Witam.
W domu jednorodzinnym z lat 80-tych posiadam instalację bez uziemienia. Do domu przychodzą 3 fazy i zero.
W gniazdkach w domu mam albo 2 bolce, albo 3 - w takim przypadku prawdopodobnie PE jest podłączone do zera.
Zamierzam zamontować kabinę z hydromasażem, zasilaną z sieci poprzez zasilacz 12 V 50 W. W instrukcji obligatoryjnie nakazują zastosować zabezpieczenie poprzez różnicówkę.
Moje pytanie - czy faktycznie trzeba zastosować różnicówkę, czy to nie jest trochę na wyrost?
Czy w praktyce zdarzyło się kiedykolwiek przejście napięcia 230 V przez transformator, bo to chyba jedyne zagrożenie? Czy też grozi mi coś więcej?
Kabina ma być zamontowana na parterze, na piętrze zaś mam podłączoną pralkę, gniazdko 3 bolce, jednoczesne dotknięcie włączonej pralki i kaloryfera "kopie".
W domu jednorodzinnym z lat 80-tych posiadam instalację bez uziemienia. Do domu przychodzą 3 fazy i zero.
W gniazdkach w domu mam albo 2 bolce, albo 3 - w takim przypadku prawdopodobnie PE jest podłączone do zera.
Zamierzam zamontować kabinę z hydromasażem, zasilaną z sieci poprzez zasilacz 12 V 50 W. W instrukcji obligatoryjnie nakazują zastosować zabezpieczenie poprzez różnicówkę.
Moje pytanie - czy faktycznie trzeba zastosować różnicówkę, czy to nie jest trochę na wyrost?
Czy w praktyce zdarzyło się kiedykolwiek przejście napięcia 230 V przez transformator, bo to chyba jedyne zagrożenie? Czy też grozi mi coś więcej?
Kabina ma być zamontowana na parterze, na piętrze zaś mam podłączoną pralkę, gniazdko 3 bolce, jednoczesne dotknięcie włączonej pralki i kaloryfera "kopie".