Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Problem z odpaleniem na gazie (Escort 1.1 RS) - Długie -HELP

jarsoft 20 Jan 2006 18:30 1671 7
  • #1
    jarsoft
    Level 11  
    Witam
    Mój problem jest następujący. Otóż mam w aucie jak w temacie instalację gazową BRC, zakładaną jeszcze przez poprzedniego właściciela. Instalacja wg papierów była zakładana w 99r. Jako że nie znam się na gazie, sądzę że ta instalacja nie posiada komputera. Silnik to gaźnikowiec. Jeżdżę tylko na gazie ponieważ nawet nie wiem czy na benzynie by palił. Mam ten samochód od ok. 4 miesięcy, a poprzedni właściciel też jeździł tylko na LPG. Problem jest taki, że od jakiegoś czasu jest problem odpalenia go po nocnym postoju. Wymieniałem przewody i świece, akumulator nowy (2 miesięczny). Efekt jest taki, że kręci bardzo ciężko, tak jakby miał jakiś opór, ale jak już zapali to pochodzi na wolnych obrotach z 10 minut i po wyłączeniu silnika i ponownej próbie odpalenia kręci normalnie (jak na nowy aku) i zapala bez problemu. Ogrzewanie grzeje dość cienko, więc po przeczytaniu kilkudziesięciu postów na forum, myślę że jest to zapowietrzony układ chłodzący, ale chcę się upewnić co mi poradzicie. Samochód stoi pod chmurką. Co ciekawe jak akumulator zabiorę na nockę do domu i rano przed odpaleniem zleję parownik wrzątkiem to odpala, ale też nie zawsze.
    Proszę o konkretne rady, gdzie szukać przyczyny, bo to że powinienem odpalać na benzynie to wiem.
  • #2
    Hucul
    Level 39  
    Sam sobie odpowiedziałeś - słaby akumulator. Może za słabo naładowany , piszesz , że aku nowe - może mieć wadę . W niskich temperaturach akumulator może stracić nawet 80% swojej pojemności , więc przy jeździe na światłach , w mieście , na krótkich trasach stawiałbym na niedoładowanie akumulatora .
  • #3
    jarsoft
    Level 11  
    Jest to jakaś myśl, że akumulator może być słaby to możliwe, bo nie robię często długich tras, żeby się podładował w czasie jazdy, natomiast też nie zawsze zakręcił, nawet jak go brałem do domu na noc. Ostatnio zapakowałem go w karton tak, że miał jako tako ciepło i przez 3 ostatnie dni nie było problemu z odpaleniem, a na nocke został w samochodzie, natomiast dzisiaj kaplica, a z tego co patrzyłem na termometr, to nie było aż takiego mrozu, więc myślę, że to może być coś jeszcze innego. Szronu na parowniku rano nie miałem, więc nie sądzę żeby zamarzł, ale profilaktycznie polałem go gorącą wodą - nic nie dało, nie zajarał.
  • #4
    adielektro
    Level 20  
    Naładuj akumulator, podłącz go rano, a nastepnie przekręć stacyjkę na zapłon (elektrozawory od gazu otworzą się na chwilę) cofnij zapłon, poczekaj chwilkę i znów przekręć - tak 2 -3 razy jeśli zapali lepiej, a powinien bo przy rozruchu auto potrzebuje bogatszej mieszanki paliwowej. Możesz założyć sobie (jeśli nie masz) pstryczek załączający elektrozawory od gazu.
    Druga kwestia to taka ,że może olej masz za gęsty na zimę i jak się rozgrzeje to jest o.k a jak zimny to nie może ukręcić.
    Polecam jednak zrobić to paliwko...
    Ogólnie to autko ma już trochę tą instalację może trzeba ją obejrzeć.
  • #5
    Slawek J
    Level 30  
    To ze slabo kreci moze byc spowodowane zuzyciem tulejek na rozruszniku. W mrozne dni nie powinno sie odpalac samochodu na gazie, gdyz spowoduje to uszkodzenie membram w reduktorze. Sadzac po wieku tej instalacji spewnoscia reduktor kwalifikuje sie do wymiany.
    Na 100% nie masz zadnego komputera w tej instalacji gazowej, przelaczanie benzyna gaz sterowane jest recznie.
    Pozdrawiam.
  • #6
    jarsoft
    Level 11  
    dzięki za odpowiedzi, problem doraźnie rozwiązany. Przyjrzałem się dokładnie silnikowi dzisiaj i wyczaiłem że jedna świeca była luźna, poza tym dolałem płynu chłodzącego i podładowałem aku. Pali na dotyk jak na razie. Poza tym nie wiem co to jest za rzecz - mam takie coś, co jest wkręcone w kolektor wydechowy, 4 rurki na które nałożone jest jakieś kółko o średnicy ok. 10-12cm z dziurą w środku od strony tych rurek. Zdjąłem to coś i wylałem z tego pełno wody i syfu. Czy to jest może jakiś katalizator czy coś ??
    Nie mam cyfrówki żeby zrobić zdjęcie tego czegoś i zamieścić gdzieś na www, żebyście to zobaczyli.
  • #7
    Frogg85
    Level 12  
    Na gazie w duze mrozy tak jak dzis nigdy nie zaplaisz samochodu i nie bedzie ci dobrze chodzil,bo parownik jest jak lodowka i nie skrapla sie w nim gaz wiec jesli nie pochodzi na bezynie i nie ogrzeje sie delikatnie parownik,nie bedzie mial obiegu wody w miare cieplej to w zyciu nie pojedziesz
  • #8
    jarsoft
    Level 11  
    Temat uważam za zakończony.
    Pomogło zatankowanie paliwa i przejechanie na paliwie 50 km.
    Teraz pali na dotyk.