Kocioł kondensacyjny 1-funkcyjny +zasobnik czy 2-funkcyjny?

witam
chcemy zainstalować w domu piec kondensacyjny i tu mam problem
powierzchnia domu to 150m2, użytkowej, dom ma 6 lat wybudowany z betonu komórkowego , obecnie korzystamy z pieca weglowo- miałowego z podajnikiem , ale na nim trudno utrzymać dobrą temperaturę pomieszczeń, często dom jest przegrzany , przez co samopoczucie do niczego, stad nasza decyzja o zamontowaniu pieca kondensacyjnego i regulacji temperatury w pomieszczeniach
posiadamy też podgrzewacz wody marki Ariston na 120 l

i tu zaczyna się problem- co podłączyć?
czy kocioł gazowy kondensacyjny 1- funkcyjny z możliwością podłączenia zasobnika ( owego Aristona), czy piec 2-funkcyjny ze swoim zasobnikiem?
jak to się ma do kosztów użytkowania?
taniej wychodzi 1-funcyjny + zasobnik , czy 2-funkcyjny?

bardzo chętnie też poczytałbym o propozycjach , jakie piece najlepiej wybrać tak do kwoty około 4 tyś- czytając opinie o serwisie Viesmana jestem trochę uprzedzony do tej firmy, a z doświadczenia wiem , że obsługa serwisowa jest niezmiernie ważna ( ciągłe kłopoty ze zmywarką ;p )

bardzo proszę o wypowiedzi w tym temacie, sporo poczytałem i dalej w sumie nie wiem co wybrać

Wymiennik Ariston stojący z wężownicą?
Dość istotne jest, jaką moc ma wężownica (ma to bardzo znaczący wpływ na komfort użytkowania czyli czas nagrzewania wody w "bojlerze")

Za 4000zł ciężko będzie kupić dobry kocioł kondensacyjny, który będzie współpracował z Twoim zasobnikiem c.w.u..

Kocioł dwufunkcyjny nie ma zasobnika - grzeje wodę przepływowo na bieżąco. Komfort użytkowania w przypadku kilku punktów poboru wody i większych odległości jest bardzo mały.

Zestaw kocioł + zasobnik będzie dużo droższy niż 4000zł.
Kocioł z zasobnikiem wbudowanym również będzie znacznie droższy.

PS. Poprawnie zamontowane kotły z podajnikiem, z poprawnie dobraną automatyką działają bardzo dobrze i nie ma możliwości "przegrzewania" domu. Masz coś skopane w swojej instalacji.

jest kilka punktów poboru wody- na parterze 3- kuchnia, pralnia i łazienka , a na pietrze łazienka
czyli rozumiem , że piec 2-funkcyjny w takim przypadku jest w ogóle nieopłacalny ekonomicznie?

Co to znaczy nieopłacalny ekonomicznie?

Koszt podgrzania 1L wody o delta T = 30stC będzie bardzo zbliżony czy ogrzejemy go wężownicą czy wymiennikiem płytowym! Nie zagłębiając się w szczegóły - kotły 2funkcyjne są po prostu mało komfortowe w użytkowaniu.

Sądząc po Twoim toku rozumowania - nie bądź zły - ale nigdy nie będziesz miał dobrze. Jeśli liczysz się tylko z ceną zakupu i na każdym kroku na siłę będziesz szukał oszczędności to nigdy nie będziesz miał dobrze. Pierwszy przykład, że Twoja instalacja z kotłem na paliwo stałe działa niepoprawnie. Pewnie zapłaciłeś "tanio"....

