zaznzcyc że soudncraft i spirytus to tak naprawde dwie różne marki... jedna tania i od czasów harmana zawodna a druga bardzo bardzo dobra z wysokiej półki i bardzo dobra...
Allen&heath? No widzisz, czas długi grałem na GL2000 i było to genialne urządzenie, nigdy nie miałem kłopotu z tym stołem. Lat temu kilka znajomi zakupili GL2200 32-kanały. I w tym roku posypał im się ten stolik całkowicie. Potencjometry padły, a żeby tego było mało padł wewnętrzny zasilacz. Naprawiliśmy to ale nie wiem co obecnie sądzić o tej serii Allen&heath`a. W środku same Alps-y ale marniutkie. Widać wszystko obecnie schodzi na psy.
trzeba wziąć pod uwage wysokości "modeli" A&H, bo oni nie mają takiej podręcznej marki jak soundcraft spiryta.
Ale tak to jest prawda. W latach 80 sprzęt domowy hifi - mowa o markowych produktach, kosztował każdy klocek kilkaset dolców lub tys. dolców ale miał przewidziany czas pracy 10 000 godzin. Teraz standartem sa 2000 godzin... A i to nie zawsze.
Sprzet tanieje ale idzie w badziew... Wada tanich A&H sa min. zasilacze w konsolecie. to jest w jakiś sposób wygodne ale może być problemem.
A jak wygląda sprawa z mikserami Yamachy.
Dużo słyszałem o starych Jamasakrach. W sumie mamy w mieście jedną z lepszych w kraju . Od kilku lat nie urzywana bo wymaga wymiany suwaków. Ale w końcu ma z 30lat.
ja bym przyrównał yamahe do A&H całośc produkuje sie pod jedna marka co w sytuacji ciecia kosztów kończy sie tym ze sprzęt z niskiej półki jest po prostu nie teges. (chodzi o jakość - walory użytkowe są jakby w innej kwestii)
Natomista tak jak A&H ma w swojej ofercie modele flagowe konsolety niezniszczalne, i ... I zaj..... cyfrówki, ale tu nie mają prawa zabierać głosu księgowi.
Co do SąKrawców -bo one tu najwięcej kontrowrsji wzbudziły- jak wszystko na świecie, mają swoje zady i walety.
np. WSZYSTKIE wyjścia, jak zajdzie taka ekstremalna potrzeba, można nocno obciążać (AleHity np mają gorzej), i sygnał pompuje bez pardonu , widziałem nawet głośniki zapięte na grupę - i grały. Wejścia (również "w środku" - np inp wzm. słuchawkowego) mają duży zapas czułości - co nieostrożnym może dać "niespodziewane" efekty Ale nic darmo - kosztem np. przesłuchów. I -bywa- szumów. A te wzm słuchawcowe to są na słuchy wysokoomowe, a teraz rozpanoszyły się tekie co mają i po 16 ohm, grać bydzie ale Poppin np miał jaja, trza po prostu o takich rzeczach pamiętać. Mają wydajne zasilacze - również fantom - co u innych nie jest regułą - ale za to często brak od nich wyłączników na blacie. No i wyłączenie fantoma w zasilaczu koślawo rozwiązane - kondy zostają godzinami (bywa - dniami) naładowane - i strzelać lubi strasznie przy zapinaniu/odpinaniu pojemników. Za to naprawialne w nich WSZYSTKO , w niektórych tylko poty od gainów są specjelne na zamówienie (podwójne, rózne rezystancje i charakterystyki) ale to rzadko.
Co do ich padającch gniazdów - to wynika ze sposobu montażu - najpierw są wltuwane w płytki, potem mocowane na front -a nie pasuje idealnie. Flaki gniazda i luty są cały czas naprężone mechanicznie - najczęściej puszczją luty - co często "organoleptycznie" nie widać i ludzie nipotrzebnie wymieniają, najczęściej starczy przelutuwać. To warto nawet w nowych zrobić - jak są zakręcone na front - same się ułożą i dożywotni spokój. Tylko raz widziałem gniazda w krawcu naprawdę do wymiany (inserty na PGM) ale tamtan stół takie wciry wcześniaj dostał, że miał prawo.
Emisyjne - to konstrukcyjnie - klasa sama w sobie, ne do zdarcia. Jedynie co, to trocha za duże szumy na inputach mic.
Nowe tanie juma-chy - jak powiedziałem, że "są tanie jak śmieci" to mnie poprawili, że należy "jak" z tego zdania wywalić. I chyba mieli rację, tego nawet nie ma jak naprawiać. Widział kto kiedy ścieżki oporowe naniesione wprost na płytę główną ??? 2 g...w jednym. I co zrobisz jak zacznie trzeszczeć ??? A zacznie.
W beringach, jak ściągasz gałki - to często z flakami pota, i jeszcze gnoje na kościach piszą beriger a nie co to jest naprawdę, nawet na opampach, jakby ktoś dał sie nabrać. Najczęściej naprawialne, ale wrednie, niewygodna grzebanina. Często taniej wyp.... i kupić nowy.
