[Solved] Akumulator, jaka data produkcji?

Czy ktoś byłby w stanie z tych zdjęć odczytać datę produkcji?

Wygląda mi na październik 2014 czyli 42 tydzień 14 roku ale...

albo listopad 2018 jeśli kodowanie jak w Bosch, Varta

Dopowiem teraz, kupiłem go w maju 2019 roku, i już jest do wymiany.

Witold5 wrote:

kupiłem go w maju 2019 roku, i już jest do wymiany.

Wszystko zależy od eksploatacji akumulatora. Wynik jak wynik nic o niej nie informuje.

Witold5 wrote:

Dopowiem teraz, kupiłem go w maju 2019 roku, i już jest do wymiany.

2,5 roku od kupna. Jak na obecne standardy to wynik dość bliski oczekiwaniom producentów zwłaszcza niektórych. Sprzedawać, sprzedawać...
PS.
Gwarancję miałeś wydaną? Jeżeli tak to na ile? Może na 36 miesięcy (zdarzają się takie na akumulatory samochodowe)? Byś załapał się.

Gwarancja..... raptem dwa lata. Oryginał był w aucie 9 lat.

Witold5 wrote:

Gwarancja..... raptem dwa lata. Oryginał był w aucie 9 lat.

Czyli gwarancję wytrzymał. Cóż takie czasy.

Witold5 wrote:

Oryginał był w aucie 9 lat.

Ale, ale jakiej marki i pewnie w nowym pojeździe z nowym sprawnym układem ładowania do niego dostosowanym przez producenta. Czy przy wymianie akumulatora wzięte zostały parametry ładowania akumulatora i zweryfikowane z tymi rzeczywistymi występującymi w pojeździe? Przez 9 lat wiele mogło się wydarzyć z układem ładowania, wiele mogło być doinstalowane w instalacji elektrycznej pojazdu, wymienione odbiorniki energii.

Taki okres czasu i nie wymieniana żadna żarówka, nie wymieniany sprzęt audio, nie używane obecnie popularne szybie ładowarki usb do telefonu, tableta, rejestratora video, lokalizatora GSP? Wszytko niby niewiele pobiera energii ale w sumie rośnie znacznie zapotrzebowanie. W serwisie rzadko sprawdzają poprawność ładowania, jak jest odpowiednie napięcie ładowania to jest w porządku i tyle. A przecież może być uszkodzony regulator ładowania w ten sposób że nie ma korekcji w zależności od temperatury otoczenia lub też jest błędna -przypadłość scalonych, zintegrowanych regulatorów mocy. U mnie w firmowym aucie długo nie można było do tego dojść, dopiero wymiana 4 akumulatora na gwarancji podsunęła taki defekt na myśl dystrybutora( wcześniej sam mierzył prąd ładowania przed każdą wymianą) . Okazało się, że przy niskich temperaturach zwykle kiedy wzrastało zapotrzebowanie na moc w instalacji, prąd ładowania był za niski. Dla temperatury otoczenia 18-25°C wszystko było w granicach normy, prawidłowe ładowanie.

Zastanawia mnie też ten okres gwarancji na produkt, bo dla tej marki i tego modelu akumulatora trudno znaleść ofertę handlową z gwarancją inną niż 36 miesięcy. Może to była jakaś "okazja cenowa".
Inna kwestia to kwestia stanu naładowania akumulatora przed wymianą go w pojeździe, było sprawdzane? Akumulator był w pełni naładowany? Instrukcja o tym wspomina wyraźnie:

Rozwiązanie jak wyżej. Dziękuję.