Mam prądnicę synchroniczną 20kW i zastanawiam się czy można by ją wykorzystać jako silnik asynchroniczny. Jest to prądnica z 2 biegunami (1500rpm) i wyprowadzonym uzwojeniem wzbudzenia. Na wzbudzeniu mógłbym zastosować jakiś zmienny rezystor typu grzejny drut oporowy w celu łatwiejszego rozruchu.
Po rozruchu przełączałbym wzbudzenie na prąd stały i miałbym dość przyzwoity silnik synchroniczny.
Czy ktoś z was ma w tym jakieś doświadczenie?
Boję się, aby nie spalić wzbudzenia i czy dałoby się wskoczyć na obroty synchroniczne po przełączeniu wzbudzenia na prąd stały.
Pozdrawiam
Po rozruchu przełączałbym wzbudzenie na prąd stały i miałbym dość przyzwoity silnik synchroniczny.
Czy ktoś z was ma w tym jakieś doświadczenie?
Boję się, aby nie spalić wzbudzenia i czy dałoby się wskoczyć na obroty synchroniczne po przełączeniu wzbudzenia na prąd stały.
Pozdrawiam