Zelmer METEOR 2 TYP 400.0.F16E - zwalniające obroty.

Silnik Pracował na MAXA. Nie mozna bylo wyregulowac obrotow. ROzkrecilem odkurzacz i poprawilem zimne luty. Poluzowana była jedna noga potencjometru. W elektronice na płytce jest opornik R1 - jaka on ma oryginalna wartosc? U mnie jest dziwnie ciemny i nie moge dokladnie odczytac kolorow paskow. Wyglada jakby sie przegrzal i zmienil kolor. Czy kwalifikuje sie do wymiany??

Po skreceniu odkurzacza mam regulacje obrotow ale silnik sam zwalnia i po chwili zwieksza obroty.

Jaki model łożysk jest w tym silniku. Troszke zaczal glosno pracowal i pewnie lozyska kwalifikuja sie do wymiany.

Czy jest gdzies dostepna instrukcja serwisowa odkurzacza i elektroniki do mojego typu zelmera. Cos takiego jak w tym temacie - https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1678149.html Co u mnie w modelu oznacza F16E .


Mod. ROBSON33
Regulamin 3.1.13. (10.9, 15)
Zabronione jest publikowanie wpisów naruszających zasady pisowni języka polskiego, niedbałych i niezrozumiałych.
Proszę poprawić post nie usuwając powyższego wpisu .

W zelmerowskich odkurzaczach według producenta elektronika jest całym wymienialnym modułem więc w instrukcji serwisowej nie ma wzmianki o jej naprawie.
W silniku są łożyska typ 608. Ja osobiście polecał założenie łożysk np NSK 608z3

Typ twojego odkurzacza należy rozszyfrować następująco:
400-typ odkurzacza
.0-Ze zwijaczem i regulacją mocy
F-typ silnika (308.4
16-regulacja mocy, gniazdko elektroszczotki, miękki start silnika
E-filtr wylotowy elekretowy

Udało mi sie wyeliminować falujące obroty. Okazało się ze jeden z punktów lutowniczych na płytce do którego przylutowany jest potencjometr oderwał się i powodował przerwę. Zastosowałem drucik i skrosowałem połączenie.

Zamieszczam filmik z pracy silnika.



Czy takie iskrzenie szczotek na komutatorze jest dopuszczalne. Uzwojenie stojana ma rezystancje 1.8 ohm na obydwu. Wirnik ma przejście na wszystkich blaszkach komutatora. Czym wyczyścić komutator??

Mam problem z odkręceniem nakrętki z Turbinki. Blokuje wirnik śrubokrętem w wycięciu i zakładam klucz na nakrętkę ale nie mogę jej odkręcić. Może jakaś podpowiedz z waszej strony jak to zrobić.

Z filmiku nie wiele widać bo trwa on zaledwie 1s.
Minimalne iskrzenie jest dopuszczalne. Sam musisz ocenić, czy silnik pracuje równo i czy nie jest ono niepokojące.
Jeśli chodzi o turbinkę to musisz zbić osłonę turbiny
ja przytrzymuję turbinę ręką i wtedy odkręcam nakrętkę. (przy naciskaniu na turbinę musisz uważać aby jej nie pokrzywić).

Przy okazji zdjęcia turbiny pamiętaj o oczyszczeniu jej łopat z resztek stwardniałego kurzu którego nadmiar powoduje szybkie zużycie się łożysk i głośną pracę zespołu ssącego.

Teraz powinno działać:



Czym wyczyścić zabrudzone blaszki komutatora?

podłączyć silnik pod 12v i ostrożnie dociskać SUCHY! pumeks.
komutator wyczyści się idealnie.
Uwaga po wyczyszczeniu komutatora i podłączeniu pod 230v silnik może przez chwilę zaiskrzyć. Jest to zjawisko normalne.
Pozdrawiam

Dodano po 2 [minuty]:

Nawiasem mówiąc silnikowi nic nie dolega. Takie iskrzenie jest zjawiskiem normalnym i nie ma żadnych powodów do niepokoju. Z tego co widzę po silniku nawet nie ma z czego czyścić komutatora.