nie szukam na siłę oszczędności , po prostu chce znaleźć optymalne rozwiązanie, które byłyby dobre i ze względów ekonomicznych i funkcjonalnych ( użytkowych)

obecna instalacja- piec z podajnikiem ( miałowo -węglowy) kosztował mnie w roku 2004 cos koło 6,5 tyś , instalacja cała jest w miedzi, w tym podłogówki w kuchni, i obu łazienkach, grzejniki Purmo ( wtedy były uważane za bardzo dobre) - więc raczej instalacja nie była tania

jestem laikiem i szukam podpowiedzi, bo obecny piec jednak mimo , że w zimie grzeje bardzo dobrze , to w okresach takich jak teraz jest nie bardzo- 1 dzień ( 24-30 godz) pochodzi i trzeba go wyłączac i znów za 1-2 dni muszą go rozpalać- to nie jest problem, problemem jest to , że już gdy nagrzeje dom, to w domu jest sucho i duszno- oczywiście można wietrzyć , zakrecąc niektóre kaloryfery itp , ale nie tędy droga- piec chodzi i byłoby bezsensu cos tam wyłączac ( piec chodzi na min zalecanej temperaturze )
chcemy teraz mieć ogrzewanie gazowe- z regulacją , która pozwoliłaby nam na określoną temperaturę w poszczególnych pokojach , a takiego czegoś piec na węgiel w życiu nie da mimo automatyki
a może źle myślę i to kwestia zakupu jakiś urządzeń do tego co jest a nie wymiana pieca

piec jedno funkcyjny z wymiennikiem:ma to zalete ,ze niezaleznie bedzie grzal wode i bedzie chodzilo centralne.ale ciepla wode bedzie podgrzewal niezaleznie czy jej uzywasz czy nie(jesli niebedziesz uzywal wody po pewnym czasie temperatura wody spadnie w wymienniku i piec sie wlaczy).piec dwufunkcyjny:zima jesli bedzie wlaczone ogrzewanie i odkrecisz wodeto automatycznie piec przelaczy sie na grzanie wody ale jest bardziej ekonomiczny bo wode grzeje tylko w momencie uzywania

Witam


Ze względu na straty wody kocioł kondesacyjny (zamknieta komora równiez) lepiej wybrać jako zestaw -jednofunkcyjny + zasobnik. W kotle dwufunkcyjnym po odkręceniu wody rusza diagnostyka kotła , przewietrzenie komory, woda nadal leci zimna , zapłon, odpowiednia moc ,trochę czasu i cierpliwosci, i masz ciepłą wode w odbiorniku ( i sporo zimnej w kanalizacji).
Ja poprzez lata praktyki postrzegam kocioł jednofunkcyjny jako mniej awaryjny niz 2f , ale to jest tylko moje zdanie.
Wczytaj się również w specyfikacje techniczne rozważanego kotła-uwaga :tylko kotły niektórych producentów kondesują przy produkcji CWU przepływowo.

Za wspomnianą kwote kupisz bardzo dobry kocioł kondesacyjny np.TERMET Windsor.
Alternatywą będzie kocioł kondesujący np. BERETTA Conica Sinthesi

Pozdrawiam

A czy masz w swoim kotle automatykę sterującą zaworem 4-drogowym i zawór z siłownikiem?
Jeśli nie - nie mam więcej pytań.

Ponadto - można kupić najdroższe grzejniki na rynku - Purmo, Radson, Kermi, Brugman. Jeśli są źle dobrane (mocowo) i instalacja jest spieprzona, to będą to pieniądze wyrzucone w błoto.

Zaoszczędziłeś na pewnych rzeczach - nie będziesz miał oszczędności. Instalacja to całość - nie tylko kocioł za 6500zł i grzejniki Purmo.

Purmo najdroższe? Toć to standard.

kabee84 wrote:

Za 4000zł ciężko będzie kupić dobry kocioł kondensacyjny, który będzie współpracował z Twoim zasobnikiem c.w.u..

Np. Junkers Cerapur Smart http://forum.muratordom.pl/showthread.php?149738-Kocio%C5%82-Junkers-Cerapur-Smart-ZSB-14-3C-w-praktyce

szymonjasiu wrote:

:tylko kotły niektórych producentów kondesują przy produkcji CWU przepływowo.

