Mazda 626 GD 2,2i - Brak ładowania akumulatora,sprawność alternatora.

Witam wszystkich,

Zauważyłem że nie mam ładowania akumulatora, na włączonym silniku jest 12,4V i nic się nie zmienia,brak kontrolki ładowania akumulatora.Chce się upewnić czy to alternator coś nawala.Jak można zmierzyć miernikiem jego działanie? do alternatora idzie jedna kosta pod nazwą L S , oraz jeden przewód na śrubkę podpisany B.
Jak to wszystko posprawdzać podpowie ktoś ?

zobacz bezpieczniki - nie wiem jaki masz typ alternatora ale większość musi dostać napięcie z akumulatora aby zacząć pracować. Sprawdz bezpieczniki
https://obrazki.elektroda.pl/1868813900_1409871955.jpg
https://obrazki.elektroda.pl/7309215100_1409871956.jpg
Przepraszam za wklejkę

Bezpieczniki wszystkie są całe tzn żaden nie jest przerwany to chyba oto chodzi? czy trzeba jeszcze je zmierzyć miernikiem ?

heniuś wrote:

Matan55 wrote:

brak kontrolki ładowania akumulatora

A gdzie się podziała?

Zapewne jest na swoim miejscu, regulator jest uwalony.

Poszukam jakichś schematów i może uda mi się odnaleźć kabel prowadzący do kontrolki bo jest tam zbyt dużo kabli żeby zgadywać , rozbierałem alternator ,są tam jakieś 3 diody jak rozumiem są one od regulatora ? Pamiętam jeszcze jak wszystko było dobrze to kontrolka ładowania świeciła się na włączonym zapłonie, przy odpalonym silniku gasła, teraz jej nie ma ani na zapłonie ani na włączonym silniku. Są jeszcze jakieś elementy pod maską związane z ładowaniem akumulatora ?

Rocznik 89, niestety ciężko znaleźć drugi alternator do tego samochodu , jestem ciekaw czy z innych mazd mogą pasować. To teraz pozostaje mi przegrzebanie kabli łącznie ze sprawdzeniem diody kontrolki.

Przewody od alternatora są w całości dobre,o dziwo dzisiaj sprawdzałem jak samochód pali , zauważyłem że wysiadły mi wszystkie kierunki nie wiadomo czemu, słychać tylko ten cykacz od kierunków a bezpieczniki w całości dobre.

Wyjąłem alternator i go rozebrałem. Jedyne co przykuło moją uwagę jest to że jedna szczotka jest o wiele krótsza od drugiej, wymiana może rozwiązać problem ? czy tak powinno być?

odświeżam, głównie chodzi mi o kierunki bo z ładowaniem jestem na dobrej drodze.
Co do kierunków sprawdziłem przekaźnik gdy biore lewo lub prawo słychać cykanie w przekaźniku więc powinien być sprawny,jeśli z wajchy dochodzi prąd to przy kierownicy jest wszystko w porządku,wszystkie żarówki sprawdziłem i żadna nie jest spalona,zauważyłem że na kostce która idzie do przycisku awaryjne nie dochodzi prąd.ok tylko że od awaryjnych kable łączą się z kierunkami oraz diodami z zegarów i idzie do przekaźnika, sprawdziłem diody na zegarach również wszystkie są sprawne.Dodam jeszcze że gdy wrzuce kierunek np lewo słychać normalne "cykanie" gdy docisne przycisk awaryjne jest również cykanie ale o wiele szybsze.
Ktoś może coś doradzić ? Czy mogę odrzucić to że przekaźnik jest zepsuty?