Iskrzenie, no może minimalne nie jest, ale mieści się w normie. Odkręć jeszcze szczotkotrzymacze i zobacz czy szczotki luźno sie w nich przesuwają i jaka mają długość. Co do czyszczenia pumeksem, ja czyszczę przy normalnie włączonym silniku,albo przy trochę zmniejszonych obrotach skoro ma regulator. Do tego używam patyczka, z nałożoną koszulką termokurczliwą, a w niej jakis kamyczek. I tak od zawsze pomaga do w dotarciu szczotek i czyszczeniu komutatora.
pzdr

Wymieniem łożyska na nowe. Znajomy ma praskę i wymiana zajęła 30 sekund. Wyczyściłem wszystko dokładnie. Po skręceniu silnika i podłączeniu napięcia widzę że iskrzy jeszcze mocniej niż wcześniej. Silnik szybko się nagrzewa a dokładnie szczotki i szczotkotrzymacze. obudowa tez się robi ciepła. Wyczuwalny jest zapach nadpalonych przewodów.

Regulacja obrotów działa ale w połowie zakresu iskrzenie jest tak ogromne ze więcej nie podwyższam.Widać to na załączonym filmiku.



Boję się że po zamontowaniu silnika w odkurzaczu może dojść do pożaru.

Co o tym sadzicie. Pewnie winny jest wirnik.

Brak filmiku. No ostatnim filmiku wirnik na pewno nie jest uszkodzony. Albo Ty go uszkodziłeś przez złe nabijanie łożyska, albo źle poskładałeś silnik. Szczotki dobrze przylegają do wirnika ?

Szczotki są długie jakieś 4cm długości. Mierzyłem je na wymontowanym wirniku. Wirnika też na pewno nie został uszkodzony podczas wymiany łożysk. Znajomy ma w tym wprawę. Nie pierwszy raz to robi.

Ale wcześniej tak nie iskrzył, czyli gdzieś został popełniony błąd. Możesz spróbować czyszczenia komutatora wyżej opisanym sposobem na zmniejszonych obrotach silnika, jednak przy tak dużym iskrzeniu nie wiem czy da to jakikolwiek rezultat. Wymiana wirnika to kolejny wydatek rzędu 40zł.
A sprawdź jeszcze czy szczotki przylegają do komutatora, jak przed wymianą łożysk (do tych starych śladów). Może wystąpiło przesunięcie ...

A może po prostu źle złożony silnik. W meteorze po wymianie łożysk wirnika i później przy składaniu silnika i turbiny nietrudno o błąd - wirnik wtedy dość ciężko się obraca - choć z pozoru wszystko na pierwszy rzut oka wygląda logicznie i na cacy

POstępowałem według tego schematu. z pliku PDF.

Odkrecalem szczotkotrzymacze i moze odwrotnie je zamontowalem. Czy to ma jakies znaczenie. Blaszki komutatora tez czyscilem - uzylem wacika i spirytusu oraz lekko pocieralem zmywakiem kuchennym (taki co ma z jednej strony gabke a z drugiej ostre zakonczenie do szorowania) nowym i czystym. Wyczyscielm pozniej ostra igla rowki miedzy blaszkami komutatora tak aby wyeliminowac zwarcie.

Jesli szczotki beda krzywo zamontowane pod lekkim skosem to moze dojsc do takiego iskrzenia?

Wirnik luzno sie obraca w stojanie. Nic nie blokuje. Regulacja obrotow jest poprawna tylko te silne iskrzenie.

Moze jakos przytrzec szczotki bo w moich sa lekko ponadpalane i poszarpane brzegi.

A i elektronike mogę raczej wykluczyć?? czy mam tez sie jej przyjrzeć.

Elektronikę możesz wykluczyć. Wyczyść komutator jak opisałem wcześniej, a nie żadnym wacikiem i druciakiem. Szczotki założone odwrotnie lub pod złym kątem mogą i będą wywoływać większe iskrzenie. Tak więc wyczyść jak opisałem, ten zabieg od razu dociera szczotki no wirnika i może cos jeszcze z niego wykrzesasz. Jak nie wirnik do wymiany.

dzi_dziuś miałeś RACJĘ.

Czyszczenie komutatora za pomocą PUMEKSU pomogło. Silniczek chodzi jak ta lala. Jest minimalne iskrzenie ale jak na silnik po przebiegu 6 lat i zatarciu łożysk (juz wymienione na nowe) przez wydostajacy sie pyl (po zacieraniu scian od CEKOLU) z peknietego worka to naprawde jest bardzo male.

Mam nadzieje ze odkurzacz jeszcze troszke popracuje.

Dziekuje wszystkim za rady i pomoc.