Witam, mam bardzo podobny problem ze scania 440 hpi 04r. Od jakiegoś czasu auto zaczęło strasznie źle rano zapalć, jak zapali po 10 - 15 sekundach kręcenia rozrusznikiem, to strasznie szatkuje i zakopci przez parę sekund. Jakieś pół roku temu wymieniłem zaworek na listwie, pod filtrem, wszystkie bebechy z czerwonego zaworku (gaszenia), pompę paliwa (teraz wiem że nie potrzebnie). Po podłączeniu manometru pod filtr paliwa, ciśnienie na wolnych obrotach 16bar na max obrotach 20bar. Po wyłączeniu auta ciśnienie podskoczy nawet do 25 bar i spada do zera, słychać jak paliwo wraca powrotem do baku, stwierdziliśmy że wraca przewodem powrotnym od filtra. Smok trzyma, dodatkowo do pewności na przewodach ssących założyliśmy zaworki zwrotne.(na smoku). Może ktoś wie jaka jest przyczyna, ze po zgaszeniu paliwo schodzi z listwy paliwowej, powrotem do baku? Zaworki pod filtrem podmieniałem 3 razy na rożne i nic to nie dało, kiedyś po wyłączeniu motora ciśnienie trzymało mi się tak na około 5 barach, wtedy paliła na tyk, teraz po minucie trzeba kręcić już ok 5 sek.
Help...