I tylko gdy masz ustawiona niska temperaturę c.w.u. bo jak ustawisz 60st to nie będzie kondensował z przyczyn oczywistych.

kabee84 wrote:

A czy masz w swoim kotle automatykę sterującą zaworem 4-drogowym i zawór z siłownikiem?
Jeśli nie - nie mam więcej pytań.

Ja też nie mam, kocioł na paliwo stałe z nowoczesna automatyką, daje większy komfort stabilności temperatury, niż gazowy, który to po prostu się wyłącza, jeśli pobór ciepła jest zbyt niski.
Inna sprawa, to papranie się sadzami i popiołami.

Dla Ciebie kocioł z zasobnikiem i tyle, nie ma o czym dyskutować.

jannaszek wrote:

kocioł na paliwo stałe z nowoczesna automatyką, daje większy komfort stabilności temperatury, niż gazowy, który to po prostu się wyłącza, jeśli pobór ciepła jest zbyt niski.

A węglowy się wygasza....
Gazowy o dobrej modulacji będzie sobie pykał z mocą minimalna i nie ma problemu.

Nie zupełnie się wygasza, ma automatykę by-pass, musiał by ustać pobór ciepła całkowicie przez pół dnia i nie jest prawdą, że nie można ustawić temperatur niezależnie w odzielnych pomieszczeniach.
Sprawią to zawory z głowicami termostatycznymi.

Tylko trzeba by pozamykać wszędzie drzwi... Ale to i tak niewiele daje.

Pod tym względem nic innego nie oferuje gazowy.
Czego się spodziewać przy otwartych drzwiach?

Ja mam wszędzie w domu otwarte drzwi, oprócz wejściowych oczywiście i tych do piwnicy.
Nawet do klopa mam otwarte. Zamykam tylko jak "składam ikrę".

Ja nie zamykam nawet podczas składania, jednak tylko wtedy, gdy jestem sam.

Panowie
założyłem temat, aby uzyskać pomoc i rade od tych , którzy bardziej się znają- nie każdy może być fachowcem we wszystkim i do tego są fora , żeby szukać pomocy od tych co się bardziej znają
jak ktoś się zna na wszystkim to w sumie nie zna się na niczym

ja nie znam się na piecach, nie znam się na sterownikach
nie chwaliłem się , ze mam coś ekstra i drogiego, odpowiedziałem co mam w związku z zarzutem , że mam jakiś tani szajs
kupiłem określony piec, po zaciągnięciu kilku porad i przez kilka lat byłem z niego zadowolony- np w pierwszym sezonie grzewczym 2005/2006 eko-groszek kosztował mnie 210 zł /t , spaliłem jakoś niecałe 4 tony co dało około 800 zł za sezon, przy np kosztach sąsiada 3500 zł- byłem zadowolony i szczęśliwy też tym , że idę do pieca raz na 3 dni
z obserwacji wynika , ze można mieć ustawioną konkretną temperaturę na piecu, gdy ta temperatura jest osiągnięta, wyłącza się dmuchawa itd, ale węgiel w tym momencie nie przestaje się palić ( żarzyć) i w związku z tym dalej temperatura się podnosi, nawet do 10 *C- tu zaznaczam , że mam ustawioną na piecu najniższą dopuszczalna temperaturę pracy pieca tj 60 *C-na początku użytkowania pieca zmniejszyłem tę temperaturę do 40 *C i wtedy było ok, ale serwis zabronił tego więc wróciłem do 60 *C

teraz zaczynają mi przeszkadzać niektóre jego ujemne strony a najbardziej to, ze w okresach przejściowych w drugiej dobie palenia w domu jest za ciepło i duszno- tu zaznaczam nie ma żadnych termostatów z regulacją temperatury na grzejnikach
obydwoje z żona źle się przez to czujemy i chcemy to zmienić- zdrowie i samopoczucie jest dla nas ważniejsze od kwestii zakupu nowego pieca