Alany często mechanicznie dziwnie pomyślane, ale wiązanki przy nich lecą !
no właśnie to jest jedna z ważniejszych rzeczy - kwestia ew. remontu. No ja bym osobiście bał sie kupic używanego behringera bo tak naprawdę nie wiem na jaka mine sie moge władować. Spotkałem sie pare razy i ich kwstia użytkowa jest ok (oczywiscie mowa tu o określonym poziomie uzytkowosci). Natomiast pojawia sie pytanie co dalej???
Kumpel ma soundtracsa topaza, ma on juz cho cho.... on go odkupił 10 lat temu od Polanowskiego. 32in. 2 lata robił mu remont kapitalny... zaczeły sie schody... gniazda konstrukcyjnie tylko soundtracs, potencjometry... itd itd. Serwis tylko mega music....
W tym roku grałem plener w jednym z wiekszych Ślaskich miast i z organizatorem cos rozmawiałem o sprzecie popowiadał mi o ich topazie. Chcieli go wyremontowac ale koszt remontu znacznie przekroczył zakup nowej Yamahy. Kupili nową yamahe...
I to jest tez jedna z ważniejszych kwestii zadko przemyślana przez ludzi kupujących konsolety. tudzież inny sprzęt.
Nie dysponuję dużymi funduszami i nie potrzebuję duzo kanałów wystarczy mi 8 głównie do zastosowania w "studio" i małe koncerciki w knajpach. Jakiś rok temu kupiłem sobie wharfedale r-2004 i jestem bardzo zadowolony, do tej pory nie miałem z nim problemów a wewnątrz wygląda dosyć solidnie. Ma świetne preampy napewno lepsze od behringerów tej samej klasy. Szkoda tylko że nie produkują większych modeli. Dodam tylko że jakiś czas temu kumpel oblał mi ten mikser browarem i wszystkie potencjometry o dziwo nadal chodzą doskonale.
To może mi podpowiecie conieco na temat sprzętu:
Planuję zakup:
Yamaha MG16/6FX
ADS 800LX
2 x JBL JRX125
Co sądzicie o takim zestawieniu ?
Domyślnie miało by to służyć do nagłosnienia koncertów w klubach do 150 - 200m2.
Za to wszystko wyszło mi że mam zapłacić 6450 zł.
Czy za tą cenę można kupić coś lepszego od tego co tu pisze ?
Jeśli nie chce Wam się szukać na necie informacji o tym co wymieniłem to napiszę po krótce:
Yamaha - 8 x mono, 4 x stereo ( z czego 2 też jako mono ). Procesor efektów, 7-zakresowy stereofoniczny graficzny korektor, Sześć szyn (Stereo oraz dwie pary Group), 3-zakresowe korektory kanałów (Channel EQ) oraz filtry górno-przepustowe (HPF)
3-zakresowe korektory, w które wyposażone są wszystkie kanały wejściowe, Trzy Aux Sends oraz Stereo Aux Return
Każdy kanał wejściowy ma trzy wejścia AUX Send – jeden z opcją post-fader, drugi z przełączaną opcją pre- lub post-fader, trzeci z opcją pre-fader send, Podświetlane przełączniki, Załączone adaptery do montażu w stojakach typu Rack.
ADS 800LX - 2 x 400W / 4 Ohm ( więcej się nie rozpisuję bo chyba każdy wie że ADS jest dobrym sprzętem, no chyba że ja znowu czegoś nie wiem ).
JBL JRX125 - Zakres częstotliwości (-10dB): 35Hz - 16kHz,
Pasmo przenoszenia (+/- 3dB): 45Hz - 12kHz, Skuteczność (1w/1m): 100dB SPL, Moc całkowita: 500W, Moc szczytowa: 2000W, Maksymalna ciśnienie akustyczne (SPL): 133dB, Kąt pokrycia: 900 x 500, Częstotliwość podziału zwrotnicy: 2kHz.
Później jak już pare złotych na tym zarobię to planuję podpiąć pod to jakieś ( jeszcze nie wiem jakie ) monitory. Do tego multicore Adam-a Hall-a 30m. Kable Cordial z końcówkami Neutrik itd. ( ale o kabelkach i wtykach dyskutować nie musimy bo tyle ile jest ludzi na forum tyle będzie różnych opinii ).
Więc jeśli komuś umknęło w tym całym wywodzie moje pytanie, to czy za taką cenę jak wyżej da się kupić coś lepszego ? ( nie wchodzą w grę sprzęty urzywane ).
Dodam jeszcze że do tego zestawu chciałbym podpinać wszystko: wokal, gitary, bas, perkusja, trombki i inne takie takie.
Jeśli chodzi o perkusję to narazie tylko centrala i tomy ( tomy będą narazie na jednym mikrofonie zbierane ).
A jeśli chodzi o to jaka muzyka to od hip hopu po death grind lub death metal ( do tych ostatnich to wiem że te kolumny będą trochę za słabe - sam gram taką muzykę, ale z czasme się dorobię czegoś lepsiejszego ).