Witam.Mam problem z kopceniem auta i poczytałem trochę w necie na ten temat, ale jednoznacznej odpowiedzi nie uzyskałem co do przyczyny.Najbardziej prawdopodobne z tego co wyczytałem to wina uszczelniaczy zaworowych.Auto(zimne)zaraz po uruchomieniu prawie wcale nie kopci.Problem zaczyna występować gdy silnik osiąga temperature pracy(dymienie jest naprawdę mocne,szary dym).Z tego co wyczytałem, gdyby to była wina pierścieni to kopcenie powinno występować zaraz po uruchomieniu zimnego silnika.Ubytek oleju w silniku jest mały około 0,1L na 1tys.Co mnie zastanawia to olej w kolektorze ssącym.Silnik ma kompresje około 12,8bara na wszystkich cylindrach(co też by wskazywało na małe zużycie pierścieni).Silnik fabrycznie nie posiada separatora oleju.Brak przedmuchów czy jakiegoś dymka ze skrzyni korbowej.Swiece jasnobrązowe bez śladów oleju.Druga sprawa to przy okazji mam zamiar sprawdzić stan zaworów i tu mam pytanie,czy po każdym ściągnięciu głowicy należy wymienić śruby głowicy?Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi i rady.