z tego co poczytałem i rozmawiałem pieca gazowe pozwalają na konkretne ustawienie temperatury w konkretnych pomieszczeniach , a takie coś jest bardzo trudne do uzyskania przy grzejnikach na paliwo stałe- stad wiec moja chęć zakupu pieca gazowego

jestem wdzięczny za wypowiedzi, proszę mi pokazać błąd mojego rozumowania, błąd jakiś założeń, może rozwiązanie jest jeszcze inne- każda wskazówka jest cenna, ale posty w stylu " masz coś tam jak nie to nie mam więcej pytań" - kompletnie nic nie wnoszą do dyskusji a tylko pokazują jaki ktoś jest MONDRY

lordyp wrote:

z tego co poczytałem i rozmawiałem pieca gazowe pozwalają na konkretne ustawienie temperatury w konkretnych pomieszczeniach

Nie da rady.
Termostaty grzejnikowe to półśrodek.

chodziło mi o regulator pokojowy
z tego co czytam regulatory pogodowe raczej się nie sprawdzają

Kolego dostałeś prostą odpowiedż, automatyka, zawór mieszający, termostatyczne głowice- jesli tego nie masz, masz normalny dyskomfort i przegrzewasz pomieszczenia.
Ja mam głowice termostatyczne na zaworach i ustawienie na 3, daje w przybliżeniu 20 C.
Po przekroczeniu z jakichś powodów tej temperatury: słonce, żelazko, pieczenie ciasta w kuchni, powoduje całkowite zamkniecie zaworu i kaloryfer stygnie.
Piec gazowy może współpracować z sterownikiem w pomieszczeniu kontrolnym, lub wieloma sterownikami- kto ci naopowiadał głupot, że kocioł gazowy da ci możliwość różnicowania temperatur w różnych pomieszczeniach?
Pytanie, czy potrzebujesz rad, czy też chcesz przedstawiać jakieś swoje odkrywcze projekty i teorie, burząc się przy tym.

@jannaszek
masz piec z podajnikiem czy zwykły bez?

może nie wyraziłem się zbyt jasno- chodzi mi o przynajmniej 2 takie regulatory- na parterze i na pietrze i tam chciałbym ustawić określone temperatury

i tak chcę rad a pytam , żeby się dowiedzieć
moje spostrzeżenia to uwagi innych ludzi i dlatego pytam, bo niestety co osoba to mówi ( pisze ) inaczej stad moja prośba o pomoc na tym forum
chcę uzyskać komfort mieszkania w domu a nie męczyć sie temperaturą
pytanie teraz czy zastosowanie termostatów ( głowic) na (w moim przypadku 9 szt) grzejnikach ma sens , jeśli dom ogólnie jest przegrzewany - czy sens jest w tym , żeby np wszystkie grzejniki wyłączały się gdy chodzi piec?
czy może wymiana sterownika pieca- ale czy to z kolei ma sens?
jest też teoria , ze dom z betonu komórkowego jest bardzo ciepły i stąd to przegrzewanie

nie jest sztuką mieć powyłączane grzejniki a piec będzie chodził- to nie o to chodzi w ogrzewaniu, dlatego tez zainteresował mnie piec kondensacyjny- on po prostu się wyłączy gdy będzie za ciepło w domu i nie będzie pobierał gazu, a w p[przypadku pieca na węgiel kwestia wyłączenia pieca = rozpalanie go na nowo za jakiś czas a to bez sensu rozpalać piec na 1-1,5 dnia i tak w kółko

nie wiem czy to są mądre pytania , ale jestem po prostu laikiem w tych sprawach a nie chce znów się dać naciągnąć "expertom"

