Witam. Miejsce na temat chyba ok. Mam problem od dluzszego czasu. Zaczelo sie od zgaszenia motocykla i braku jakiegokolwiek pradu po wlaczeniu swiatel dlugich. Wyjelem i wlozylem bezpiecznik 30a i niby ok odpalil i pojechalem dalej. Bezpiecznik nie spalony. Potem zaczelo sie tylko gorzej. Gasnie w czasie jazdy raz na 1 biegu raz na 2 raz wyzej. Nie zaleznie czy zmieniam bieg i jaka ilosc obrotow. Swiatla dzialaj wszystkie, na postoju chodzi ladnie jak do tej pory rozgrzewa sie, wentylator odpala. Podlaczalem miernik ladowanie ok i na swiatlach i bez. Bezpieczniki cale . Jedyne co znalazlem to przepalona kostka od przekaznika rozrusznika wymieniłem nie pomoglo. Sprawdzalem mase chyba tez. Jak gaśnie to niknie caly prad. Jak bym odpial aku. Czasami pomaga przekrecenie kluczyka a czasami dotkne losowy kabelek na wiazce i zapala kontrolki tzn prąd wraca. A czasami nic, zero kompletne. Byl u mechanika, zmienany czujnik stopki sprzęgła przechylu posprawdzane połączenia nic nie pomaga. Instalacja z Uk wiec na pewno pierwszej nowosci nie jest. Jakies pomysly? W planach zmiana kabli (calej wiazki)
Honda vfr 800 vtec 2002r model z uk
Honda vfr 800 vtec 2002r model z uk