Metalowa obudowa, a uziemienie.

Witam.
Mam pytanko, czy takie urządzenia jak, wirówka, grzejnik, toster, piekarnik (elektryczny), jeśli posiadają metalową obudowę mogą pracować bez uziemienia, czy też musza posiadać uziemioną metalową obudowę?
Jeśli nowy sprzęt nie ma uziemionej obudowy, to czy jest niezgodny z przepisami?
Jeżeli stary (20 lat) sprzęt nie posiadał uziemienia, a doszło do przebicia i porażenia osoby obsługującej, to co w tym przypadku robić?

Po pierwsze jeśli sprzęt ma wtyczkę z tzw. bolcem to gniazdko powinno też mieć bolec ( oczywiście podłączony do uziemienia lub zazerowany).Jeśli stary sprzęt ma przebicie na masę i nie był uziemiony to nie należy go używać dopóki nie naprawi go fachowiec.

Chodzi o to, że urządzenie ma przewód 2-żyłowy (bez uziemienia).

Musi mieć uziemienie a jeżeli nie ma to jest niezgodne z przepisami.
Jeżeli naprawiając sprzęt stwierdziłbym, że brak jest przewodu ochronnego, proponuję klientowi montaż, jeżeli się nie zgadza, robię stosowną adnotację na rachunku (żeby być krytym), jeśli stwierdzam przebicie a klient nie chciałby usunięcia usterki to odstępuję od naprawy. Po wizycie i naprawie przez serwisanta sprzęt musi być sprawny i bezpieczny.
Jeżeli nastąpiło porażenie to jest już poważny problem.

Niektóre wirówki lub zwykłe franje nie muszą mieć uziemionej obudowy bo silnik jest odizolowany od obudowy,reszta musi mieć.

pwmis wrote:

Musi mieć uziemienie a jeżeli nie ma to jest niezgodne z przepisami.

Popieram w 100% Nie jest wymagana tzw. "różnicówka" w instalacji elektrycznej domu ale moim zdaniem powinien być w instrukcji montażu zapis, że ów różnicówka musi ochraniać obwód danego urządzenia (pralka, zmywarka itp z wtyczką z bolcem). Koszt zabezpieczenia nie powinien przekroczyć 100-150zł a możemy uratować swoje lub bliskich ŻYCIE.

Problem z wirówką. Co prawda silnik zawieszony na gumach, kondensator na tworzywie przykręcony...
Ale stare gumowe porzewody lubią sie łamać i jest ryzyko, że dotkną obudowy. Lub, zrobi się dziura, poleje się i doże dojść do porażenia.
W latach 90 dużo grzejników kupowanych na bazarach prod. ZSRR było zasilanych ciękimi, dwużyłowymi przewodami. W obecnym czasie Chinskie wyroby mają czasem dwużyłowy przewód w urządzeniach typu toster, piekarnik, grzejnik olejowy... Już nie wspomnę, że olej w nowym grzejniku wygląda jak ze starego stara i zalatuje. A ma być transformatorowy.

Niedawno dotarło do mnie że chińskie lampki choinkowe które naprawiałem rodzinie (wylazły gołe przewody na końcach bo izolacja się skurczyła) mają II klasę ochronności Tak więc przepisy swoją drogą, a (chińska) praktyka swoją.

Teoretycznie, urządzenie w klasie 0 musi być zainstalowane na stanowisku izolowanym, co w domu nie ma miejsca. W innym przypadku konieczne jest uziemienie lub II klasa ochronności, czyli wzmocniona lub podwójna izolacja.