Jeśli w domu i na dworze jest ciepło, to się nie grzeje. Jednak kocioł co może być rozpalony w trybie oczekiwania, prawie nic nie spala.
W moim rodzinnym domu jest kocioł co na węgiel, bez podajnika, natomiast jest wyposażony w miarkownik ciągu, piec hula na 60 lub 70 ustawiasz sobie, aby nie kopcił i była właściwa temp. spalin i on tego pilnuje. natomiast zasilanie pionów jest zrealizowane przy pomocy zaworu 4 drogowego sterowanego siłownikiem, sterownik steruje również pompką. Woda jest mieszana i piec ma swoja temp. a grzejniki swoją.
Temperatury pomieszczeń, pilnują bardzo dokładnie głowice termostatyczne, to podstawa.
Instalacja jest dość zawiła, bo jeszcze jest zasilanie na bojler dwuobwodowy c.w.u- rur co nie miara, bo i dołączony jest kocioł kondensacyjny na gaz, poprzez wymiennik.
W momencie grzania gazem, kocioł węglowy jest odcinany zaworami ręcznie, wtedy Programator temp na krytarzu rządzi kotłem gazowym i temperaturą na korytarzu w korelacji z głowicami term. w pomieszczeniach.
Znajdż sobie firmę i zmodernizują ci na podobny styl, będziesz bardzo zadowolony, chcesz mieć gaz to proszę nie widzę przeszkód, teraz na wsi palą gazem, bo ceny są porównywalne, jednak od stycznia może się dużo zmienić w cenie gazu- wiec warto mieć dwa piece.

@jannaszek
idealnie- właśnie cały czas myślałem o tym , żeby piec na węgiel zostawić, tez niektórzy dziwnie patrzyli ,a tu widzę , że jednak całkiem źle nie myślałem - w okresie gdy duuuże mrozy przełączać się na ten piec i jest ok, przy dużych mrozach pewnie gazu szłoby co niemiara i nie byłoby takiego kłopotu z przegrzaniem pomieszczeń, bo to ma miejsce w okresach przejściowych
twój post bardzo mnie ucieszył i teraz już wiem co zrobić:
piec kondensacyjny 1-funkcyjny z podłączonym do niego obecnym zasobnikiem plus stary piec węglowy w instalacji z możliwością przełączania piecy
kwestia zastosowań regulatorów temperatury ( parter i piętro) + termostatów ( głowic) i jest ok
dzieki

Nie dasz rady regulować parter/pietro, bo to jest jeden pion.
Jeśli termostat wyłączy na pietrze, to i parter bedzie wyłaczony.Zaś jeśli pietro załaczy, to i na parteże będziesz miał zasilanie w pionie, pozostaje tylko regulacja głowicami, albo odcinanie całej kondygnacji.

Ciekawostką jest też to, że można palić w 2 kotłach na raz.

Umów się z konkretną firmą, która robi takie rzeczy mieszane i przyjedzie gość na wizytację, potem przedstawi ci jak to widzi, ty klepniesz i po 4 dniach masz gotowe.

Taki kocioł węglowy zautomatyzowany po prostu ładujesz na full węglem, lub mieszanką z koksem ustawiasz temperaturę wody i zapominasz na kilkanaście godzin.
Kocioł gazowy może być przez wymiennik, jako ciśnieniowy, ale też może pracować w systemie otwartym, tak jest u mojego brata.

Jakież to warunki muszą być spełnione, aby zamontować kocioł kondensacyjny?
Bo zgodzę się, że dobrze jest mieć przewymiarowane grzejniki, jakoś nie słyszałem o dodatkowych utrudnieniach, pomijając wysokość pomieszczenia w którym kocioł i wentylacja.
Trzeba autorowi odpowiedzieć z pozycji fachowca- o ile ma się co?
O pieniądzach nikt na razie nie wspomina, na początek można tylko odciąć stary kocioł zaworami.

lordyp wrote:

z tego co czytam regulatory pogodowe raczej się nie sprawdzają

Zawsze się sprawdzają. Poczytaj kolego. Google nie boli.

wszystkie powyższe warunki spełniam , poza dostępem dopływu do kanalizacji , co można jednak łatwo przerobić