Kaseta Q2612A po oczyszczeniu dziwny wydruk.

Witam,
jak w temacie. Po dokłanym wyczyszczeniu kasety Q2612A zgodnie z instrukcją dostępną na forum i złożeniu jej mam dziwny wydruk. Tzn litery jak litery są OK, ale cała kartka jest koloru szarego ciemno szarego z takimi mazami. Nie wiem co jest grane.
Proszę o pomoc bo nie mam za bardzo ochoty wydawać 120 PLN za nową kasetę.

Dodano po 34 [minuty]:

W załączeniu przesyłam real photo to co wychodzi z niej po czyszceniu i regeneracji.

zasypywałeś nowy toner ?

Oczywiście ze zasypałem, jeszce raz wspomnę wyczyściłem dokładnie tak jak w instrukcji dostępnej na elektordzie po wsypaniu i zmontowaniu całości efekt jak na zdjęciu.

A czym czyściłeś rolkę ładującą (taki czrny gumowy wałek nad bębnem) ? Jaki toner wsypałeś?

C.

Szcerze zabij mnie ale nie pamiętam jeden z nich tzn tem szary na którym osadza się toner ten namagnesowany czysciłem wodą z mydlem, natomaist ten czarny spirytusem.

Dodano po 1 [minuty]:

ktos mi zasugerowal zeby najlepiej zadnych walkow nie czyscic ani woda ani spirytusem lub izopropanolem tylko oczyscici sprezonym powietrzem, po ponownym jej rozkreceniu i zlozeniu objaw ten sam jak na zdjeciu.
Nadmieniam ze kaseta orginalna a toner kupiony na allegro ale gosciu OK bo ma ok 4000 pozytywow z tego tonerka.

Daj linka do aukcji, może coś to wyjaśni.
Ale podejrzewam, że bębna też nie oszczędziłeś i wyczyściłeś go?
Radzę jeszcze raz wyczyścić wszystko, wsypać 100% pewny toner, umyć wałek magnetyczny izopropanolem, wałek ładujący dla pewności wymienić no i bęben pewnie też.
Ale kluczowy to jest toner i bęben.
A jak nie dasz rady to możesz wysłać toner do mnie to ci go zrobię na cacy

A spirytus to lepiej rozrobić z wodą, dodać cytryny i smarować się od środka .

Moje doświadczenia z tonerami są "niewielkie" ale potwierdzam to co napisał "łikam" zasugeruję jednak sprawdzenie listwy bębna ! ponieważ niepopudrowana lubi sie zawinąć ! rozmontuj toner wyczyść wszystko (bęben i wałem magnetyczny izopropanolem 100%, a wałek gumowy "elektrodę" rozcięczonym izo.50%) nie montuj na mokro ! pozostaw do wyschnięcia (pamiętając o tym że bęben jest światłoczuły, schowaj go w ciemne miejsce) sprawdz listwę (wyczyść listwę zbierającą izo 100% i jak wyschnie popudruj tonerem) zmontuj wszystko i sprawdz P O Z D R A W I A M

PS. jak nie pomoże wymień toner (ten czarny proszek) i powtórz procedurę !

Zobaczę jutro, może pomoze ale nie wiem, ktos w postach w archiwaliach mowil ze nie nalezy czyscic izopropanloem. Nie wiem w koncu chyba jutro pojade do sklepiku i kupie zamiennik albo na allegro pusta kasete

Dodano po 1 [minuty]:

A jeszce jedno, gdzie mozna dostac zamienny walek magnetyczny bo na agawie sa cholernie drogie. Mieszkam w okolicach katowic, moze ma ktos pusta kasetke q2612a na zbyciu bylbym wdzieczny i stawiam za nia browarka

Dodano po 7 [minuty]:

i to nie jednego gwoli niescisłości

A założyłeś małą sprężynkę z jednej strony bębna? No i oczywiście bęben jest w porządku? Jak tak to zamień elektrodę ładującą /wałek gumowy/ może być z 5L,6L, 1100. W 12A czesto one padają, takie jakies słabe.

Prawdopodobnie winą jest rolka ładująca. Po rozebraniu kasety i ponownym wyczyszczeniu efekt jest ten sam. Po ponownym rozkręceniu okazało się, że część toneru "zbiera się" powyżej bębna . Muszę gdzieś dorwać pustą kasetę i ponownie zasypać ją

Pusta kaseta jest droga, szkoda proszku i roboty, wystarczy sama rolka.

A czy ktosik ma moze na zbyciu pustą rolkę? Byłbym wdzięcZny?
Mogę odebrać osobiście w okolicach Katowic lub zakupić.

No i wszystko jasne... moje przewidywania się potwierdziły Czyściłeś odwrotnie- tj. wałek ładujący czyść wodą (ja czyszczę płynem do szyb) a magnetyczny spirytusem. Spirytus zniszczył ci rolkę ładującą. Podnień ją z wkładu od np. HP LJ 1100 lub 5L/6L albo 1200/1300 są dużo tańsze (puste wkłady) , a rolka pasuje na pewno!

C.

od kiedy pamietam czyszczę elektrode izopropanolem i nigdy nie miałem problemów, wręcz przeciwnie poprawiało to jakość, ale jeśli magnetyczny zalałeś wodą i nalała sie do środka to najprawdopodobniej może sie kryć tu wina....

A teraz zagwozdka:)
Pojechałem specjalnie do Katowic po pustą kasetę. Rozkręciłem i postanowiłem potraktować ją na sucho, bez zadnych płynów w stylu izopropanolu, spirytusów lub też wody z ludwikiem tylko odkurzacz lub sprężone powietrez i efekt identyczny jak w pierwszym moim poście

Nie wiem, a może jest to wina proszku?
Poniżej link do aukcji na alegro:
http://www.allegro.pl/item241503981_toner_hp_1010_q2612a_vision_tech_140_g.html

Firmę co sprowadza te proszki znam, ale nigdy nie kupowałem u nich butelek.
Z tego co opisujesz wynika raczej, że to wina tonera.
Tak się dzieje jak wsypiesz do hp toner np z analogowej kopiarki canona albo innego xeroxa.
Może butelki im się pomieszały ?

Teraz pozostaje tylko kolejny raz wyczyścić kasety i wsypać PEWNEGO proszku.

O proszek zapytaj w Kserkopie w Krakowie. Od lat się u nich zaopatruję i bez wpadek.

C.

Dokladny adres aukcji Ł
http://www.allegro.pl/item223970709_223970709.html
Po ocyzsycyeniu chzba 5+tzm dalej to samo

Witam, winą były "złe" warunki oczyszczania. Proponuję dla osob zaczynających regenerację tej kasety kilka uwag, które napisałem po bojach z regeneracją:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=4273299#4273299
Temat zamykam.